"Reklama jako dzieło sztuki" - co dalej?

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
[S.e.M.e.N]

"Reklama jako dzieło sztuki" - co dalej?

Post autor: [S.e.M.e.N] » 06 mar (ndz) 2005, 14:45:38

napisałem swego czasu posta:

http://www.szkolareklamy.pl/ftopict-1968.html

serdeczne dzięki za podpowiedzi, jednak mam jeszcze jedną prośbę! moim głównym celem napisania posta było uzyskanie schemtu planu mojej wypowiedzi. chciałbym poprosić o opinię na temat takiego planu:

temat matury ustnej:
"Reklama jako dzieło sztuki. Zaprezentuj temat na wybranych przykładach"

1.
definicje, wpierw reklamy (wykluczając głębokie aspekty marketingowe - używając cytatów, które zaproponowaliście - Andy-iego itp. [nie wszystkich] - reklama uwodzi, kusi itp.)
potem definicja sztuki, użyję chyba po prostu definicji z encyklopedii
2.
w tym punkcie chcę napisać o wzajemnej potrzebie sztuki i reklamy.. sztuka "potrzebuje" pieniędzy, żeby móc w pełni pokazać wizję artysty (KAŻDY jego pomysł).. i odwrotnie.. reklama (firma) ma pieniądze duże (dla sukcesu rynkowego jest to niezbędne), potrzebuje jednak dzieła, które zachęci "większość".. artysta dostaje pieniądze, wyraża swoje dzieło dodając logo firmy.. firma dostaje reklamę uważaną przez większość za "dzieło" - tzn. większość uzna np. estetykę takiej reklamy za zachęcającą, wpadającą w oko - świat, który stworzy zdolny artysta będzie piękny, doskonały
3.
sztuką również można nazwać scenariusz np. reklamy telewizyjnej.. zabawne historie, które również zostaną zapamiętane przez większość
4.
pięknie wszystko - jednak:
swoboda wypowiedzi artystycznej zagrożona! "dzieło" robione jest subiektywnie pod większość, artysta nie może pozwolić sobie na różne odbicia, które przestaną być związane z produktem.. po głębszej analizie można również wywnioskować, że w takim przypadku sztuka nie jest sztuką.. jest czymś co kupi większość ludzi, czymś co im się wmówi, że jest to sztuka


Proszę o wyrażenie opinii o takim czymś i pomoc w dowolny sposób.. lecę zaraz do empika poczytać w różnych książkach na ten temat, wciąż jednak mam za mało o tym wszystkim (muszę mówić 10-15 minut na maturze)

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję

gg: 161111 ; email: admin@gif.org.pl

[S.e.M.e.N]

zapomniany :(

Post autor: [S.e.M.e.N] » 07 mar (pn) 2005, 20:00:45

że tak powiem czuję się bardzo zapomniany.. nikt nie rzuci żadnej sugestii, czy nowej myśli.. ? mam już z A4 mojej pracy oraz zwiedziłem empik dosyć doszczętnie.. podzielę się moimi zdobyczami - taki będę fajny (pomimo, że wszyscy mnie olewają :P). Otóż jest taka książka jak: "Upadek reklamy i wzlot public relations" autorstwa Al i Laury Ries, w której to znajdziecie jakieś 9 stron dokładnie na temat "sztuka w reklamie" (w znaczeniu typowo NIEmarketingowym)..

Ponownie wnoszę o pomoc w moim temacie ( <błagam> :P )
Pozdrawiam

[S.e.M.e.N]

Olany..

Post autor: [S.e.M.e.N] » 13 mar (ndz) 2005, 11:15:09

Myślałem, że tu się coś pomaga ludziom !? :(

Matura za miesiąc..

GoSuPiCaSsO
Nowy(a)
Posty: 41
Rejestracja: 08 mar (wt) 2005, 01:00:00

Post autor: GoSuPiCaSsO » 13 mar (ndz) 2005, 11:42:31

nie czaje Cie masz pretensje ze oni nie zrobili Ci pracy ? jakby mogl to by pomogli chyba co ?

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Re: Olany..

Post autor: sinar » 13 mar (ndz) 2005, 15:50:38

[S.e.M.e.N] pisze:Myślałem, że tu się coś pomaga ludziom !? :(

Matura za miesiąc..
Wiesz Semen tu nie dziala jakies tajne bractwo maturalne ;) A powazniej zajrzyj jeszcze moze do Poetyki reklamy Ewy Szczesnej. Ona na pewno reprezentuje mniej marketingowe spojrzenie. Moze zyskasz jakies inspiracje :)

[S.e.M.e.N]

Hmm..

