Netykieta

[seize]

2. Cywil42 obraził Alicję i Marka, tam także jest dyskusja ożywiona i poza mną nikt nie interweniował [...]

No ja przyznam iz osobiscie pozwolilem sobie na lekki sarkazm

Za to bardziej 'mentorski' glos zabralem w sytuacji wykorzystywania zapomnienia polegajacego na niewylogowaniu sie uzytkownika

[seize]

Ja pozwole dolozyc swoja czastke do tej dyskusji. Osobiscie rozumiem w pewien sposob Sinara a z drugiej Andiego / ale to jeszcze nie schizofernia /. Osobiscie np. nie lubie kiedy wchodze na 'posty od ostatniej wizyty' i widze 'multum' postow - zagladam do kazdego bo chce wiedziec co sie w nim dzieje i jak rozwija sie dyskusja i czy np. pojawil se watek w ktorym czuje ze mam cos ciekawego do powiedzenia itd. Zreszta Ty Andy zakladajac temat Scenariusza tez stworzyles oddzielny temat aby 'nie zasmiecac' tresci glownej i by byla ona przejrzysta. Ja osobiscie staram sie nie rzucac na forum 'jednolinijkowcow' czy tez wrecz samych emotikonow - owszem zdarzaja mi sie rowniez czasem odstepstw ale coz jestem tylko czlowiekiem. Chaos sprawia ze czasem odnalezienie czegos po jakims czasie jest graniczace z cudem bo szukana dyskusja powstala np. w zupelnie nie powiazanym z nia temacie. Zreszta juz chyba kiedys byl podobny temat bo mam wrazenie iz byla dyskusja w ktorej podawalem pomysl 'kosza' itp.
Wolnosc wolnoscia ale forum tworzy swoista spolecznosc w ktorej to choc nie do konca scisle ale zawsze jakies wewnetrzne zasady czy tez reguly ...
Zreszta zeby pozbyc sie kwestii nabijania postow mozna wprowadzic tzw. 'rangi' ktore byly by nadawane przez 'starszyzne' i to ona swiadczyla by o 'statusie' usera a posty to tylko swoisty wskaznik zywotnosci.
... ale wiem tak mowic mozna i podawac jakies novum tylko niestety nalezy brac pod uwage ich kwestie realizacyjne ...

[Havoc]

Nie wiem dlaczego ale jak patrze na ton ogolnie dyskusji na ten temat to prawie tak jakbysmy chcieli zbeszczescic jakies sacrum(w tym wypadku forum WSR) i dzielimy sie na dwa obozy tych co go uwazaja za sacrum i profanum. Hmm zasady to niewatpliwie wazna sprawa ale zeby z tego nie wynikla przypadkiem jakas kuriozalna paranoja! Pamietacie zapewne czasy IRC-u. Tam bylo pelno regul. "starszyzna" decydowala komu przydzielac voice'y komu Opy a kogo banowac lub dawac kicka. To jest jak budowanie jakichs kast!. Czy Seize chodzi Ci o tym zeby tu postawic jakas starszyzne???? Przeciez moze od razu wprowadzimy jakis autorytaryzm... Forum= demokracja kto tego nie rozumie niech zasiegnie do podrecznika historii na czym polegala antyczna zasada demokracji na forum Zgadzam sie co do zasad zeby nei przeginac jakichs kanonow obowiazujacych na kazdym forum ale tez zeby tu nie bylo jakiegos gestapo co to pilnuje kazdego tematu i sprawdza czy przypadkiem jakas wypowiedz po "gruntownej cenzurze" bedzie mogla sie pojawic dla ogolu... Wiem ze to wszystko jest tematami spornymi ale zawsze trzeba dazyc do jakiegos zlotego srodka Zreszta chyba sam osobiscie bede specjalnie tu wszystkich podzegal do zabrania glosu bo temat jest niewatpliwie tak samo ciekawy jak i kontrowersyjny...

[seize]

Czy Seize chodzi Ci o tym zeby tu postawic jakas starszyzne???? Przeciez moze od razu wprowadzimy jakis autorytaryzm...

