ja nic nie wiemzielonyszerszen pisze:że ...
jak wrócę do pracy to muszę pogadac z Wielkim bratem aby jednej takiej czarnulce wyłączył te paskudne różowości nawet jak chce się podlizac nie jakiej Happy.
Czy wiecie, że....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Magdusia
- Loża WSR

- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że uczniowie będą się uczyć przedmiotu "szczęście"?
Uczniowie gimnazjum w Heidelbergu w południowo-zachodnich Niemczech będą uczyć się … jak osiągnąć szczęście. Przedmiot o nazwie "szczęście" znajdzie się w programie od nowego roku szkolnego.
Dyrektor szkoły Ernst Fritz Schubert potwierdził wcześniejsze doniesienia lokalnych mediów. Jak wyjaśnił, zajęcia mają nauczyć uczniów gimnazjum samozadowolenia i odpowiedzialności. Młodzi ludzie mają na nich poznać metody osiągania równowagi psychicznej i wiary w siebie. Wśród tematów lekcji mają się znaleźć między innymi "Obraz samego siebie a obraz ideału" oraz "Dobre samopoczucie".
Od nowego roku szkolnego w kursie weźmie udział sześćdziesięciu uczniów. Oprócz nauczycieli gimnazjum lekcje szczęścia mają poprowadzić specjalnie zaangażowani przez dyrekcję pedagog, aktor i specjalistka od zajęć relaksujących.
Za: Onet.pl
Uczniowie gimnazjum w Heidelbergu w południowo-zachodnich Niemczech będą uczyć się … jak osiągnąć szczęście. Przedmiot o nazwie "szczęście" znajdzie się w programie od nowego roku szkolnego.
Dyrektor szkoły Ernst Fritz Schubert potwierdził wcześniejsze doniesienia lokalnych mediów. Jak wyjaśnił, zajęcia mają nauczyć uczniów gimnazjum samozadowolenia i odpowiedzialności. Młodzi ludzie mają na nich poznać metody osiągania równowagi psychicznej i wiary w siebie. Wśród tematów lekcji mają się znaleźć między innymi "Obraz samego siebie a obraz ideału" oraz "Dobre samopoczucie".
Od nowego roku szkolnego w kursie weźmie udział sześćdziesięciu uczniów. Oprócz nauczycieli gimnazjum lekcje szczęścia mają poprowadzić specjalnie zaangażowani przez dyrekcję pedagog, aktor i specjalistka od zajęć relaksujących.
Za: Onet.pl
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
może by u nas coś takiego wprowadzić ?? Mogę się założyć że dużo ludzi by się pod tym podpisało. Wielu z nas brakuje tej właśnie równowagi dającej szczęście. Dzisiejszy tryb życia i problemy powodują że nie mamy czasu myśleć o tym by probować być szczęśliwym człowiekiem. Ogólnie jest coraz mniej ludzi z uśmiechem na twarzy ( no może poza służbowym ), coraz częściej widzi sie tępe spojrzenia ludzi , ciągłe zamyślenie i apatie. Częściej na pytanie która godzina na ulicy usłyszysz nerwowe warknięcie niż pozytywne słowo.
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
No tyle, że jeżeli ten czas sobie znajdujesz i pozwalasz sobie na takie myślenie, analizowanie i szukanie możliwych dróg do tego szczęścia - to możesz się bardzo prosto spotkać ze zdaniem, iż zwyczajnie poświęcasz czas na rzeczy zbędne, że lepiej się wpasować w któryś z obecnych/modnych/aktualnych kanonów i śmiać jak inni będący w tym kanonie, bo tak prościej, "milej", "lepiej" ...marcin1978wawa pisze:(...) Dzisiejszy tryb życia i problemy powodują że nie mamy czasu myśleć o tym by probować być szczęśliwym człowiekiem. (...)
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
Szczęscie to ta chwila co trwa...
Tym więcej chcesz im więcej masz, wymyślasz proch chcesz sięgnąć gwiazd, lecz to nie to, nie to nie tak i ciągle nam czegoś brak do szczęścia, wciąż nam brak, tak zachłannie brak... Otwórz oczy! Szczęście to ta chwila co trwa niepewna swojej urody, to zieleń drzew, to dzieci śmiech, słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest tuż obok nas - w zwyczajnym dniu w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw, jest blisko nas, blisko tak! BLISKO TAK!
