Pedro Almodóvar

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
aeila
Bywalec
Bywalec
Posty: 324
Rejestracja: 22 kwie (wt) 2003, 02:00:00

Pedro Almodóvar

Post autor: aeila » 12 wrz (ndz) 2004, 20:24:42

Jeden z najpopularniejszych hiszpańskich reżyserów w skali międzynarodowej, prezentujący oryginalną i barwną wizję świata, której nie brakuje także swoistego poczucia humoru.

Pedro Almodóvar przeniósł się do Madrytu 1967 roku. W latach 1970-80 pracował dla Telekomunikacji Narodowej w dziale obsługi klienta, jednocześnie angażując się w undergroundowe życie artystyczne miasta. Należał do awangardowej grupy teatralnej "Los Goliardos", a także rysował komiksy oraz pisywał opowiadania i artykuły do undergroundowych czasopism. Pod pseudonimem 'Patti Diphusa' publikował parodię pamiętników gwiazdy filmów pornograficznych (!). Brał udział w wywrotowym ruchu kulturalnym Movida Madrileńa, grając w zespole rock 'n' rollowym "Almodóvar & McNamara".

Kino Pedro Almodóvara było opisywane jako postmodernistyczne kino nadmiaru, operujące na wielu poziomach. Jednak pod błyskotliwą powierzchnią reżyser dotyka także kwestii społecznych, takich jak problem przemocy i wyobcowania samotnej jednostki, nie propaguje jednak konwencjonalnej moralności ani nie oferuje przejrzystych rozwiązań. Almodóvar nie ukrywa tego, że jest gejem. Do panteonu kolorowych postaci jego filmów należą także transwestyci, transseksualiści i homoseksualiści. Bohaterkami jego filmów są jednak przede wszystkim kobiety oraz ich emocje. Reżyser przyznaje się do wpływów kina amerykańskiego, w szczególności klasycznych melodramatów oraz surrealistycznych filmów Luisa Bunuela na własną twórczość. Jest autorem scenariuszy do wszystkich swoich filmów.

W 1974 Almodóvar nakręcił swój pierwszy film krótkometrażowy "Film político" kamerą Super-8, inne wczesne dzieła to min. "Muerte en la carretera" (1976), "El sueno, o la estrella" (1975) i "Salomé" (1978). Za pełnometrażowy debiut reżyserski Almodóvara uważa się nakręcony w 1980 roku na 16mm taśmie film "Pepi, Luci, Bom" z Carmen Maurą, jedną z ulubionych aktorek reżysera. W kolejnym filmie Almodóvara, "Labiryncie namiętności" (1982) także zagrali późniejsi faworyci, Cecilia Roth i Antonio Banderas, a sam reżyser pojawił się w tle na scenie, jako piosenkarz estradowy. Do bohaterów tej komediowej farsy zaliczają się punk rockowcy, transwestyci, nimfomanki oraz...islamscy fundamentaliści. Akcja następnego filmu reżysera, "Entre tinieblas" (1983) z Maurą i Marisą Paredes, została umiejscowiona w zakonie katolickim - religii która stanowi jeden z podstawowych tematów satyry w twórczości Almodóvara.

Pierwszym większym hitem Pedro Almodóvara był film "Qué he hecho yo para merecer esto?!!" (1984), czarna komedia o zacięciu feministycznym, z Carmen Maurą w roli zapracowanej matki w rozpadającej się rodzinie kryminalistów. "Matador" (1986) natomiast opowiada o niedoświadczonym Ángelu (Antonio Banderas), który marzy, żeby zostać torreadorem, ale mdleje na widok krwi. W tle rozgrywa się mroczny romans pomiędzy jego mentorem (Nacho Martinez), a piękną zabójczynią mężczyzn (Assumpta Serna). Film otrzymał International Fantasy Film Award dla najlepszego reżysera w Fantasporto. W 1987 roku Pedro Almodóvar, wspólnie z bratem Agustínem Almodóvarem, stworzył własną firmę produkcyjną, El Deseo, S. A. W tym samym roku powstał film "Prawo pożądania" (1987), tragikomiczna opowieść o homoseksualnym trójkącie miłosnym, z Banderasem, Eusebio Poncelą i Maurą, w roli sympatycznego transseksualisty (!). Film uhonorowano nagrodą Teddy na festiwalu w Berlinie i Golden Precolumbian Circle za scenariusz i reżyserię na festiwalu w Bogocie.

Nieco bardziej stonowane w porównaniu ze wcześniejszymi dziełami Pedro Almodóvara "Kobiety na skraju załamania nerwowego" (1988) odniosły duży sukces międzynarodowy, włącznie z nominacją do Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego. Carmen Maura zagrała tu kobietę, którą opuszcza kochanek, a ona desperacko próbuje doprowadzić do konfrontacji, powodując lawinę zabawnych komplikacji. W bardziej kameralnej czarnej komedii "Zwiąż mnie!" (1990) Antonio Banderas cierpi na niezdrową obsesję na punkcie Victorii Abril, którą więzi tak długo, dopóki jego uczucia nie zostaną odwzajemnione i...udaje mu się osiągnąć cel. Film otrzymał nominację do Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie. Abril pojawiła się też, obok Marisy Paredes i Miguela Bose, w "Wysokich obcasach" (1991), nagrodzonych Cezarem dla najlepszego filmu zagranicznego. W "Kice" (1993) reżyser powierzył główną rolę naiwnej makijażystki Kiki Veronice Forque, obok Petera Coyote, w roli pisarza skrywającego krwawą tajemnicę. Abril zagrała tu nietypową prezenterkę telewizyjną noszącą niesamowite kreacje Jeana-Paula Gaultier. Mniej wesoły "Kwiat mojego sekretu" (1996) jest opowieścią o Leo (Marisa Paredes), autorce wyjątkowo popularnych powieści romantycznych, która mimo sukcesów zawodowych, a może z ich powodu, jest wyjątkowo nieszczęśliwa w swoim życiu osobistym. Kolejny film reżysera, "Drżące ciało" (1997) z Javierem Bardemem i Francescą Neri, nominowano do brytyjskiego Oscara, nagrody BAFTA. Największą jednak liczbą nagród w dotychczasowej karierze Almodóvara został obsypany wzruszający film "Wszystko o mojej matce" (1999), z Cecilią Roth w roli matki, która utraciła ukochanego syna, i Penelope Cruz, grającą chorą na AIDS dziewczynę, która oddaje jej swoje dziecko. Film otrzymał m.in. Oscara, nagrodę Jury oraz nagrodę za reżyserię na festiwalu w Cannes, Almodóvar dostał także nagrodę im. Davida Leana za reżyserię.

Pedro Almodóvar pojawił się we własnej osobie w filmie "W łóżku z Madonną" (1991). Poza własnymi filmami wyprodukował też zwariowane dzieło science-fiction "Acción mutante" (1993). Natomiast jego kompozycje muzyczne w dalszym ciągu pojawiają się na ścieżkach dźwiękowych jego filmów. W 1999 roku reżyser otrzymał honorowego Cezara.

reyestr
Bywalec
Bywalec
Posty: 386
Rejestracja: 14 paź (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: reyestr » 13 wrz (pn) 2004, 02:09:57

No ladnie ladnie, a tak brzydko o nim mowia, Kolezanka sobie pisownie pocwiczyla przy okazji :wink:

ODPOWIEDZ