"Spory językowe" wg ArturO i Pazia

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 13 gru (czw) 2007, 21:23:13

Paziu pisze:damn mogę a omg nie ? <podpowiedź - ja to robię specjalnie ... a Ty niechcący ... >
Przypomnę (parę postów wcześniej): "omg cżłowieku ... czytaj co piszesz" (Jeśli już mamy się czepiać szczegółów)
... dobra ... widzę że nie rozumiesz swojego problemu :) ...
Vice versa

(Tak, prosiłbym moda o przeniesienie dyspóty do najodpowiedniejszego tematycznie topicu, ew. założenie nowego, bo pod "czad" mi to nie podchodzi <rozmówki Krzysia jak najbardziej> - za ambitne na czad XD)

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 13 gru (czw) 2007, 21:31:37

Artur0 pisze:
Paziu pisze:damn mogę a omg nie ? <podpowiedź - ja to robię specjalnie ... a Ty niechcący ... >
Przypomnę (parę postów wcześniej): "omg cżłowieku ... czytaj co piszesz" (Jeśli już mamy się czepiać szczegółów)
no właśnie o to mi chodzi "omg" mi zabroniłeś ... a "damn" nie ... chodzi tylko o skróty ? ...

ehh ... nie starałem sie definiować ... tylko nazwać 1 (słownie JEDEN) konkretny egzemplarz ... naprawdę nie widzisz różnicy w kategoryzowaniu między tym jak mówię

"Wenus z Milo" "Jerzy Buzek" "Mount Everest" "Warszawa", a tym jak mówię "Wenus" "Jerzy" "Góra" "Miasto" ?

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 13 gru (czw) 2007, 21:47:16

Swietnie ze ktos wreszcie udziela porad jezykowych na tym forum. Prosze jednak zeby nie byla to klotnia internetowa* (flame war). Jezeli macie dzis podwyzszony poziom testosteronu to po prostu wyjdzcie gdzies na zewnatrz i zalatwcie to jak mezczyzni.

Rozdzielilem temat bo ta Wasza dyskusja nie miala konca i nijak miala sie do tematu. Przepraszam wszystkim purystow ze pisze bez polskich znakow diakrytycznych, ale trudno mi sie po prostu do tego przyzwyczaic.

* tak przy okazji moze znajdziemy tu jakies lepsze okreslenie angielskiego flame war w naszym ojczystym jezyku bo to z Wikipedii zupelnie mi sie niepodoba.

Tekla
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 244
Rejestracja: 04 wrz (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: Tekla » 13 gru (czw) 2007, 21:50:33

Że też ludzie lubią się udzielać w takich dyskusjach :D

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 13 gru (czw) 2007, 21:56:37

nie denerwuje mnie kiedy ktoś nie potrafi sie przyznać do błędu ... denerwuje mnie kiedy ktoś go nie widzi ... :P

Sinar: na tamtym topiku został jeszcze jeden mój post :P

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 13 gru (czw) 2007, 21:59:45

A dzieki Ci bardzo łaskawco. Niezla gimnastyke mi zadales ;) To ja to moze zostawie Hapci :lol: Niech sie uczy dziewczyna :D

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 13 gru (czw) 2007, 22:15:27

Hapcia się dziś słabo czuje i idzie zaraz spać, żeby na imprezę być w formie jakotakiej. I nie ma siły latać i szukać tym bardziej, że nie wie jak się te posty dzieli, kroi, przenosi i takie tam. Ale ogólnie Hapcia jest za czystością, elegancja i dbałością o nasz piękny ojczysty język. I bardzo lubi jak ktoś takowym pięknym, soczystym językiem posługiwać się potrafi. Niestety ostatnio coraz rzadziej ma to miejsce bo przecież teraz prawie wszyscy są dysfunkcyjni. :? :idea:

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 13 gru (czw) 2007, 22:19:21

bez kitu ... jak ja kolejną pracę czytam rekreacyjnie ... żeby sobie zobaczyć jaki inni poziom trzymają no to merytorycznie git ... zależy od człowieka ... ale jak widzę że 60% ludzi albo dysgrafia albo dysortografia ... ale tak, że graniczy z fabetyzmem analnym ... no masakra O_o ...

