jaki ... ?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
[teoretycznie] kazdy z nas ma swoje wady, a to ze pomimo to ktos jest z nami swiadczy ze jednak pewne wady sa do obejscia. Co ciekawe to czesto wada staje sie pozniej to co tak na dobra sprawe na pocztku i przez dluzszy czas jakby wcale nas nie draznilo, jakby nie istnialo.... Sadze ze te wlasnie wady sami tez jakby tworzymy przez podsycanie w samym sobie negatywnego na nie spojrzenia, przez autopromowanie w glowie swoich zalet i uznawaniu wlasnych wad za rzeczy normalne, o mniejszym potencjale zla niz tej drugiej osoby. Zrodel takiego postepowania jest kilka.
Czy w takim razie milosc i zwiazek cechuja prawa rynku - popyt i podaz? Czy niczym na ksztalt mody sa to tylko elementy sezonowe?
Milosc i zwiazek to dobre i zle dni, gdyz jak to mowia drzewo nie smagane wiatrem nie ma szans wyrosnac na silne...
Pal licho iz juz milosc to element komercyjny produkt wpychany pod kazda postacia w walentynki itd Najbardziej tylko szkoda przypadkow ktore robia sobie z przysiegowej Smierci dzi**e na wlasny uzytek...
A kazdy zwiazek z natury jest i tak niczym bateryjka - ma plus i minus - gdyby miala tylko jeden biegun nie mogla by dzialac poprawnie i nie mogla by byc bateryjka.....
Czy w takim razie milosc i zwiazek cechuja prawa rynku - popyt i podaz? Czy niczym na ksztalt mody sa to tylko elementy sezonowe?
Milosc i zwiazek to dobre i zle dni, gdyz jak to mowia drzewo nie smagane wiatrem nie ma szans wyrosnac na silne...
Pal licho iz juz milosc to element komercyjny produkt wpychany pod kazda postacia w walentynki itd Najbardziej tylko szkoda przypadkow ktore robia sobie z przysiegowej Smierci dzi**e na wlasny uzytek...
A kazdy zwiazek z natury jest i tak niczym bateryjka - ma plus i minus - gdyby miala tylko jeden biegun nie mogla by dzialac poprawnie i nie mogla by byc bateryjka.....
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
czasami to wlasnie wady przyciagaja ... Cos co dla innych jest draznioce dla tej jednej jedynej jest prawdziwa zaleta. Naprawde tak sie zdarza .
Masz jednak racje - czesto na poczatku znajomosci nie zauwaza sie negatywnych cech charakteru czy nawet wizualnych . Dopiero pozniej przemija chwila zauroczenia i otwieramy oczy . Juz nie patrzymy na partnera jak na "bostwo" , ale jak na zwyklego znajomego i dopatrujemy sie wszystkiego co draznii . Moze specjalnie tak ludzie robia - nie wiem . Wielokrotnie lapalam sie na tym , ze wady partnera zauwazalam dopiero pozniej - moze prawdziwe , a moze troche skoloryzowane . Tak juz widocznie jest .
Masz jednak racje - czesto na poczatku znajomosci nie zauwaza sie negatywnych cech charakteru czy nawet wizualnych . Dopiero pozniej przemija chwila zauroczenia i otwieramy oczy . Juz nie patrzymy na partnera jak na "bostwo" , ale jak na zwyklego znajomego i dopatrujemy sie wszystkiego co draznii . Moze specjalnie tak ludzie robia - nie wiem . Wielokrotnie lapalam sie na tym , ze wady partnera zauwazalam dopiero pozniej - moze prawdziwe , a moze troche skoloryzowane . Tak juz widocznie jest .
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Mam wrazenie ze moze to tez byc kwestia - ma sie nadzieje iz ta wada zniknie, przeminie, ze ktos to zmieni. W sumie ma sie na glowie natlok emocji i uczuc, takich prostych gierek vide 'miedzy slowami' ze te wszystkie minusy gdzies gina w tle calosci.... Choc wady wadami raczej gorsze jest to iz czasem cos jest oki a potek komus przechodzi, po czasie sielanki tworza sie wady lub tez wychodza te skrywane ktorych nie bylo... kiedys spytalem sie czemu tak sie dzieje ... 'od bliskich mozna wiecej wymagac, mniej tolerowac' .... za taka bliskosc to ja chyba raczej dziekuje 

