Co nas wnerwia na codzień?

[seize]

Poza tym ktoś ci każe być w żałobie?? Bo czegoś tutaj nie rozumiem.

Tak, prezydent. Ogłaszając żałobe NARODOWĄ każe kazdemu obywatelowi III RP uczcić śmierć nieznanych osób minuta ciszy o 12.

Przykro mi ale wykazujesz się tu niewiedzą.
Ogłoszenie żałoby do niczego cię nie zmusza to raz a dwa : Prezydent ogłosił żałobę narodową a Premier minutę ciszy o 12.

[seize]

A pomyslałeś nad dzisiejszym sensem żałoby narodowej, gdzie robi się ją w momencie zginiecia X osób w promieniu Y metrów (jak to ktoś ładnie zauwazył)?

Czyli jak rozumiem ze wszystkich żałób w III RP za jedyną "z sensem" uważasz tą związaną ze śmiercią Jana Pawła II ?

[Artur0]

A pomyslałeś nad dzisiejszym sensem żałoby narodowej, gdzie robi się ją w momencie zginiecia X osób w promieniu Y metrów (jak to ktoś ładnie zauwazył)?

Czyli jak rozumiem ze wszystkich żałób w III RP za jedyną "z sensem" uważasz tą związaną ze śmiercią Jana Pawła II ?

Chociażby.

[Artur0]

Poza tym ktoś ci każe być w żałobie?? Bo czegoś tutaj nie rozumiem.

Tak, prezydent. Ogłaszając żałobe NARODOWĄ każe kazdemu obywatelowi III RP uczcić śmierć nieznanych osób minuta ciszy o 12.

Przykro mi ale wykazujesz się tu niewiedzą.
Ogłoszenie żałoby do niczego cię nie zmusza to raz a dwa : Prezydent ogłosił żałobę narodową a Premier minutę ciszy o 12.

Masz racje, moja pomyłka. Nie zmusza, ale raczej nakazuje. Mimo wszystko ogłaszając narodową żalobę kieruje ją do wszystkich, bez wzgledu na to czy widziałem przynajmniej kogolowiek z zabitych na oczy czy nie. W takim wypadku Polska powinna być w żałobie co każdą tragiczna śmierć obywatela, jesli rozumieć decyzje krótkiej głowy państwa.

[Kali]

To wtedy inni powiedzą, że Jan Paweł II stał na czele największej organizacji terrorystycznej i głupotą jest ta żałoba. Chodzi głównie o to, że zawsze się znajdzie grupa malkontentów, którym będzie źle. Jakby nie została ogłoszona żałoba to pewnie jeszcze większy sprzeciw, by sie podniósł.

[seize]

Masz racje, moja pomyłka. Nie zmusza, ale raczej nakazuje. Mimo wszystko ogłaszając narodową żalobę kieruje ją do wszystkich, bez wzgledu na to czy widziałem przynajmniej kogolowiek z zabitych na oczy czy nie. (...)

O ile mi wiadomo to nawet nie nakazuje ci nawet. Masz całość gdzieś to nikt ci nie zabrania tańczyć i skakać czy też cieszyć się z udanego dnia. Powściągliwość jest jedynie zalecana. Kierowana w ten sposób prośba jest tym samy co każda inna prośba; nie jest ona nałożonym na ciebie obowiązkiem poczucia żałoby, a co najwyżej prośbą o pewne uszanowanie.

[Artur0]

JP II to zupełnie inna bajka, niż śmierć lotników. On nie tylko przysłuzył sie dla Polski, ale i całego swiata. I wcale nie propagował swej religii na prawo i lewo, jedynie stanowisko, które zajął pozwoliło mu na głoszenie pokoju, zreszta nie ma co tłumaczyć - każdy wie i chyba nie ma nikogo kto o nim i jego zasługach nie słyszał. Pozatym w tym wypadku nie było żadnych głosów protestu (mam na mysli, wypowiedzi ludzi w internecie) odnosnie wprowadzenia żałoby. Każdy sie solidaryzował i ten kto mógł wyjeżdżał do Watykanu. Ba, nawet głowy innych religii, z tego co pamietam, uczciły jego smierć. Więc róznica w odbiorze obywateli miedzy smiercią osoby, która stała ponad religiami i robiła co mogła by było lepiej na całym swiecie, a grupką nieznanych osób, która rozbiła się o ziemię mocno kontrastuje. Róznica jest tak wielka, że lekką głupotą jest porównywanie.

