Love story made in WSR!

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 02 sty (śr) 2008, 19:04:14

Natalunia pisze: poza tym wiesz, że naszą kochaną płeć męską zawsze trzeba po główkach głaskać.
i całować mocno żeby im nie było smutno tylko wesoło :twisted:

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:05:50

Na wszystko przyjdzie po prostu czas :) na pogodzenie się z tą myślą, na znalezienie partnera. Nie ma co na siłę szukać :) dobrze napisałaś: sama się znajdzie ;)

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:09:51

zielonyszerszen pisze:
Natalunia pisze: poza tym wiesz, że naszą kochaną płeć męską zawsze trzeba po główkach głaskać.
i całować mocno żeby im nie było smutno tylko wesoło :twisted:
A jak kobietę trzeba pocieszyć? to co wtedy? ja zazwyczaj słyszałam tylko: daj spokój, albo coś w stylu: przestań ryczeć. Jesteście nadzwyczaj "delikatni" wtedy. A jak trzeba przeprosic... czekacie aż się "ułoży" i samo rozwiąże. Oczywiście nie przypisuję tego do wyjątków, ale z obserwacji, autopsji i wysłuchiwania żalów od moich koleżanek, tak właśnie faceci robią.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 02 sty (śr) 2008, 19:12:12

bo faceci tak jak Wy są też delikatni ale to ukrywają.
zapytasz dlaczego bo tak juz jest.
więc łatwiej i pogadać niż podać pomocną dłoń chociaz tego chcą to czest tego nie robia bo sie po prostu jak to powiedziec wstydza

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:15:19

A czego tu się wstydzić?
Ja w sumie wstydziłam się okazywać uczuć, ale mój były, powtarzał, że tak nie wolno. FACET MNIE TEGO NAUCZYŁ! Ale tak szczerze mówiąc, to kobiety są lepszymi pocieszycielkami niz faceci.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 02 sty (śr) 2008, 19:16:37

Natalunia pisze: Ale tak szczerze mówiąc, to kobiety są lepszymi pocieszycielkami niz faceci.
to prawda bo Wy jak juz zaczniecie to końca nie widać.
my to tego troszeczkę z rezerwą podchodzimy. i tyle

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:17:23

jak co zaczniemy?

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 02 sty (śr) 2008, 19:19:26

Natalunia pisze:jak co zaczniemy?
pocieszac rozmawiac tłumaczyć i takie tam podobne :P

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:20:39

NIEPRAWDA!!!

Nigdy nie pocieszam nikogo na siłę i wystarczą 2, 3 słowa otuchy, albo jakaś rada (o ile kotś ja chce). Ale nigdy gadanie do upadłego.

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 02 sty (śr) 2008, 19:22:47

Natalunia pisze:NIEPRAWDA!!!

Nigdy nie pocieszam nikogo na siłę i wystarczą 2, 3 słowa otuchy, albo jakaś rada (o ile kotś ja chce). Ale nigdy gadanie do upadłego.
tak oczywiście tylko kila słów otuchy która nabiera wielkości ......
ale nie bedziemy się droczyć o kilka słow otuchy

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:25:53

co ja tu będę dużo mówić, nie znasz mnie ;) ja tylko jak się na kogos za coś wkurzę, to mogę wypominać coś bardzo długo ;)

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 02 sty (śr) 2008, 19:38:20

Natalunia pisze:A jak kobietę trzeba pocieszyć? to co wtedy? ja zazwyczaj słyszałam tylko: daj spokój, albo coś w stylu: przestań ryczeć. Jesteście nadzwyczaj "delikatni" wtedy. A jak trzeba przeprosic... czekacie aż się "ułoży" i samo rozwiąże. Oczywiście nie przypisuję tego do wyjątków, ale z obserwacji, autopsji i wysłuchiwania żalów od moich koleżanek, tak właśnie faceci robią.
Bez ogródek powiem krótko : taa to niby my faceci tak mamy, jaasnee...

A czy faceci boją / wstydzą sie okazywać uczucia? Sądzę, że nie mi to oceniac bo... jeśli bym tak miał zrobić to bym musiał zaprzeczyć i stwierdzic, ze to chyba zgoła odmiennie jest conajmniej nieraz...

... a czemu czasem może wolą nie odkrywać ich publicznie? Chyba to co pojawiło sie w odpowiedzi na stwierdzenia Wicia mów samo za siebie - na cholere skoro to że ma sie uczucia ma byc powodem do drwin, docinek etc.

Wiciu
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3513
Rejestracja: 05 lis (śr) 2003, 01:00:00

Post autor: Wiciu » 02 sty (śr) 2008, 19:39:32

dzięki seize ;)

Natalunia
Ekspert
Ekspert
Posty: 1574
Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00

Post autor: Natalunia » 02 sty (śr) 2008, 19:42:02

Muszę przyznać, że odkrywanie publicznie uczuć nie zawsze jest potrzebne. Ale to zależy od charakteru i temperamentu. Ja np jestem cholerykiem i wszystko muszę z siebie wyrzucić, bo dusi mnie jakaś sprawa i jak nie powiem tego komuś, to drąży mnie to.

usiti
Bywalec
Bywalec
Posty: 404
Rejestracja: 19 sie (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: usiti » 02 sty (śr) 2008, 20:09:15

myśle,że warto ujawniac swoje uczucia,ale trzeba jeszcze wiedziec komu..

ODPOWIEDZ