Depresja...

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 19 gru (śr) 2007, 17:06:35

krzysiu pisze:zależy czym i czy będe musiał je długo komuś zadawać.

Oobiście marudzenie traktuje raczej jako podwyższenie standardu życiowego.

to Ty miałbyś te klapsy dostawać...

Marudzenie jest fuuuu

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 21 gru (pt) 2007, 14:34:13

oj tak.. dziś zdecydowanie podpisuje się pod tytuł tego tematu...

Happy · Post autor: **Happy** » 21 gru (pt) 2007, 14:43:18

A ja co z pół szkoły może zaświadczyć zdecydowanie nie... Wręcz chyba totalnie odwrotnie!

Raczej w total dobry humorek!

Kawka03 · Post autor: **Kawka03** » 21 gru (pt) 2007, 14:50:05

A ja to sama nie wiem, z jednej strony ciesze sie ze jade do domu i zobacze sie z rodzina po tak dlugim czasie a z drugiej jest mi potwornie smutno bo swieta spedze z dala od wiadomo kogo

Happy · Post autor: **Happy** » 21 gru (pt) 2007, 15:33:06

A ja teraz chyba wpadnę w depresję. Jak ja wytrzymam do 2 stycznia bez moich dzieci kochanych?

Chyba zapłaczę się na śmierć...

To może tak z raz się umówimy jednak na jakież małe zajątka? Może nawet ja je poprowadzę... Może np. z reklamy podprogowej?

seize · Post autor: **seize** » 21 gru (pt) 2007, 15:41:30

... może by tak powołać nowy temat o nazwie "Marudzenie, narzekania i złe humory" ... bo w tym to o depresji to już wręcz nic się nie mówi ...

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 22 gru (sob) 2007, 00:54:23

seize, dobry pomysł

Ka$ka · Post autor: **Ka$ka** » 22 gru (sob) 2007, 09:18:06

Happy pisze:A ja co z pół szkoły może zaświadczyć zdecydowanie nie... Wręcz chyba totalnie odwrotnie! Raczej w total dobry humorek!

oj tak Happciu wczoraj sekretariat był coś podejrzanie wesoły,
przez co i nam się udzielało:)

ja jestem happy bo jade zaraz do domu -do rodziny i przyjaciół
trzymajcie się wszyscy

kiti · Post autor: **kiti** » 22 gru (sob) 2007, 14:01:35

mam nadzieje że wszyscy Ci którzy mają depresje, załamanie nerwowe czy też inne problemy ze sobą a może z całym światem poddadzą się magii Świąt... i stawią czoło problemom

krzysiu · Post autor: **krzysiu** » 22 gru (sob) 2007, 15:15:44

po co? Trzeba się czasem zdołować!

albo chociaż mieć huśtaweczkę nastroju!

seize · Post autor: **seize** » 23 gru (ndz) 2007, 10:47:41

Kiti też mam taką nadzieję i bardzo bym chciał by tak było...

Krzysiu dół czy huśtawka nastroju gdy jest sporadyczna nie ma nic wspólnego z depresją

Pozwolę sobie tutaj może polecić lekturę starego postu z tego tematu autorstwa Żyrafy :link

seize · Post autor: **seize** » 29 gru (sob) 2007, 12:23:32

I mówił: «Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! Lecz nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty [niech się stanie]!»
Ew. Marka 14:36, Biblia Tysiąclecia

Martusia B · Post autor: **Martusia B** » 29 gru (sob) 2007, 14:14:54

NIE DEPRESJONUJEMY SIĘ DZIŚ!!! ZA ŁADNA POGODA

Natalunia · Post autor: **Natalunia** » 25 sty (pt) 2008, 10:56:06

a przez taką pogodę jaką mamy dzisiaj można conajmniej deprechy dostać... szaro buro i ponuro... brak słońca, śniegu i w ogóle...

bartek_f · Post autor: **bartek_f** » 25 sty (pt) 2008, 11:24:22

depresja to raczej zbyt poważne słowo. mój dobry przyjaciel niedawno został wyleczony z depresji, a w terapii prócz leków bardzo pomogli mu przyjaciele

Warszawska Szkoła Reklamy

Depresja...

Czy często bywa że miewasz depresję?