No juz moze nie popadaj w skrajnosci [zwlaszcza z tym gestapo] - niektorzy traktuja liczbe postow jako wykladnik rangi w pewien sposob - ty twierdzisz ze to taki wskaznik zywotnosci ... zatem ja podalem przyklad czegos co mogloby byc kompromisem [czy tez jak to nazwles 'zlotym srodkiem']i tak swoja droga to na jednym z for na ktorum sie kiedys udzielalem byl taki system i nikt nie mial oporow - ot uznani iz w sytuacji gdy ktos zadawal pytanie i dostawal odpowiedz wiedzial na ile powazna ta odpowiedz byc moze - czy np. ktos sobie robi jaja czy odpisuje powaznie.
Mam wiec jedna prosbe - nie bierz wszystkiego doslownie; tylko jako wskazywanie kieruneku a nie nakazywaniem drogi.
A co zatem my tu robimy ? Ot oto VETO ;P
Ps: rozumiem iz sprawa jest ze tak powiem dosc swieza dla ciebie i dochodzic moga rozne emocje a moze warto by wypowiadac sie dosc 'chlodnie' a chyba do wiekszel ilosci wnioskow dojdziemy.

[Havoc]

No tak masz racje Seize odrobine przesadzilem przyznam ze nawet wiecej niz odrobine... Ale wedlug tego systemu, a musze dodac ze glownie aktywnosc ludzi na tym forum ogranicza sie do 2 lat spedzonych w szkole, to za rok niby mialbym decydowac czy ktos jest powazny czy nie na forum? Przeciez mimo tego ze mialbym wiekszy "staz" nei oznaczaloby to ze moglbym byc bardziej prawdomowny, bardziej obiektywny itd. nei wiem czy to sie tak ladnie da przelozyc zarowno na liczbe postow jak i miesiecy spedzonych w tej szkole. Niestety duzo zalezy od samych zainteresowanych bo mozna przez caly czas dzialalnosci na forum robic sobie z ludzi zarty jak i od razu niesc tylko pomoc ewentualnie dobre rady i wsparcie. Ale ogolnie sie z Toba zgadzam!

[seize]

Co do aktywnosci to ja jestem absolwentem rocznik '02 ;P Choc przyznam ze nie czuje sie przez to 'lepszy' a wrecz przeciwnie w wielu wypadkach czuje sie 'gorszy' bo chociazby jestem nie na biezaco z roznymi sprawami ...

[sinar]

1.Andy co do dopiska przy linku www.manka.info przyznaje ze byl nie do konca przemyslany ale tez nie uwazam zebym Cie tym obrazil. Bylo to po prostu pytanie nie zaden przytyk. A imie Robert skojarzylo mi sie jakos z 1. litera Twojego 2. imienia. Nie znam Twojej rodziny i w jakikolwiek sposob nie mialem zamiaru urazic Ciebie lub Twoich bliskich. Jezeli bylo inaczej wybacz mi. Widocznie przy dzisiejszym cisnieniu nawet zarty wychodza mi koszmarnie

2.Odnosnie sali komputerowej chodzilo o wczorajsze kneblowanie swobody i wolnosci glosu , wypowiedzi Asi Mi. Bo choc zartem chodzilo mi czy rowna miare przykladasz do swobody wypowiedzi na forum, na gg (ten link) czy czacie oraz w realu.

3.Ten watek m.in Senq zamnal nie tymczasowo ale na amen zreszta ze swoim pozdrowieniem
http://www.szkolareklamy.pl/ftopic-1548 ... sc-15.html
Protestow poza cichym miauczeniem Mieze w realu nie bylo

4.Nie powoluje sie na opinie Artura w tej sprawie. Po prostu znam wiekszosc topikow na forum, do tego mam sloniowa pamiec i wiem ze kilka tematow zniknelo bezpowrotnie. Miedzy innymi moje nocne Polakow rozmowy (zreszta filmowe) z She i Vilkiem. Jak rowniez swobodna dyskusja Aeili Miki i Senq w ktorym w ramach protestu urzadzili sobie performance w nabijaniu postow. Plus pare innych.

