O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
	Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
			
		
		
			- 
				
																			
								Artur0							 
						- Ekspert

 			
		- Posty: 1136
 		- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Artur0 » 29 lis (czw) 2007, 20:34:32
			
			
			
			
			Co do filmów, to Audition (tego kawka nie widziała) - romantyczny horror. 

Z takich co mozna się bać i mieć mózg wykręcony na drugą strone, to a tale of two sisters. 

Z nowości to musze wkońcu obczaić powiększający się folder z filmami... A jest im tam masa...
 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Kawka03							 
						- Zadomowił(a) się

 			
		- Posty: 520
 		- Rejestracja: 28 lip (sob) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Kawka03 » 29 lis (czw) 2007, 23:51:16
			
			
			
			
			Artur0 pisze:
I w dodatku żadnego podziękowania, dla człowieka, który niczym archeolog przeszukuje zakamarki swego archiwum filmowego, bys mogła teraz postować.  
Dzieki.
 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Artur0							 
						- Ekspert

 			
		- Posty: 1136
 		- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Artur0 » 01 gru (sob) 2007, 21:13:43
			
			
			
			
			Kawka03 pisze:
Możliwe ze była juz mowa o tym filmie.
Obejzalam, musze stwierdzic ze wciagajace ale bardzo ciezkie to zniesienia, trudny film.  Brudny, ciemny, brutalny. Zakonczenie przyjemne ale w glowie pozostaja obrazy z poczatku i srodka filmu.
 Niesamowity. Film nakrecony zostal od konca co jest wedlug mnie dobrym pomyslem, ciekawym.
Dla silnych i odwaznych.
ps: poklony dla Bellucci, odegrac taka scene... szacunek.
Ja tylko dodam, że tego filmu (tak samo jak, np. Requiem 4 A dream) nie należy oglądać na trzeźwo, bo można sobie cały dzień zje**ć. Pozatym po paru "głębszych" mozna ten film lepiej przełknąć i zrozumieć. 

 Jest to ten gatunek, który po pokazaniu się napisów końcowych jeszcze długo trzyma nas w fotelowej zadumie.
i btw. Zdradziłaś częściowo zakończenie...  

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Artur0							 
						- Ekspert

 			
		- Posty: 1136
 		- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Artur0 » 01 gru (sob) 2007, 21:29:27
			
			
			
			
			A może oglądał ktoś z was coś z tego?
Knocked Up
Ratatouille
Hatchet
Death At A Funeral
El Cantante
Nailed
Rescue Dawn
Sicko
The Notebook
I Pronounce You Chuck And Larry
Bo nie wiem co sobie włączyć... 

 Dziś w Tv chyba nic fajnego nie leci.
Btw.
Bourne Ultimatum bardzo fajne. Zanim obejrzałem, to postanowiłem sobie odświerzyć trylogię i obejrzeć dwie pierwsze cześci. I co śmeszne pierwsza część okazała się najgorsza w sensie wykonania, trącało trochę tandetą i hollywódzkim plstikiem... Jednak fabuła daje radę. Myslałem, ze najnowsza część będzie nastawiona na zysk, a nie na widza (tak jak w przypadku Trylogii Władcy Pierścieni, Mission Impossible czy tasiemcowym Shrekiem), jednak pozytywnie się zawiodłem. 
 
Akcja pełna napięcia, kciuki zaciśnięte, by Mattowi znów udało sie umknąć agencji, a przy tym przekaz nie gubi się w obrazie wybuchów, strzałów i spektakularnych ucieczek. Samo zakończenie (którego nie będę ujawniac) pozostawia nas w niepewnośći i chęci "sięgniecia" po więcej, ale z tego co wiem była to ostatnia część... Jak dla mnie 8+/10. Tym , którzy jeszcze w ogóle nie oglądali serii, polecam książkę Roberta Ludluma, bo naprawdę warto. Wkońcu żaden obraz, choćby nie wiadomo jak zrobiony i zmontowany nie zastąpi potęgi wyobraźni, czyż nie? 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Ellie							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 369
 		- Rejestracja: 20 lip (pt) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Ellie » 01 gru (sob) 2007, 22:32:24
			
			
			
			
			Knocked Up
Ratatouille
Death At A Funeral
I Pronounce You Chuck And Larry
Te widziałam (tak to jest jak się pracuje w kinie 

) i zdecydowanie polecam "Death At A Funeral". 

 Zdecydowanie jedna z najlepszych czarnych komedii, jakie widziałam. 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Ellie							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 369
 		- Rejestracja: 20 lip (pt) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Ellie » 01 gru (sob) 2007, 22:35:18
			
			
			
			
			Happy pisze:Właśnie jestem po 
1408. I eee tam myślałam, że będę sie bardziej bać. Takie se. Obejrzeć się da, ale bez podniety! 
  