OSHka
Ekspert
Ekspert
Posty: 1998
Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: OSHka » 14 gru (pt) 2007, 00:29:18

Paziu pisze:bez kitu ... jak ja kolejną pracę czytam rekreacyjnie ... żeby sobie zobaczyć jaki inni poziom trzymają no to merytorycznie git ... zależy od człowieka ... ale jak widzę że 60% ludzi albo dysgrafia albo dysortografia ... ale tak, że graniczy z fabetyzmem analnym ... no masakra O_o ...
A co to za prace? tak z ciekawości :)

Paziu
Ekspert
Ekspert
Posty: 1246
Rejestracja: 03 paź (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: Paziu » 14 gru (pt) 2007, 09:45:08

jakieś wypracowania znajomych ... albo scenariusz jeden z drugim ... cokolwiek ... ludzie w moim wieku ...

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 14 gru (pt) 2007, 13:21:03

Proponuję zmienić nazwę tematu na, np. "Spory językowe" czy cos w tym rodzaju i przeniesć do działu "pojedynki", by kazdy mógł wrzucić jakiś błąd, wątpliwość czy inne zagadnienie związane z naszym ojczystym językiem (który, jak widac sprawia co poniektórym dużo problemów...), a jak wiadomo człowiek na błędach się uczy (lub jest betonem i się nie uczy). Personalizowanie topicu może wprowadzać w błąd, imo.

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 14 gru (pt) 2007, 13:58:58

Paziu pisze:
Artur0 pisze:
Paziu pisze:damn mogę a omg nie ? <podpowiedź - ja to robię specjalnie ... a Ty niechcący ... >
Przypomnę (parę postów wcześniej): "omg cżłowieku ... czytaj co piszesz" (Jeśli już mamy się czepiać szczegółów)
no właśnie o to mi chodzi "omg" mi zabroniłeś ... a "damn" nie ... chodzi tylko o skróty ? ...

>> Pokaż moment w którym Ci zabroniłem uzywania skrótów internetowych, bo wydaje mi się ( a wręcz przekonany jestem), że pierwszy się zacząłeś tego czepiać, własnie mnie. Pozatym słowo "damn", to nie jest skrót, a konkretne słowo z jezyka angielskiego, więc Twe tłumaczenie w ogóle do mnie ne przemawia.


"ehh ... nie starałem sie definiować ... tylko nazwać 1 (słownie JEDEN) konkretny egzemplarz ... naprawdę nie widzisz różnicy w kategoryzowaniu między tym jak mówię"

>>A to dobre, ponieważ idąc tokiem Twego myslenia, to taki Jan Kowalski (którego jest od groma w naszym kraju), ma przechlapane... Otóż NIE JEST on jednym jedynym "egzemplarzem", a raczej przedstawicielem swojego imienia i nazwiska, a co za tym idzie nie może mówić o swoich mianach jako nazwach własnych (co wczesniej pragnąłes mi udowodnić, że nazwa własna to imie i nazwisko). Smieszne i absurdalne zarazem, czyż nie?

<"Wenus z Milo" "Jerzy Buzek" "Mount Everest" "Warszawa", a tym jak mówię "Wenus" "Jerzy"> Zgodzę się, co do tego, że sa to nazwy własne.

