Warszawski Festiwal Filmowy

andy · Post autor: **andy** » 11 paź (wt) 2005, 10:56:34

Jeśli kto bywa na filmach w ramach Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego musiał (a) widzieć Dead Man's Shoes Shane'a Meadowsa ("Buty Nieboszczyka"). Moim zdaniem to najlepszy film Festiwalu. Mimo, że jeszcze parę dni do końca, to nawet Wenders chyba aż tak dobry nie będzie.

Chyba warto zapamiętać nazwisko brytyjskiego reżysera: SHANE MEADOWS.

PEPEPUPU · Post autor: **PEPEPUPU** » 12 paź (śr) 2005, 01:11:08

Potwierdzam. Widzialam 3 filmy na WFF. 'Corpse bride' - Mr. Burton nie spisał się... miałam nadzieje na coś o wiele bardziej mrocznego. A tu... poczucie chumoru na poziomie innych tego typu produkcji. Banalna opowiesc. Plus za rodzaj animacji ktory bardzo mi sie podoba. Kolejny film widziany przeze mnie to 'Bitwa w niebie'. Wyszlam z kina zdenerwowana. Nie podobala mi sie powolna akcja ktora w tym filmie byla po prostu drazniaca. Takze wywolywanie wrazen na widzu poprzez urzycie jedej z najbanalniejszych sposobow. -pokazanie mu tego czego nie chce widziec. Ale za to film 'Dead man's shoes'.... ah... cudenko!!! film smutny ale mimo to momentami przezabawny. Swietnie dobrani aktorzy. swietna gra. super dopasowana muzyka. czego chciec wiecej.... film sklania do refeksji. nie jest nudny. zaskakuje. i przede wszystkim swietnie sie oglada to co jest naprawde dobre. nadzieja ma skupia sie jeszcze na filmie 'drzwi obok' ale jak narazie 3*TAK dla shoes.