Bar :)

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 25 lut (pn) 2008, 17:40:39

OSHka pisze:Happy jesteś wegetarianką?
Zadeklarowaną nie jestem, ale jako posiadaczka grupy krwi A wywodzącej się z plemion zbieraczy i roślinożerców mam zdecydowaną awersję do mięsa. I jeszcze od czasu do czasu drób, ale też niechętnie już. Odchodzi się od jedzenia mięsa...

Rosołek? Z torebki? Fujćka! :P :roll:

majaga
Zadomowił(a) się
Zadomowił(a) się
Posty: 568
Rejestracja: 11 lip (śr) 2007, 02:00:00

Post autor: majaga » 25 lut (pn) 2008, 17:53:54

Happy pisze:
a_anka pisze:A jakby tak przerobić "nieco" sekretariat i rozszerzyć zakres obowiązków Happy?? :roll:
Aneczko! :twisted: Żebym ja Ciebie zaraz nie rozszerzyła. Wrrr! W życiu nie dotknę zwłok poza tym, także niestety odpada. Nie można nikogo zmusić do obcowania z trupami... :P :twisted: ale mogę dla Ciebie coś wygospodarować skoroś taka chętna. :P :idea:
hyhy ja tyż zwłok nie tykam... aż sie czasem mamuśka piekli, że jej nie pomagam tych zwłok "przyządzać" brrr

OSHka
Ekspert
Ekspert
Posty: 1998
Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: OSHka » 25 lut (pn) 2008, 18:23:39

Happy pisze:Rosołek? Z torebki? Fujćka! :P :roll:
Lepszy rydz niż nic :)

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 25 lut (pn) 2008, 18:33:30

Oj OSH ale mi smaka narobiłaś... :evil: Smażone na patelni rydze..... Bosh niebo w gębie. :P Życie bym za nie oddała! :wink:

OSHka
Ekspert
Ekspert
Posty: 1998
Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: OSHka » 25 lut (pn) 2008, 20:15:04

Nie OSH, tylko OSHka, bo OSH to mój były :P

A co do grzybków - mam cudownego Dziadziusia grzybiarza - wychowałam się na grzybkach - smażonych, suszonych do zupki, duszonych w sosie, marynowanych mniam, puszota, chyba jutro będzie zupka grzybowa :)

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 25 lut (pn) 2008, 20:50:23

Kawałek dalej w tym samym pawilonie co bilardzik, jest też mała knajpeczka.

maczetka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 283
Rejestracja: 09 paź (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: maczetka » 26 lut (wt) 2008, 11:17:21

Kali pisze:Kawałek dalej w tym samym pawilonie co bilardzik, jest też mała knajpeczka.
ja to bym wolała byscie rysowali jakies mapki, albo chociaz nazwe ulicy dawali :)

maczetka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 283
Rejestracja: 09 paź (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: maczetka » 26 lut (wt) 2008, 11:18:55

majaga pisze:
Happy pisze:
a_anka pisze:A jakby tak przerobić "nieco" sekretariat i rozszerzyć zakres obowiązków Happy?? :roll:
Aneczko! :twisted: Żebym ja Ciebie zaraz nie rozszerzyła. Wrrr! W życiu nie dotknę zwłok poza tym, także niestety odpada. Nie można nikogo zmusić do obcowania z trupami... :P :twisted: ale mogę dla Ciebie coś wygospodarować skoroś taka chętna. :P :idea:
hyhy ja tyż zwłok nie tykam... aż sie czasem mamuśka piekli, że jej nie pomagam tych zwłok "przyządzać" brrr

a jakby sprzedawali sałatki wszelkiego typu? chociaz same sałatki. Nie potrzebny do tego bar tylko jakas wystawka, i nie smierdzi ... ja bym była nawet bardziej za tym. jakąś pyszną grecką by się wciągneło miedzy zajeciami ... albo jeszcze jakąs mniam.