Post autor: [S.e.M.e.N] » 13 mar (ndz) 2005, 23:20:22

GoSuPiCaSsO pisze:nie czaje Cie masz pretensje ze oni nie zrobili Ci pracy ? jakby mogl to by pomogli chyba co ?
Spoko, wyluzuj Ziom.. Moje działanie jest tak zwanym jęczeniem, które okazuje się być bardzo skutecznym zabiegem w życiu :). No niestety w tym przypadku nie zadziałało, ale absolutnie wierzę w intecje ludzi pomagającym na stronie - imponują mi.. Pisałem już o tym w poprzednim temacie na forum.

Dzięki Sinar, spróbuję to dorwać..

Z aktualności moja praca ma już 1,5 strony A4. Oparta na kilku artykułach w internecie, kilku stronach wyżej omawianej książki, opiniach z różnych forum no i mojej wyobraźni. Mam nawet kilka przykładów i już mam 3 reklamy do wyświetlenia z projektora w szkole. Obiecuję absolutnie podzielić się moją pracą i mam nadzieję, że pomoże wielu młodym ludziom z podobnym tematem, którzy nie będą musieli bezsensowanie męczyć się jak ja w tematyce ala-humanistycznej. Nie jestem humanistą, a przez to TYM BARDZIEJ MUSZĘ się okropnie męczyć z pisaniem tego syfu [programista].

P.S. Przepraszam, jeśli komuś wydałem się chamski tym tekstem jęczącym. To miało motywować niby :P

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

reklama sztuka

Post autor: andy » 15 mar (wt) 2005, 19:43:49

Na wszelki wypadek raz jeszcze:

1. Festiwale filmu reklamowego, np w Cannes, Nowym Jorku, itp. traktują reklamy właściwie jak dzieła sztuki - mają z grubsza nominacji w tylu kategoriach, co na festiwalu filmowym (patrz także: Bafta Advertising Awards)

2. Według jednej z koncepcji od II połowy XX wieku sztuka jest sztuką, gdy jest kupiona. W przeciwieństwie do modernizmu, kiedy sztuka była odrębba od życia, aktualnie sztuka nie jest opozycyjna wobec społeczeństwie i najczęściej apeluje do naszych portfeli. "Sztuka to nie kreacja mająca stworzyć taki czy inny styl, lecz integralny, lecz integralny składnik życia" (Urszula Czartoryska)

3. Leo Spitzer twierdzi, iż "dążenie do piękna opanowało wszystkie szczeble wytwórczości, z produkcją kleju, zapałek i opakowań włącznie; opanowało też rozpowszechnione formy reklamy handlowej. Próbuje ona apelować po poczucia piękna - niejednokrotnie z dobrym skutkiem"

4. Dorfles podkreśla, że sztuka dąży do reklamowania samej siebie, podczas gdy reklama promuje towar. Celem artysty jest ekspresja, natomiast media przede wszystkim muszą być komunikatywne. Nie wyklucza to oczywiście sytuacji, w której reklama zawiera pewne wartości estetyczne.

5. Tennessy Wiliams, dramaturg amerykański powiedział [kilkadziesiąt lat temu], że "w dzisiejszych czasach prawdziwi artyści pracują w agencjach reklamowych". Trudno się powstrzymać, żeby nie dopowiedzieć: tam gdzie artyści, tam musi być sztuka ;-)

6. W dzisiejszych czasach jest bardzo duży kłopot z takimi terminami, jak sztuka, artysta; All is pretty - hasło pop-artu; dziełem sztuki jest po prostu to, co za sztukę uważamy (rozpoczęło się to od słynnej rzeźby Duchampa - muszli klozetowej eksponowanej na wystawie sztuki jako "Fontanna". Za proces artystyczny uznano nawet samo mówienie o sztuce (Gołaszewska)

7. Gdyby poszukać jakichś analogii z przeszłości to niekiedy reklama może być odpowiednikiem miniatury muzycznej, barokowego konceptu, renesansowej fraszki itp.


Warto przeczytać, tak sądzę:

Cirlić D.J., Dybczyński J., Jakubowicz K., Janicki M., Witkowski J., 1992: Sztuka reklamy?, "Dialog" nr 11: 82-89.

Czartoryska U., 1973: Od pop-artu do sztuki konceptualnej. Warszawa.

Dorfles G., 1973: Reklama: retoryka a semantyka. Przeł. T. Jekiel, J. Wojnar, [w:] Człowiek zwielokrotniony. Warszawa.

Spitzer L., 1980: Amerykańska reklama jako sztuka popularna. Przeł. K. Biskupski, [w:J] Język i społeczeństwo, red. M. Głowiński. Warszawa.

Honnef K.. 1991: Andy Warhol 1928-1987. Sztuka użytkowa. Tłum. M. Meyer. Poznań.

ODPOWIEDZ