Tym więcej chcesz im więcej masz, wymyślasz proch chcesz sięgnąć gwiazd, lecz to nie to, nie to nie tak i ciągle nam czegoś brak do szczęścia, wciąż nam brak, tak zachłannie brak... Otwórz oczy! Szczęście to ta chwila co trwa niepewna swojej urody, to zieleń drzew, to dzieci śmiech, słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest tuż obok nas - w zwyczajnym dniu w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw, jest blisko nas, blisko tak! BLISKO TAK!
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
Właśnie. Może zapytajmy się uczestników , co dla nich było by szczęście. Co musiałoby sie stać by byli szczęśliwi. Tak w pełni. I założę sie że zobaczymy pewną wspólną wykładnie szczęścia. Wiec może ja pierwszy :
Po pierwsze było by super jakbym robił to co lubię. I jeszcze robił na tym pieniądze. Ogólnie coś tworzył ( książki , grafiki itp )
Po drugie chciałbym zamieszkać już niezależnie
Po trzecie rzucić palenie
Po czwarte odnaleźć prawdziwą , taką pełną pasji miłość.
I to chyba byłoby wszystko bym czuł się szczęśliwy ( oczywiście patrząc z tej perspektywy )
Po pierwsze było by super jakbym robił to co lubię. I jeszcze robił na tym pieniądze. Ogólnie coś tworzył ( książki , grafiki itp )
Po drugie chciałbym zamieszkać już niezależnie
Po trzecie rzucić palenie
Po czwarte odnaleźć prawdziwą , taką pełną pasji miłość.
I to chyba byłoby wszystko bym czuł się szczęśliwy ( oczywiście patrząc z tej perspektywy )
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12842
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Nie tak łatwo ze szczęściem
Serio? To naprawdę wszystko?! Czułbyś się szczęśliwy np. nawet wiedząc, że jesteś śmiertelnie chory i wkrótce umrzesz?marcin1978wawa pisze:Po pierwsze było by super jakbym robił to co lubię. I jeszcze robił na tym pieniądze. Ogólnie coś tworzył ( książki , grafiki itp )
Po drugie chciałbym zamieszkać już niezależnie
Po trzecie rzucić palenie
Po czwarte odnaleźć prawdziwą , taką pełną pasji miłość.
I to chyba byłoby wszystko bym czuł się szczęśliwy ( oczywiście patrząc z tej perspektywy )
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
JEZUUUUUUUU , a jestem ?????? Musze sie przebadać. :/
Wybacz ale zobacz co na końcu swego postu napisałem w nawiasie
Pisze z obecnego punku widzenia , wiec na razie odpukać chory nie jestem, poza kończącą sie grypą. Sytuacje i życie korygują na pewno te pragnienia. Ale na dzień dzisiejszy jestem zdrów jak byk. Dlatego pisze ze swojej perspektywy
Dlatego każdy ma inne pragnienia by być szczęśliwy. Są one przecież uwarunkowane jego własnymi doświadczeniami , jego obecnym poziomem i stanem życia.
Wybacz ale zobacz co na końcu swego postu napisałem w nawiasie
Pisze z obecnego punku widzenia , wiec na razie odpukać chory nie jestem, poza kończącą sie grypą. Sytuacje i życie korygują na pewno te pragnienia. Ale na dzień dzisiejszy jestem zdrów jak byk. Dlatego pisze ze swojej perspektywy
Dlatego każdy ma inne pragnienia by być szczęśliwy. Są one przecież uwarunkowane jego własnymi doświadczeniami , jego obecnym poziomem i stanem życia.