 
O, to może wiesz, o co chodziło w zakończeniu? Bo ja nie... Mam kilka domysłów, ale nie jestem pewna żadnego... :/ Film ogólnie ciekawie zrealizowany, tylko gdyby nie ta końcówka... 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Kali							 
						- WSR Guru

 			
		- Posty: 3179
 		- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Kali » 01 gru (sob) 2007, 22:39:36
			
			
			
			
			No na końcu to on się zabił, niszcząc na zawsze ten pokój. Poświęcił się żeby już nikomu nic się dalej nie stało. No i w związku z tym już spotkał się ze swoją córeczką.
To pisałam ja Hapcia!
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Ellie							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 369
 		- Rejestracja: 20 lip (pt) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Ellie » 02 gru (ndz) 2007, 08:00:33
			
			
			
			
			Czyli ten gość później z tą kobietą to był ten gość z lustra? Nie wiem już... 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Kali							 
						- WSR Guru

 			
		- Posty: 3179
 		- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Kali » 02 gru (ndz) 2007, 10:37:12
			
			
			
			
			Jaki gość z jaka kobietą 8O co ty za film oglądałaś 

 Jedyne co jest na końcu to tylne lusterko samochodowe, w którym na chwilę się pojawia spalony pisarz, a później jakaś dziewczynka woła ojca, ale podchodzi jakiś normalny inny men.
 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Artur0							 
						- Ekspert

 			
		- Posty: 1136
 		- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Artur0 » 02 gru (ndz) 2007, 11:36:03
			
			
			
			
			Nie ma to jak zdradzać zakończenie osobom  przeglądającym ten temat i chcącym film obejrzeć...  
 
Oglądałem 1408 i powiem, że mozna było lepiej, ten film zrobić. Albo nie robić go wcale i wypromować ksiązkę, co według mnie jest bardziej trafionym pomysłem... Głównemu bohaterowi daleko do poziomu, który zaprezentował Jack Nicholson w filmie Stanleya Kubricka, "Shining". Wydaje się, że jest on poprostu miotany przez wydarzenia odbywające się w pokoju (czy w jego głowie) i mało przekonywujący co do tego iż chce się wydostać z tego koszmaru. King w książce przedstawił swoiste Silent Hill, miejsce w którym człowiek zmierza się ze swoimi najgłębszymi koszmarami. Miejsce tak naprawde istniejące w głowie bohatera, a nie w rzeczywistości. 
Reżyser zapewne stawał na głowie, by jakoś to pociągnąć i zainteresować widza (efektami np.), bo cholera, ile czasu mozna kręcić jedno pomieszczenie?! Widać daleko i reżyserowi do dokonałości Kubricka...
 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Ellie							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 369
 		- Rejestracja: 20 lip (pt) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Ellie » 02 gru (ndz) 2007, 12:54:48
			
			
			
			
			Kali pisze:Jaki gość z jaka kobietą 8O co ty za film oglądałaś 

 Jedyne co jest na końcu to tylne lusterko samochodowe, w którym na chwilę się pojawia spalony pisarz, a później jakaś dziewczynka woła ojca, ale podchodzi jakiś normalny inny men.
 
Sorki za spoilery.
UWAGA SPOILER!!
Eee... na końcu to jest chyba scena, gdy on siedzi z tą kobietą, ona chce wyrzucić rzeczy, które on miał ze sobą w tym pokoju, ale wyjmuje magnetofon i tam jest nagranie jego rozmowy z córką... ona upuszcza ten karton, a on się chyba uśmiechnął... eee..?? 8O 
Film oglądałam w kinie i na pewno ten. 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								Ellie							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 369
 		- Rejestracja: 20 lip (pt) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Ellie » 02 gru (ndz) 2007, 12:56:46
			
			
			
			
			Już wiem, co jest nie tak: 
"Oryginalne zakończenie filmu było inne[1], ale zostało usunięte przez reżysera wskutek opinii "testowej publiczności". Po podpaleniu 1408 Enslin chowa się pod stołem i cieszy z tego, że zniszczył pokój, po czym umiera. Na jego pogrzebie pojawia się Olin, próbując wręczyć Lily pudło z rzeczami należącymi do jej męża. Lily jednak odmawia. Następnie będąc w samochodzie, Olin wysłuchuje nagrania głosu Katie na dyktafonie i w lusterku dostrzega niewyraźną postać spalonego Enslina. Film kończy się sceną w zniszczonym pokoju 1408, w którym Enslin znika wezwany przez głos swojej córki, któremu towarzyszył dźwięk zamykanych drzwi."
Czyli obie miałyśmy rację, tylko każda widziała film z innym zakończeniem. 

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								kajsa							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 368
 		- Rejestracja: 25 sie (sob) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: kajsa » 19 gru (śr) 2007, 21:46:52
			
			
			
			
			Ostatnio oglądałam 
Drabinę Jakubową 
myślałam, że będzie to lepsze  

 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								krzysiu							 
						- Ekspert

 			
		- Posty: 1489
 		- Rejestracja: 09 wrz (ndz) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: krzysiu » 24 gru (pn) 2007, 21:42:57
			
			
			
			
			
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								GangstaGirl							 
						- Bywalec

 			
		- Posty: 371
 		- Rejestracja: 08 lip (ndz) 2007, 02:00:00
 		
		
						
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: GangstaGirl » 29 gru (sob) 2007, 23:58:25
			
			
			
			
			niedowracalne niesamowity film. ogladalam z Damianem i aahhhh... tzn dla niego ahh. dla mnie po prostu bardzo dobry film a jego kocham za to ze mi go polecil i wie co dobre. 
