O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
majaga
- Zadomowił(a) się

- Posty: 568
- Rejestracja: 11 lip (śr) 2007, 02:00:00
Post
autor: majaga » 26 cze (czw) 2008, 18:42:14
a mi się znowu śniło, że klamki zamieniały się w "zagęszczoną wodę", która się w psy zaminiała... wściekłe psy...

-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 27 cze (pt) 2008, 07:27:03
majaga pisze:a mi się znowu śniło, że klamki zamieniały się w "zagęszczoną wodę", która się w psy zaminiała... wściekłe psy...

to strasznie pokręcony ten Twój sen
wszystko się zmieniało i zmieniało i zmieniało ....

-
majaga
- Zadomowił(a) się

- Posty: 568
- Rejestracja: 11 lip (śr) 2007, 02:00:00
Post
autor: majaga » 27 cze (pt) 2008, 08:03:19
nooo...
a na końcu przed tymi pieskami uciekałam ... i juz sie nie zmieniły ufff w nic gorszego

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 27 cze (pt) 2008, 08:28:33
majaga bejbe, może Ty przed snem za dużo tych wściekłych psów przyjęłaś i stąd te koszmarki..

Mniam, mniam. Może organizm czuł jeszcze ich niedosyt i dlatego się dopominał?

-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 04 lip (pt) 2008, 07:24:55
uuu... mi sie śniło ostatnio, że uciekałam przed wściekłą kurą... i nie zdążyłam uciec i mnie dziubała... okropny sen...
-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 07 lip (pn) 2008, 08:21:29
przyznam się że nie wiem co mi się śniło ale musiałem nieźle walczyć bo jak budzik zadzwonił i spojrzałem na łóżko to wyglądało jakby tornado przez nie przeszło.
pewnie jak zwykle fajnie było tylko ja znowu gdzieś z boku byłem

-
Faren
- Czasami coś napisze

- Posty: 186
- Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00
Post
autor: Faren » 10 lip (czw) 2008, 19:44:14
mnie się dziś śniła jakaś impra na zamku! 8O ale było czadersko!

wprawdzie nie wiem kto tam był

ale atmosfera była rewelka, nosiłem zajefajną zbroję!

taką błękitną (my favorite color ;p)
-
Artur0
- Ekspert

- Posty: 1136
- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
Post
autor: Artur0 » 10 lip (czw) 2008, 20:59:59
Nie wierzę... 8O Ty to jakiś pozytywnie zakręcony jesteś. A z tą posadą u Ludzi Bez Duszy, to padłem.

-
Faren
- Czasami coś napisze

- Posty: 186
- Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00
Post
autor: Faren » 10 lip (czw) 2008, 22:36:17
To szczera prawda. Za kilka tygodni przedstawię książkę z moim opowiadaniem

-
pesca
- Ekspert

- Posty: 1500
- Rejestracja: 07 wrz (wt) 2004, 02:00:00
Post
autor: pesca » 11 lip (pt) 2008, 01:08:03
Oto sen, który śni mi się reguralnie od kilku tygodni (dziwne, bo jak dotąd pamiętam tylko 2-3 sny, które mi się przyśniły i żaden z nich nie śnił mi się więcej niż raz):
jestem w zamkniętej kostce, kostka ta obraca się jak w Cube'ie ale nie w sześcianie tylko w ostrosłupie - każdorazowo przybierając kształt trójkąta (przy zbliżaniu się do pochyłych ścian). Po zmianie miejsca i przejściu do innej "kostki" znajduję się w zupełnie innym otoczeniu (tak jakbym skakała pomiędzy równorzędnymi światami). Naprzemian pojawiają mi się różne okresy z mojego życia a także moje marzenia czy wyobrażenia (np. jestem w niekończącej się opowieści - mój ulubiony film z dzieciństwa). W każdej z "sal" jest zegar, który chodzi raz do przodu, raz wspak a raz kręci się bez sensu w kółko. Wiem, że czegoś (kogoś?) szukam i wiem że czas bardzo szybko ucieka, ale tutaj sen się kończy i nigdy nie udaje mi się wyśnić dalszego ciągu
Dla wyjaśnienia film Cube widziałam kawał czasu temu, więc wykluczam bezpośredni wpływ filmu na sen

-
zielonyszerszen
- Loża WSR

- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
Post
autor: zielonyszerszen » 11 lip (pt) 2008, 07:26:00
ooooooooo
ale dałaś czadu z tym snem
to się dopiero dzieje u Ciebie kiedy śpisz
a mi znowu śniło się to samo
uciekam przed jakimiś ludźmi a jak mnie dogonią to się z nimi biję i dalej uciekam a najśmieszniejsze w tym śnie jest to że wiem co się stanie za jakiś czas jak gdzieś dobiegnę.
ale do tej pory a śniło mi się to już z 4 razy nigdy nie wiem po co ja uciekam i gdzie
może następnym razem

-
Faren
- Czasami coś napisze

- Posty: 186
- Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00
Post
autor: Faren » 11 lip (pt) 2008, 07:43:10
Mnie przed chwilą sniło się, że jestem przebrany za Św. Mikołaja i chodze po centrum handlowymi i zabawiam zwiedzających

a potem była scenka z filmu "W mgnieniu oka", tylko że nowa. Od kilku tygodni mi się takie śnią. W dzisiejszym śnie, główni bohaterowie (londyńscy detektywi Harley Stone oraz Dick Derkin) zostali zaatakowani przez policjanta, sympatyka mordercy z filmu. Podczas przesłuchania wyjaśnił, iż w zamian za zabicie ich, morderca (taki demon) miał wyrwać serce wybranej przez policjanta osobie. A miała nią być Michelle Foster, dziewczyne Stone'a. Okazało się również, iż potwór ma całą rzesze sympatyków, jakby sekte satanistów

Staraja sie sprowadzić na świat apokalipse, w postaci demonów. No wiadomo, główni boihaterowie bedą musieli ich powstrzymać

naprawde, podobał mi się sen, zwłaszcza że w nim grał Rutger Hauer, znowu młody i dynamiczny, nie to co teraz

-
Artur0
- Ekspert

- Posty: 1136
- Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00
Post
autor: Artur0 » 11 lip (pt) 2008, 11:53:38
Nie wiem co bierzesz, ale też chcę to brać...

Swoją drogą pewnie masz małym palcu Pratchetta, a ja mam mały zagwostkę. Od której jego książki najlepiej zacząć go czytać?
-
Faren
- Czasami coś napisze

- Posty: 186
- Rejestracja: 08 lip (wt) 2008, 02:00:00
Post
autor: Faren » 11 lip (pt) 2008, 12:13:15
Przedawkowałem witamine C

a tak serio, to mam baaaaaaaardzo bujną wyobraźnię. A Pratchetta nie czytałem (mało czytam fantasy, bo nei mam czasu

) Jedynie co czytałem to Hobbita oraz Tristana i Izolde.
-
Natalunia
- Ekspert

- Posty: 1574
- Rejestracja: 18 cze (pn) 2007, 02:00:00
Post
autor: Natalunia » 11 lip (pt) 2008, 14:58:56
mi się śniły ludzkie zęby w kości szczękowej na boisku... i gość, który jakąś maszyną wciągnął jakiegoś człowieka i było pełno poszatkowanego człowieka...
i nie oglądałam żadnych horrorów w ciągu ostatnich kilku tygodni a tym bardziej nie zawierały one takich obrazów....