-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
dobre masz wrazenie - tak jest . Jesli juz dopatrzymy sie jakiejs wady to przymykamy oczy - mozna przeciez ja ztolerowac - przeciesz to tylko np. jakis nie wazny nawyk , ale pozniej wszystko zaczyna draznic . Oczywiscie nie mowie ze zawsze i wszedzie tak jest , ale zazwyczaj . Niektorym to nawet fajnie jak sie maja o co poklocic , o jakas wade drugiego partnera- ale to trzeba byc chyba wariatem
.
JA tam mimo wszystko chce znalesc mezczyzne, ktorego bede mogla zaakceptowac od stop po glowe z najmniejszymi nawet wadami . Super by bylo jesli i ta moja gdzies znajdujaca sie polowica tez bedzie potrafila mnie ztolerowac . Nie wiem kiedy to nastopi . Poki co szukam ...

JA tam mimo wszystko chce znalesc mezczyzne, ktorego bede mogla zaakceptowac od stop po glowe z najmniejszymi nawet wadami . Super by bylo jesli i ta moja gdzies znajdujaca sie polowica tez bedzie potrafila mnie ztolerowac . Nie wiem kiedy to nastopi . Poki co szukam ...
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
...to chyba tak jak kazdy
choc przyznam iz osobiscie troche zaczynam w realnosc czegos takiego powatpiewac
ale z drugiej strony lubie sie mylic w zyciu
A waznym jest wlasnie by ta druga strona tez akceptowala, bo w takiej sytuacji i moja akceptacja np. wzrasta, a jezeli ktos prawi mi o moich wadach w sposob dezorientacyjny - raz wada jest zaleta a raz wada nie do przelkniecia - to i moj wspolczynnik akceptacji spada 




-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
a ja powiem tak ( bo jestem po 18 nastce mojego ukochanego brata i % sobie nie zaloawalam bo czlowiek ten jest mi bardzo bliski ) , ze typ mi zwisa i huj ze brzyki ladny , mily , glupi czy niewiadomo jaki ... mam juz te swoje poweiecmy 20 lat i szukam tego swojego . Ja chce kochac bo nic piekniejszego nie ma ... Jestem troche konjtrowersyjna ale to dobrze. Jesli ktos mnie tyaka zaakceptuje to spox.Czekam na odwaznego mezczyzne ktoremu moja osoba nie bedzie p4rzeszkadzac . na pozor twrda w prawdfzie jestem mieciu5tka jaik maselko.
Moj typ - NATURALNOSC GORA !!! BEDZ SOBA ,..... !!!!
Moj typ - NATURALNOSC GORA !!! BEDZ SOBA ,..... !!!!
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
no... chyba ... . ALE JA TU WCZORAJ NAWYPISYWALAM .
8O
Glupio , ale powaznie - dzisiaj rano to nawet zapomnial ze w necie bylam wieczorem . Trudno - raczej nie zdaza mi sie tyle pic , ale wczoraj mialam powod- 18nastka
Mimo wszystko - moj powyzszy post jest chyba szczery - tak mi sie wydaje . O moim typie cosik wczesniej juz wspomnialam , a ostatnio to w swere uczuc juz weszlam . Jak wiadomo wydlad zewnetrzny i wewnetrzny nie maja nic do siebie juesli chodzi o uczucia - ze mna tak jest np.
8O
Glupio , ale powaznie - dzisiaj rano to nawet zapomnial ze w necie bylam wieczorem . Trudno - raczej nie zdaza mi sie tyle pic , ale wczoraj mialam powod- 18nastka

Mimo wszystko - moj powyzszy post jest chyba szczery - tak mi sie wydaje . O moim typie cosik wczesniej juz wspomnialam , a ostatnio to w swere uczuc juz weszlam . Jak wiadomo wydlad zewnetrzny i wewnetrzny nie maja nic do siebie juesli chodzi o uczucia - ze mna tak jest np.