5.Co do czatu to potrzeba tu jakies nowej swieckiej tradycji. Mozna tam na pewno tez urzadzic dyzury wykladowcow czy pracownikow sekretariatu. Tak przynajmniej wynika z moich badan

PS. Opuszczam temat do poniedzialku. Nie chcialbym go po prostu traktowac po lebkach bo netykieta w tym rowniez zachowanie modow i adminow to wazna sprawa. Niestety teraz nie mam czasu na dyskusje. Postaram sie szybko nadrobic zaleglosci po niedzieli

[andy]

Nie ma o czym mówić Sinar, jeśli idzie o jakieśtam prywatne przytyki. Nie czuję się w żaden sposób urażony.

Ale miło, że się odezwałeś, bowiem bardzo rzęsiście przy różnych sekcjach tematycznych forum występujemy. Czyli oficjalnie dźwigamy wspólnie odpowiedzialność.

Rozumiem, że do poniedziałku jesteś "wyłączony". Zatem tylko krótko: chyba dobrze, że kwestia netykiety wypłynęła. Bowiem to temat, niezależnie od funkcjonowania naszego forum niezwykle zajmujący.

Może niektórzy pierwszy raz słyszą o czymś takim?
8O Mamy więc walor edu.

Wydaje mi się także, że na różnicę zdań jesteśmy po prostu skazani, bowiem trudno się spodziewać, że przewidzimy wszystkie przypadki, jakie mogą zdarzyć się na forum. A z drugiej strony zwróć uwagę na to, że ta różnica pojawiła się chyba pierwszy raz odkąd także zająłem się redagowaniem strony, czyli od końca czerwca 2004.

Bilans jest więc wybitnie korzystny.

Też już mam kłopoty z jasnym wyrażaniem myśli, pod czajnikiem mi się gotuje od sesji, wykładowcy tyż nie mają panie dziejku z górki.

Przed poniedziałkiem/wtorkiem również chyba wykrzeszę z siebie dłuższej odpowiedzi

[Havoc]

Czyzby ten temat doprowadzil do pierwszej w historii forum scysji miedzy uzytkownikami forum? Jeju to moze faktycznie lepiej sie nie wypowiadac juz nic i tylko od czasu do czasu tluc sie ksiazka lub mlotkiem po glowie zeby stosowac zasady netykiety podczas uzytkowania forum. Bo jesli kazdy bedzie znal swoj umiar to nikomu nei beda chyba potrzebne takie dyskusjie Nieprawdaz?

[aw]

Odpowiedź brzmi: jak zawsze i prawda i nieprawda.

W każdej społeczności - także rodzinie - są tarcia.
Rozmowa, przy zachowaniu zasad dobrego smaku, prowadzi do wyjaśnianiu różnic zdań.

Każdy ma prawo do własnych upodobań i obowiązek poszanowania cudzych.

Ja osobiście w kwestiach forum jestem liberałem. Wolę wątki, które niosa ze sobą merytoryczną treśc ale lubie też czasem jak to kolega am zwykł mawiać "pokierdasić". Na wszystko jest jednak miejsce. Mamy Hydepark
i tam mogą snuć się dowolne tematy, pod warunkiem, ze służą czemukolwiek np. zacieśnianiu więzi między ludźmi.

Chat wymaga od nas czasu - forum ułatwia kontakt - bez wzgledu na to o której, kto siada do komputera i pozwala włączyć sie do rozmowy innym userom. To jego przewaga.

Naturalnie wypowiedzi typu: No, yhm, tak, nie, no, nobo itp. zawsze wykasowuje lub doklejam do postów emitowanych zaraz ponizej robiac np. 1 z 3 lub 4. Nie robie jednak z tego halo - staram sie byc nieuciazliwym cieniem, który pomaga a nie kara i wyznacza granice. Internet powstal bowiem by wlasnie te granice łamać.
Pod linkiem do regulaminu rozmowy podpisuje sie obiema stopami - ubawilem sie setnie czytając go - ale mój gust jest specyficzny.
Generalnie jedna mnie tylko rzecz zaskakuje - charakterystyczna maniera - wiekszośc nowych userów pojawia się tylko po to by komuś cos powiedzieć - tzn. żeby się do kogoś lub do czegos przyczepić. Nie wnosza żadnych treści, atmosfery - nic od siebie (poza nieprzyjemnym zapachem) - puszczają bąka i znikają. Często zastanawiam się czy to rzeczywiście jest ktos od nas.

