Jak TO się ma do etyki reklamy

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
¯ó³ty brat
Nowy(a)
Posty: 45
Rejestracja: 06 lis (ndz) 2005, 01:00:00

Jak TO się ma do etyki reklamy

Post autor: ¯ó³ty brat » 10 wrz (pn) 2007, 22:16:42

Ostatnio w blokach reklaowych różnistych stacji telewizyjnych emiowane są dwa spoty które budzą moje (może nie tylko) wątpliwości co do ludzi, którzy zarzyczyli sobie wyprodukowania tychże reklam.
Nie pamiętam reklamowanych marek, jedna to chyba kostki do zmywarek, druga bodajże Cilit Bang (mogłem się pomylić w obu przypadkach-jak trafię to dopiszę marki).
Chodzi mi o to, iż w tych spotach wypowiadające się kobiety przedstawiane są jako
spot x: Agnieszka jakaśtam- Wrocław. I pani Agnieszka zaczyna w samych superlatywach wypowiadać się jakiż to produkt jest cudowny i wspaniały.
I nic nie byłoby w tym dziwnego gdyby nie drobny szczegół. Mianowicie z ruchu warg pani nazwanej Agnieszką z Wrocławia można bez trudu wyczytać,że nie miała ona nigdy do czynienia z językiem polskim (tudzież wrocławskim :) ), zapewne tak samo jak nie mieli z nim do czynienia twórcy owego spotu.
W takim razie czy nie jest to jawne okłamywanie potencjalnych klientek/klientów i nie powinno budzić niechęci do reklamowanrgo produktu jak również do całego konsorcjum, które produkt produkuje (składnia jak z ławy sejmowej) i przecież zapoznaje się wcześniej z reklamami dla niego przygotowanymi.
I tu, pojakże długim i męczącym dla mnie wywodzie pojawia się moje pytanie:[/b]Gdzie jest ETYKA REKLAMY w tym/tych spotach.


Ufff....

Monika Rak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 276
Rejestracja: 10 lip (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: Monika Rak » 11 wrz (wt) 2007, 09:37:53

Mnie też draźnią takie reklamy, ale podejrzewam ,że wynika to z oszczędności kosztów . Tak masz sprawdzony zachodni bryk i polski dubing. A kręcenie nowej reklamy pociąga za soba niewspółmiernie wieksze koszty. I tyle.
Tylko jaka jest skuteczność takich reklam. Myśle, że marna.
Ja osobiście uwielbim reklamy środków czystości w oryginalnej węgierskiej wersji językowej jakie serwuje nam Discavery.

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12702
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

Spoty adaptowane a etyka i skuteczność

Post autor: s_wojtkowski » 11 wrz (wt) 2007, 10:05:20

Spoty adaptowane a etyka i skuteczność

FINANSE

Moni ma dużo racji. Kwestia spotów tzw. adaptowanych jest przede wszystkim finansowa. Ogólnoeuropejskie kampanie reklmowe wielu marek międzynarodowych zleca się w Berlinie, Londynie czy Brukseli. Tam też zapadają decyzje kreatywne i produkcyjne (akceptacja scenariusza, zdjęcia, montaż, postprodukcja), ale co ważniejsze, to także tam zapadaja decyzje budżetowe. Polski oddział międzynarowej agencji ma tylko adaptować, a więc dubbingować spoty, bo to wychodzi taniej niż kręcenie nowych zdjęć. No i też sprawniej, bo centrala firmy-reklamodawcy nie musi akceptować wyników krajowego castingu, a także nowych ujęć itd.

ETYKA

Pytanie brzmi: jak to się ma do etyki reklamy (a może nawet prawa reklamy)? Otóż gdy odczytać zasady etyki i przepisy prawa literalnie to takie reklamy łamią normy etyczne i przepisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, bo... kłamią (wprowadzają telewidzów w błąd). To, że przymyka się na to oko wynika z rozciągnięcia zasady o dopuszczeniu pewnej przesady i umowności w przekazie reklamowym. Czy słusznie? Moim zdaniem nie.

SKUTECZNOŚĆ

Inną kwestią jest skuteczność tych reklam: czy przekonują widzów?
(1) Pewna część widowni nie zauważa, że w spocie występuje nie-Polak czy nie-Polka.
(2) Pewna część publiczności zauważa, ale uznaje, że fałszywy podpis nie ma żadnego znaczenia, bo są to i tak kwestie umowne. (patrz: ETYKA)
(3) Pewna część widowni zauważa "manipulację" i złości się na to, ale nie przenosi tej złości czy niechęci na produkt / markę.
I dopiero (4) ostatnia część widowni nie tylko zauważa nieadekwatność podpisów przy występujących w reklamie osobach, ale uznając to za niedopuszczalną manipulację lub/i wprowadzanie w błąd - tworzy sobie negatywny obraz reklamowanej marki / produktu.
Jak liczna jest ta ostatnia grupa? Trzeba by zrobić badania, których nikt nie chce finansować. Reklamodawcy wierzą, że grupa (4) jest nieliczna i chyba jestem skłonny w tym przypadku te ich wiarę podzielać (choc przyznaję, że nie ma ona "twardych" podstaw w postaci wyników badań marketingowych).

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 11 wrz (wt) 2007, 10:08:54

Żółty brat pisze:Gdzie jest ETYKA REKLAMY w tym/tych spotach.
Pewnie poszla sobie na spacer ;) A powazniej dla mnie to jest raczej kwestia wiarygodnosci reklamy a nie etyki. Przekret w tym przypadku jest oczywisty. Dla mnie daleko wazniejsze dylematy etyczne pojawiaja sie w sytuacji gdy takiego przekretu nie widac golym okiem.

Naturalnie mozna i tu dyskutowac o etyce. Ale tu juz sam odbiorca i rynek ocenia taka reklame i wiarygodnosc jej przekazu. Niestety niektore niemieckie koncerny tak wlasnie robia przy lokalizacji swoich reklam. O ile jeszcze w innych mediach mozna sie nabrac ze to jakas Agnieszka z Wroclawia a nie Uta z Dortmundu to juz nie w tv. Ale to juz sprawa agencji ktora obsluguje dana marke by przekonac koncern ze warto by na taki drobiazg zwrocic uwage i go zmienic a nie brac latwo kase.

magdawwa
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 258
Rejestracja: 02 lip (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: magdawwa » 11 wrz (wt) 2007, 12:09:53

Monika Rak pisze: Ja osobiście uwielbim reklamy środków czystości w oryginalnej węgierskiej wersji językowej jakie serwuje nam Discavery.
Węgierskie wymiatają :D :D :D

Monika Rak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 276
Rejestracja: 10 lip (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: Monika Rak » 11 wrz (wt) 2007, 12:32:15

no to czas założyć klub węgierskiej reklamy
ege szere buroki

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 11 wrz (wt) 2007, 13:11:24

Koniecznie! Przylaczam sie do klubu :)

Najt
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 213
Rejestracja: 29 lip (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: Najt » 06 paź (sob) 2007, 22:36:18

Są też reklamy nagrane przez polskich aktorów (i zwykłych ludzi?), którym zostały podłożone w procesie dubbingu głosy lektorów. Dzieje się tak z różnych przyczyn np. a) występujący w reklamie ma głos który nie pasuje do charakteru spotu, b) reklama była nakręcona z dialogiem, który po zdjęciach został zmieniony (bo np. zaadaptowano reklamę do promocji innego produktu z tej samej rodziny, itp.)

ODPOWIEDZ