O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Martusia B
- Ekspert

- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: Martusia B » 13 mar (czw) 2008, 22:36:55
co do LEJDIS, miałam szanse iść, ale stwierdziłam, że nie pójdę, bo za bardzo pzrereklamowane.. :/

-
kajsa
- Bywalec

- Posty: 368
- Rejestracja: 25 sie (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: kajsa » 14 mar (pt) 2008, 00:59:56
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 14 mar (pt) 2008, 08:29:21
Eeee tam. To zalezy jakie kto ma poczucie humoru. Ja lubię mocny dowcip i generalnie takie klimaty. Mi się tam Lejdis momentami bardzo podobało a momentami mniej. Generalnie fajny film. Najbardziej to podobał mi się oszołomiony Borys.

No, ale dnem to dla mnie nie było. Spodziewałam się mocnej komedii i taki produkt dostałam w kinie.

-
Martusia B
- Ekspert

- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: Martusia B » 14 mar (pt) 2008, 08:30:34
wiem co robie ;P
-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 17 mar (pn) 2008, 16:18:00
Moim zdaniem Lejdis jest lepszy niz Testosteron
-
Martusia B
- Ekspert

- Posty: 1312
- Rejestracja: 06 lip (pt) 2007, 02:00:00
Post
autor: Martusia B » 17 mar (pn) 2008, 16:29:08
-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 17 mar (pn) 2008, 16:44:03
to w takim razie polecam na poczatek Testosteron, a najlepsze <Lejdis> zostaw na koniec

-
majaga
- Zadomowił(a) się

- Posty: 568
- Rejestracja: 11 lip (śr) 2007, 02:00:00
Post
autor: majaga » 17 mar (pn) 2008, 21:15:14
Happy pisze:Eeee tam. To zalezy jakie kto ma poczucie humoru. Ja lubię mocny dowcip i generalnie takie klimaty. Mi się tam Lejdis momentami bardzo podobało a momentami mniej. Generalnie fajny film. Najbardziej to podobał mi się oszołomiony Borys.

No, ale dnem to dla mnie nie było. Spodziewałam się mocnej komedii i taki produkt dostałam w kinie.

Happy ! Śliczny avatarek nowiutki

świateczno - wiosenno - happy-owy

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 17 mar (pn) 2008, 21:28:17
A dziękuję majago. Świeżutki, wczorajszy, prosto z Łysego (Kurpie) z niedzieli palmowej. Jeszcze "na zdrowego". Dziś już niestety tak nie jest... Wrr. A ja wiem kto mi sprzedał wirusa i zarazka. Już ja się rozliczę z tym kimś...

-
kajsa
- Bywalec

- Posty: 368
- Rejestracja: 25 sie (sob) 2007, 02:00:00
Post
autor: kajsa » 17 mar (pn) 2008, 23:29:48
-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 18 mar (wt) 2008, 15:23:21
ohohoho... a co sie stalo takiego wrażeniowego?
Happciu, po tym jak mi zabrali samochód i zmokłam wczoraj w drodze z przystanku do domu, to jakieś choróbsko (słowotwórstwo...) się przyplątało....
-
Martencja
- Początkujący(a)

- Posty: 79
- Rejestracja: 10 sie (czw) 2006, 02:00:00
Post
autor: Martencja » 18 mar (wt) 2008, 15:30:57
W sobotę jedziemy z Rudym do Krakowa spotkać się z moją koleżanką Słowaczką poznaną pare lat temu na workcampie we Francji

wspólne budowanie ściany kamiennego kościółka w Alpach zbliża

tralalala:D
-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 18 mar (wt) 2008, 15:54:22
ale czad!!! sezon na dzieci trwa!!! Bedę ciocią za 8 miesięcy

:D:D:D
-
Jagna
- Nowy(a)
- Posty: 40
- Rejestracja: 02 paź (wt) 2007, 02:00:00
Post
autor: Jagna » 18 mar (wt) 2008, 15:55:15
Natalunia pisze:
Happciu, po tym jak mi zabrali samochód i zmokłam wczoraj w drodze z przystanku do domu, to jakieś choróbsko (słowotwórstwo...) się przyplątało....
straszne jest to słowotwórstwo. nie do końca da się wyleczyć z niego. i do tego przenosi się drogą kropelkową - przez deszcz. nie napadaj na innych. tym choróbskiem.

-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 18 mar (wt) 2008, 16:46:34
Jagna pisze:Natalunia pisze:
Happciu, po tym jak mi zabrali samochód i zmokłam wczoraj w drodze z przystanku do domu, to jakieś choróbsko (słowotwórstwo...) się przyplątało....
straszne jest to słowotwórstwo. nie do końca da się wyleczyć z niego. i do tego przenosi się drogą kropelkową - przez deszcz. nie napadaj na innych. tym choróbskiem.

HEHEHE nie, no to mi się udało ;P chodziło mi o wirus grypy, a nie o wirus słowotwórstwa ;P hehe chociaż wirus slowotwórstwa wisi w powietrzu ;P