Podsumowując mam 3 rady:
- nie wylewajmy dziecka z kąpielą - nie twórzmy zbyt wileu zasad bo sami się w nich pogubimy
- stosujmy jedną zasadę gemeralną - rzyczliwość!!! - i romawiajmy o faktach a emocje odsuwajmy na plan drugi
- przecinajmy topici tasiemce i jak zbaczają na dziwne tory zakładajmy dla nich nowe tematy - pomoże zorientowaniu się w tym tytułowanie swoich odpowiedzi

[yarlan]

Co do regulaminow i cenzury postow to przytocze taki przyklad z zupelnie innego forum. Bylo sobie forum na ktorym nie obowiazywaly zadne zasady, kazdy mogl movic wszystko bez obaw ze nastepnego dnia post zostanie wyciety... Pewnego dnia wkroczyl jeden jegomosc co zaczal wszystkich w kolo obrazac i ogolnie wprowadzac nerwowa atmosfere na forum. Zrobilo sie na tyle nerwowo ze bez mordobicia sie nie obeszlo... Po tym wprowadzono regulamin. Admini i moderatorzy staranmnie studiowali kazdego posta i klasyfikowali go czy sie nada czy nie nada na forum. Doszlo do tego ze polowa uzytkownikow poobrazala sie na szefostwo, bo ich post zostal wywalony a inny podobny jest na necie, atmosfera znow sie robila goraca... i o malo nie skonczylo sie kolejnym mordobiciem.
Tak ze jak widac i tak jest zle i tak niedobrze...
Co do nabijania postow i licznika - uwazam ze jest to taki bajerek, bo sa fora (forumy ?? jak to sie odmienia ??) gdzie nie ma oficjalnego licznika postow i jakos nikt nie placze z tego powodu.
Tutaj taki licznik jest i jest z nim fajnie mobilizuje w pewien sposob do udzielania sie w dyskusjach Nawet jezeli bedzie to tylko usmieszek, to trzeba przyznac ze milej jest czlowiekowi - autorowi np. dowcipu, jezeli zobaczy pod nim emotke ":)" niz jak by tam przez miesiac nie bylo zadnej odpowiedzi.
Co do tasiemcowych postow oraz jej ogromnej ilosci - no coosh swiadczy to tylko o popularnosci tego forum (fora, foruma???) jednak zeby sledzic wszystkie watki rozmow i aktywnie brac w nich udzial - musial bym spedzac tu conajmniej dwie godziny dziennie. Zakladajac ze udzielam sie na 4 roznyc stronach.. daje nam to 8 godzin dzienie spedzonych na... "plotkowaniu" Dlatego ograniczam sie do lookniecia tu i owdzie raz na dwa trzy dni, wybraniu kilku interesujacych postow przeczytaniu tego i owego... A pozostaly czas przeznaczam na np. zabawy z fotoszopem
Uh.. dlugieg posta chyba skrobnalem - to by bylo na tyle, Pozdrawiam.

PS Moglby ktos odmienic przez przypadki "Forum" ??

[yarlan]

PPS znalazlem w slowniku: tego forum, o tym forum; te fora, tych forów, tym forom

PPPS pisanie powyzszego posta zajelo mi prawie 15 minut...

PPPPS wlasnie nabijam sobie licznik postow

[Havoc]

Yarlan i tak maz juz wysoki numer No to mamy chyba juz glowne glosy wszystkich adminow O ile sie nie myle (poprawcie mnie jesli tak) to najlepszym rozwiazaniem jest aby wszystko zostawic tak jak bylo do tej pory. Bo jak to juz chyba kazdy przytoczyl w swoich wypowiedziach ze ustalanie regul przynosi tyle samo korzysci co i problemow. Kazdy sam niech sie poprostu pilnuje i to bedzie dobrym (na pewno nie jedynym) rozwiazaniem

[Ato]

na innym forum jest taki jeden topic dla tych wszystkich ktorzy chca cos powiedziec, wyrazic sie artystycznie, dac linka, opowiedziec kawal i ogolnie wszystko co sie nie nadaje gdzieindziej, i wtedy gdy ktos szuka rzeczowych informacji po prostu omija ten topic. co lepsze ma on tam 1198 postow i 25101 odwiedzin,

[yarlan]

Tu jest lepiej - masz caly "Hydepark"