[Artur0]

Masz racje, moja pomyłka. Nie zmusza, ale raczej nakazuje. Mimo wszystko ogłaszając narodową żalobę kieruje ją do wszystkich, bez wzgledu na to czy widziałem przynajmniej kogolowiek z zabitych na oczy czy nie. (...)

O ile mi wiadomo to nawet nie nakazuje ci nawet. Masz całość gdzieś to nikt ci nie zabrania tańczyć i skakać czy też cieszyć się z udanego dnia. Powściągliwość jest jedynie zalecana. Kierowana w ten sposób prośba jest tym samy co każda inna prośba; nie jest ona nałożonym na ciebie obowiązkiem poczucia żałoby, a co najwyżej prośbą o pewne uszanowanie.

Wszystko ładnie to brzmi, ale trochę mija się z rzeczywistoscią. Kiedys miałem sąsiada, który był długi czas w wojsku i nie spodobało mu się, że podczas żałoby jego inny sąsiad puszcza głosnij muzyke za scianą. Wezwał policje, a ta wręczyła mandat kolesiowi za zakłócanie.
innym przykładem było zignorowanie minuty ciszy przez mojego kolegę w LO (po prostu nie wstał), został odesłany do dyrektora i wrócił z naganą, miał potem obnizony stopień z zachowania.
Na pewno jest wiele innych przypadków i co do tej "wolnosci" wyboru byłbym jednak sceptyczny.

[bartek_f]

Polski quasi prawicowy rząd średnio dwa razy w roku ogłasza żałobę narodową Śmierć lotników fakt, jest tragedią. Ale czemu nikt nie zdaje sobie sprawy, że dziennie na drogach ginie ok. 30 osób? i czemu nie ogłaszana jest żałoba narodowa? dlaczego rodzinom lotników rząd wypłaca zapomogę w wysokości 15000 na rodzinę a ofiarom wypadków już nie? działania tego typu służą jedynie odwróceniu uwagi od rzeczy naprawdę ważnych. jest to "pożywka" dla łaknących taniej sensacji mediów, które ma czym przyciągnąć prostego (w większości przypadków) widza. przykro mi z powodu śmierci tych lotników, ale żałobę powinny nosić ich rodziny, a nie ja czy menel, który właśnie spożywa ze swoimi kolegami.
jak zdechnie kot Jarka Kaczyńskiego też jego brat ogłosi żałobę narodową*



* - prowokacja

[Artur0]

Swoja drogą bardzo fajna dyskusja się wywiązała: http://www.wykop.pl/link/42283/zaloba-a-ja-mam-to-w-d-e

[Kali]

Arturo mylisz się były głosy sprzeciwu, choćby jeden właśnie u nas na forum. Podane przez ciebie przykłady są naruszeniem innych zasad, dlatego zostali ukarani. Pierwszy za zakłócanie ciszy mogę dostać mandat kiedykolwiek. Szkoła ma prawo wymagać od ucznia kultury kiedy jest ono w murach szkoły jeśli jej nie okazał, dostał naganę, proste.
Nie wiem czy nie którzy nie czytają co inni wcześniej piszą. Rodziny lotników dostaną pieniądze, bo wojsko to jest instytucja państwowa. A tak poza tym co to jest 15000 na rodzinę kiedy np. ojciec byłe jedynym żywicielem rodziny. W wypadkach ginie w sumie więcej osób, tak jak widać z podkreśleniem na sumę i są one najczęściej spowodowane zbyt szybką jazdą kierowcy lub jazdą pod wypływem alkoholu. I najczęściej są to osoby nie pracujące w instytucjach państwowych. Poza tym z ubezpieczenia w przypadku śmierci najczęściej jest wypłacana podobna kwota. A ta kasa to nie wiem czy to zazdrość, bo ciężko mi to zrozumieć. Ja nawet nie śmiałbym czegoś takiego napisać. To jest po prostu straszne.

Żeby dalej nie offtopować. Mnie bardziej wnerwia co innego, a mianowicie to, że muszę się wstydzić za to, że wśród Polaków jest tak wiele osób, które nie umieją po prostu uszanować czyjejś decyzji i czyichś uczuć i przejść koło tego wszystkiego bokiem. Jednym słowem olać to po prostu.

[seize]

Chciałem pierwotnie napisać coś od siebie, ale po prostu podpisze sie pod słowami Kalego.

[megejra]

NETIA!!!!!!!!!!!!!!

buuuuuuuuuuuuuu

piąty dzień bez netu...

[majaga]

wnerwiają mnie farmazony i farmazonotwórcy... głównie jeden

[Ellie]

sama siebie wnerwiam.