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 26 lut (wt) 2008, 11:31:40

OSHka! Spełniły się Twoje marzenia! Panowie właśnie zmieniają nam maszynę kawową. Będzie z rosołem nawet! Już zaoczniaki zadowolone???

To zapraszam na rosół! :lol: :idea: :!:

maczetka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 283
Rejestracja: 09 paź (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: maczetka » 26 lut (wt) 2008, 11:32:48

jeszcze sałatki w kubkach niech wmontują ? a rosołek z makaronem ?:)

maczetka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 283
Rejestracja: 09 paź (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: maczetka » 26 lut (wt) 2008, 11:34:32

Happy pisze:OSHka! Spełniły się Twoje marzenia! Panowie właśnie zmieniają nam maszynę kawową. Będzie z rosołem nawet! Już zaoczniaki zadowolone???

To zapraszam na rosół! :lol: :idea: :!:

nie powiem, refleks macie hehe
skoro oshka ma rosół ja chce whiskey oprocz sałatek, na rzecz tych dwóch oswiadczam ze rezygnuje z padliny ;)

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 26 lut (wt) 2008, 11:51:40

Zadeklarowaną nie jestem, ale jako posiadaczka grupy krwi A wywodzącej się z plemion zbieraczy i roślinożerców mam zdecydowaną awersję do mięsa. I jeszcze od czasu do czasu drób, ale też niechętnie już. Odchodzi się od jedzenia mięsa...
Tzn. że jak ja mam AB, to jem wszystko co mi wpadnie pod szpony? :D W sumie to jakby nie patrzeć, gdy człowiek głodny, to nawet nie zastanawia się co je, dopiero jak przetrawi (lub nie), to się okazuje czego nie powinien spożywać... :twisted: Ehhh pamietne czasy survivalu... Larwy, roślinki, upolowane zwierzątka. :roll:

maczetka
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 283
Rejestracja: 09 paź (wt) 2007, 02:00:00

Post autor: maczetka » 26 lut (wt) 2008, 11:53:47

Artur0 pisze:
Zadeklarowaną nie jestem, ale jako posiadaczka grupy krwi A wywodzącej się z plemion zbieraczy i roślinożerców mam zdecydowaną awersję do mięsa. I jeszcze od czasu do czasu drób, ale też niechętnie już. Odchodzi się od jedzenia mięsa...
Tzn. że jak ja mam AB, to jem wszystko co mi wpadnie pod szpony? :D W sumie to jakby nie patrzeć, gdy człowiek głodny, to nawet nie zastanawia się co je, dopiero jak przetrawi (lub nie), to się okazuje czego nie powinien spożywać... :twisted: Ehhh pamietne czasy survivalu... Larwy, roślinki, upolowane zwierzątka. :roll:

ja mam Arh+ i lubie mięsiwo

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 26 lut (wt) 2008, 12:53:45

Nawet pomidorowa jest i cafee latte i vanilicino tez jest. :wink:

OSHka
Ekspert
Ekspert
Posty: 1998
Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00

Post autor: OSHka » 26 lut (wt) 2008, 13:04:55

Hmmm.. tzn., że co chcę, to mam? :> Lepiej jak u faceta, u niego muszę rzucać aluzjami, naprowadzać go i w ostateczności walić wprost, a i tak nie zawsze to daje efekt :D:D:D

A te zupcie to raczej bez makaronów :) Ale fajnie, że są inne rzeczy - zawsze jakieś urozmaicenie :)

A co do sałatek - to też jestem za, ale powinny być jakieś treściwe, a nie sama sałata z pomidorkiem, bo to nawet na pierwszy głód nie styknie :(

Może pomyśleć nad sprzedażą kanapek - zafoliowanych? U mnie na UW tak było, mogę skombinować telefon do dostawców, jeśli ktoś by z Zarządu WSR chciał :) Ewentualnie sami możecie zadzwonić na Wydział Zarządzania, tam jest bar LOTu, z gorącymi obiadkami, kanapeczkami, nawet desery do obiadków były..

.. nie bijcie !! :lol:

ODPOWIEDZ