"Góra" "Miasto" ? - A to akurat totalna bzudra. (wróć do odpowiedzi o "krześle" z wiki)

Pozatym tak mnie naszło dziś.
Wyobraź sobie, że stoisz w tłumie i ktoś Cię woła z imienia. Czemu sie odwracasz? Skoro imie to nie jest nazwa własna (przypisana komuś), to równie dobrze każdy mógłby sie odwrócić, albo każdy mógłby zignorować zawołanie (w tym i Ty).
Inna sytuacja. Ktoś woła na ulicy do Ciebie w tłumie "człowieku!" albo "istoto ludzka!" (wiem, absurdalne, ale pragnę pokazać na czym to mniej wiecej polega). Jaka jest reakcja? Odwracaja się wszyscy, bo zawołanie, mimo iz nie było skierowane bezpośrednio do nich, to odwoływało się do tego kim są. (Patrz: krzesło, bo to dobry przykład).

I nie wiem jak możesz pouczać innych skoro sam nie znasz zasad poprawnej interpunkcji, chociażby. Co jest irytujace, bo Twoje posty traca i na czytelności i na znaczeniu.

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 14 gru (pt) 2007, 14:10:16

Jezeli macie dzis podwyzszony poziom testosteronu to po prostu wyjdzcie gdzies na zewnatrz i zalatwcie to jak mezczyzni.
Nie myl "sporu" z "kłótnią", bo nikt tu na nikogo nie krzyczy, ani nie ubliża, a jedynie każda strona próbuje dowieść swoich racji. ;)

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 17 gru (pn) 2007, 18:16:49

Oj mam wrazenie ze masz ochote na nastepnego flame'a ;) Tylko co na to Kawka :D

Jak zwal tak zwal. To byl czysty flame war. Ten nazwijmy go spor mial podloze czysto ambicjonalne. Zaczelo sie od jakies blahostki a skonczylo na recenzowaniu calej tworczosci forumowej interlokutora. W istocie zas nie chodzilo o wyjasnienie sprawy i dojscie do prawdy, a raczej udowodnie kto jest madrzejszy.

addergeddon
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 91
Rejestracja: 14 cze (czw) 2007, 02:00:00

Post autor: addergeddon » 05 lut (wt) 2008, 15:05:49

To niechże wyjdzie na jaw, że JAM JEST! - szanowny Sinarze.

<mryg>

Ot, żeby do Was dotarło, że nikt nie jest perfekcyjny:

Artur0:

# nie mówi się "z dużej litery", "z wielkiej litery", tylko "od dużej", "od wielkiej" lub "dużą", "wielką". Bezdyskusyjny, banalny, często spotykany błąd.

# "poza tym" piszemy osobno

# "ach" piszemy przez "ch"

# i może ALT napraw na potrzeby purystycznych dyskusji.

Paziu:

# wszystkie określenia jednostek (Artur, Kasia, Bełchatów, Słowacki), a nie klas (chłopak, dziewczyna, miasto, pisarz) piszemy wielką literą. Bardzo nietrafiona i nieuzasadniona zaczepka. Tak dla samej zaczepki, jak mniemam. Fajnie.

# nie baw się w interpunkcyjnego (i nie dajcie bogowie STYLISTYCZNEGO!) guru, podczas gdy sam robisz błąd za błędem.

# chwytasz się jakichś nieznanych sztuce retoryki sposobów dyskusji, co utrudnia dialog z Tobą i czytanie Cię. A wszystko po to, żebyś miał ostatnie zdanie. Fajnie po raz drugi.

Panowie mili: z uwielbieniem Was obu czytałam, bo poziom języka polskiego podupadł strasznie ostatnimi czasy i nadzieje mi niesiecie na lepsze jutro. A "dzisiejsze jutro" czeka mnie kijowe, bo mam 6 zaliczeń do zdobycia.

Z bardzo serdecznym uśmiechem kłaniam się w pas. CHEERS!

PS: Sinar, jaka wojna? Toż to dyskusja zwykła - nawet nie agresywna. Niech Nam bogowie ześlą więcej takich, coby posty na forum nie prezentowały - jak to się często zdarza - przerostu formy (emotikon, wielokropków, wykrzyknień i innego badziewia) nad treścią.

ODPOWIEDZ