Impreza integracyjna ?

[megejra]

niestety jutro mnie nie będzie w szkole, ale w niedzielę wyjawię swoje plany

[C_Szulc]

Ankieta jest tendencyjna.. wyklucza wykladowcow... co to za integracja.......

[Annka]

obecność wykładowców jest obowiązkowa i tak pewna, że nie trzeba o to pytać

[po_prostu_Adam]

Ankieta jest tendencyjna.. wyklucza wykladowcow... co to za integracja.......

w żadnym wypadku.
Wykładowcy to osoby towarzyszące nam w szkole, więc są ujęci
Nikt też nigdzie nie wspomniał, że można przyprowadzić wyłącznie jedną osobę towarzyszącą

nie siać fermentu, tylko szykować strój proszę

[Annka]

po kolejnym zjeździe stwierdzam, że konieczna jest impreza, wręcz w trybie natychmiastowym

[disaster]

tak jest, sprawdzaliśmy to w niedziele i w budynku szkoły jest się ciężko integrować (cholerne kamery)

[goncio]

Po pierwszym zjeździe II semestru jestem załamany. Jakoś nas tak mało i wogóle nowe twarze. Ludzie zginiemy marnie bez imprezy. Ja już umieram powoli .

[Smierc*]

giń z honorem

[goncio]

giń z honorem

O kurcze 8O , śmierć się o mnie upomina 8O .

[disaster]

lepiej śmierć niż urząd skarbowy

[goncio]

lepiej śmierć niż urząd skarbowy

Hmmm, a może to nie głupi pomysł. Danse macabre i impreza jak znalazł .

[po_prostu_Adam]

ehhh, trzeba obmyślić jakiś plan działania. my tu sobie piszemy, a nikt na to nie reaguje. nawet happy! chyba, że już nie pracuje, ale ja zawsze słabo poinformowany. trza sie udać zapewne do jakiejś osoby i przycisnąć, bo imprezy sie doczekamy, chyba, że sami prywatnie ją zorganizujemy.

więc? jakieś pomysły i przedstawiciele? im nas więcej, tym ciężej się wyślizgnąć, haha

i może jakiś pomysł odnośnie tematyki? ja mogę przytaszczyć kilka arabskich kawałków.

no i trzeba działać szybko, bo wkrótce będzie post chyba, a wtedy to już sie raczej nie wyciągnie wielu osób.

[disaster]

popieram. trza zadziałać!

[Annka]

proponuję dać szkole czas do naszego następnego zjezdu - do 7.III.
A jak nic nie ruszy to zarządzimy okupację automatu, pikietę przed wejściem, oplakatujemy szkołę hasłami "Domagamy sie imprezy" itp.
Ewentualnie można dokonać jakiegoś porwania, ataku zbrojnego, marszu protestacyjnego, skandowania pod uczelnią itp.

[Happy]

a nikt na to nie reaguje. nawet happy! chyba, że już nie pracuje, ale ja zawsze słabo poinformowany. trza sie udać zapewne do jakiejś osoby i przycisnąć, bo imprezy sie doczekamy, chyba, że sami prywatnie ją zorganizujemy.

No widzisz Adamie jak to w życiu bywa... Zostałeś sam na placu boju. Walcz dzielnie! "Doinforumuj" się skoroś niedoinformowany...

A ja akurat tu zajrzałam po wielu, wielu tygodniach i miło, że ktoś jeszcze mnie pamięta...