Padaja tutaj takie nazwiska i pseudonimy, ze az sie wirtualnie kurcze, kurcze. Rozumiem, ze chodzi o tego naszego Fisza, a nie staruszka z Marillionu. Tak czy siak jestem pod wrazeniem.
Schodzac lekko na boczny temat, nie mysleliscie, zeby takie osobistosci
wykorzystac w celach, khm, reklamowych? Chociazby rzucajaca sie oczy tabelka na stronie glownej (na gorze, po prawej, przed "Aktualnie na FORUM") ze znanymi nazwiskami ludzi, ktorzy ukonczyli WSR? Wiem, wiem... ze tez mam czelnosc zwracac uwage w kwestii reklamy, panom ze szkoly reklamy
Moja luzna wizja:
"Sztuczna tworczosc Fisza i Emade. Cyrkulacja muzyki, czyli cyklicznosc wracania do korzeni", na przyklad. Takie dumanie nad tym jaki ma sens robienie muzyki czy ogolnie czegos nowego w sztuce, skoro wedlug wielu madrych/przemadrzalych glow wszystko juz bylo, a jesli nie bylo to bardzo przypomina to co juz zostalo stworzone. Oczywiscie sam zarys mozna rozszerzyc, zeby bardziej podczepic sie pod socjologie, filozofie, psychologie itp. Muzyka posluzyla by tylko jako wejscie w glebszy temat i sposobnosc do zaproszenia Fisza.