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12842
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Za szczęściem naprawdę jest niełatwo
Tak, myślę, że tak jak każdy człowiek jesteś śmiertelnie chory i wkrótce umrzesz. Nie wiedziałeś? Problem tylko w tym, ile wynosi to "wkrótce". W sprzyjających warunkach i przy zbiegu pozytywnych okoliczności kilkadziesiąt lat. Ale tego ile tak naprawdę nie wiemy i to powoduje, że wszystko, co możemy mieć ze szczęścia prawdziwego na tym świecie - to ledwie jego namiastka. A i to nie dla wszystkich.marcin1978wawa pisze:JEZUUUUUUUU , a jestem ?????? Musze sie przebadać. :/
Wybacz ale zobacz co na końcu swego postu napisałem w nawiasie
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Re: Nie tak łatwo ze szczęściem
Ja powiem tak : gdybym zrobił w życiu to co chciałem zrobić, zapewnił bym innym to co chciałem zapewnić, żyłem tak jak chciałbym żyć itd itd to owszem mógłbym odczuwać pewną formę szczęścia wtedy - gdyż nie wszystkim jest dane przeżycie życia tak a nie inaczej; i szczęście było by tym co chciałbym by wypełniało ten czas do deadline-u, i to nie tylko w moim odczuciu, ale przede wszystkim tych co by zostawali ... bo tak czy siak każdy kiedyś musi umrzeć, a najważniejsze jest to nie jak się umiera ale jak się żyło i co w tym życiu zrobiło nie tylko dla siebie ale i dla innych.wojtkowski pisze:Serio? To naprawdę wszystko?! Czułbyś się szczęśliwy np. nawet wiedząc, że jesteś śmiertelnie chory i wkrótce umrzesz?
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12842
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Re: Nie tak łatwo ze szczęściem
Tu się nie zgadzam. Dokładnie każdemu dane jest przeżycie życia tak a nie inaczej.seize pisze:gdyż nie wszystkim jest dane przeżycie życia tak a nie inaczej
Ci, co zostają tym bardziej cierpią im bliższa była im osoba, która odchodzi, umiera. I nie jest nigdy tak, że po śmierci dobrego człowieka Ci, którzy zostają, czują sie szczęśliwi. Im bardziej kogoś kochasz i więcej mu dajesz - tym bardziej będzie On/Ona cierpieł(a) po Twojej śmierci. To rzecz prosta i naturalna. Przed tą beznadzieją ratuje tylko perspektywa wiary w to, że miłość jest silniejsza niż śmierć. Tyle, że bardzo trudno w to uwierzyć, a nawet jak wiara jest silna, to... pozostaje wiarą.seize pisze:szczęście było by tym co chciałbym by wypełniało ten czas do deadline-u, i to nie tylko w moim odczuciu, ale przede wszystkim tych co by zostawali
Tu pełna zgoda.seize pisze:bo tak czy siak każdy kiedyś musi umrzeć, a najważniejsze jest to nie jak się umiera ale jak się żyło i co w tym życiu zrobiło nie tylko dla siebie ale i dla innych.
Ostatnio zmieniony 13 wrz (czw) 2007, 14:52:33 przez s_wojtkowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
marcin1978wawa
- Bywalec

- Posty: 420
- Rejestracja: 24 lip (wt) 2007, 02:00:00
Tak, to jest fundamentalna kwestia istnienia. Życie i Śmierć - Światło i Mrok
Jednak myślę że jeśli nie odczuwamy bliskości śmierci namacalnie ( czyli nie jesteśmy świadomi tego że umrzemy wkrótce ) , staramy sie o tym nie myśleć. Ja szczerze mówiąc nie chciałby żyć aż tak długo , by być starym niedołężnym człowiekiem i na Ciele i Umyśle. Tak na prawdę to aktywność i zdolność kreatywnego istnienia , zawiera sie przecież tylko w okresie czasu kiedy jesteśmy jeszcze silni. Potem rozpoczyna się już tylko walka o przetrwanie. I jest to jak najbardziej makabryczna cześć życia. Te piękne historie o pięknej starości to już tylko wspomnienie. Gros ludzi przezywa swą starość ze świadomością że nikt ich nie szanuje, nie interesuje sie nimi. To jest już tylko wegetacja........czekanie.....
Jednak myślę że jeśli nie odczuwamy bliskości śmierci namacalnie ( czyli nie jesteśmy świadomi tego że umrzemy wkrótce ) , staramy sie o tym nie myśleć. Ja szczerze mówiąc nie chciałby żyć aż tak długo , by być starym niedołężnym człowiekiem i na Ciele i Umyśle. Tak na prawdę to aktywność i zdolność kreatywnego istnienia , zawiera sie przecież tylko w okresie czasu kiedy jesteśmy jeszcze silni. Potem rozpoczyna się już tylko walka o przetrwanie. I jest to jak najbardziej makabryczna cześć życia. Te piękne historie o pięknej starości to już tylko wspomnienie. Gros ludzi przezywa swą starość ze świadomością że nikt ich nie szanuje, nie interesuje sie nimi. To jest już tylko wegetacja........czekanie.....