Love story made in WSR!

Mysha · Post autor: **Mysha** » 17 gru (pn) 2007, 14:20:42

klepanko to było cosik bardzo powszechne xD
te chłopy to nic innego nie potrafią, klepanie jest ławtiejsze niż jakaś próba nawiązania kontaktu werbalnie buehehehe

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 17 gru (pn) 2007, 14:25:38

hehe

mnie tam tylko Happy klepała

ale paru nieznajomych typów wyrwało do tańca.. 8O w szoku byłam.. co ten alko i miniówki robią z chłopaków

seize · Post autor: **seize** » 17 gru (pn) 2007, 14:33:33

Martusia B pisze:(...) co ten alko i miniówki robią z chłopaków

Sam alkohol i miniówka cudów nie czynią... kto nie chce ten nie klepie

Kawka03 · Post autor: **Kawka03** » 17 gru (pn) 2007, 14:34:21

kto oblesny burak ten klepie 8O

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 17 gru (pn) 2007, 14:37:19

Kawka03 pisze:kto oblesny burak ten klepie 8O

eee... no dobra, Happy, Ty buraku

:D:D

seize pisze:Sam alkohol i miniówka cudów nie czynią... kto nie chce ten nie klepie

no jest w tym prawda

Kawka03 · Post autor: **Kawka03** » 17 gru (pn) 2007, 14:46:34

Martusia B pisze:
Kawka03 pisze:kto oblesny burak ten klepie 8O
eee... no dobra, Happy, Ty buraku :D:D

Mialam na mysli plec meska. To poprostu jest oblesne kiedy facet klepie kobiete po pupie. Jakim prawem? Ja nie pozwole traktowac sie w taki sposob, przedmiotowo. Niech sie sam taki gosc klepnie! Jak on klepie mnie to i ja jego, tylko po mordzie! bleeeeeh

Happy · Post autor: **Happy** » 17 gru (pn) 2007, 14:49:51

Klapnięciem odznacza się swoich, tych których się lubi. Także ci co klepnięci to znaczy, że lubiani i niech się cieszą.

Niewiele ich jest. Przynać się mogą najwyżej trzy sztuki... Tyle pamiętam.

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 17 gru (pn) 2007, 14:53:01

Kawka03 pisze: Mialam na mysli plec meska. To poprostu jest oblesne kiedy facet klepie kobiete po pupie. Jakim prawem? Ja nie pozwole traktowac sie w taki sposob, przedmiotowo. Niech sie sam taki gosc klepnie! Jak on klepie mnie to i ja jego, tylko po mordzie! bleeeeeh

Madziula, spokojnie.. jak dostał za swoje, to już wiadomo, że nie tknie!

Happy pisze:Klapnięciem odznacza się swoich, tych których się lubi. Także ci co klepnięci to znaczy, że lubiani i niech się cieszą. Niewiele ich jest. Przynać się mogą najwyżej trzy sztuki... Tyle pamiętam.

Happy ja już wiem swoje

Kawka03 · Post autor: **Kawka03** » 17 gru (pn) 2007, 14:59:15

Happy pisze:Klapnięciem odznacza się swoich, tych których się lubi. Także ci co klepnięci to znaczy, że lubiani i niech się cieszą. Niewiele ich jest. Przynać się mogą najwyżej trzy sztuki... Tyle pamiętam.

A ja nie pamietam czy klepnieta zostalam

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 15:00:24

a co powiesz na temat gryzienia w szyję?!

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 17 gru (pn) 2007, 15:05:13

własnie.. ja tu słyszałam jakieś komenty od Krzysia i Wicia, że jakieś gryzienie było..?

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 15:06:29

Pewnie ;P hehehe

Założyliśmy się ;P Krzysiu nie wierzył, że jestem na tyle odważna, że go ugryze

hehe Niestety on też mnie ugryzł ... i mnie bolało!!!

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 15:06:49

Ja przynajmniej delikatnie gryzłam

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 17 gru (pn) 2007, 15:07:41

oni to tacy brutalni.. my takie delikatne.. ech

:D:D

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 17 gru (pn) 2007, 15:08:39

JA się przynajmniej starałam, żeby nie został żaden ślad, a po Krzysiu został, ale na szczęście znika

i był niewielki