Witajcie
Wątek przedmiotów związanych z religią nie daje mi spokoju. Wiem, że już był poruszany, ale... Na stronie WSTH znalazłam poniższy rozkład zajęć dla Instytutu Dziennikarstwa.
STUDIA NIESTACJONARNE
•Historia filozofii i logiki (14 godzin)
•Religiologia (14 godzin)
•Biblistyka Starego i Nowego Testamentu (14 godzin)
•Historia chrześcijaństwa (14 godzin)
•Współczesna historia Polski (8 godzin)
•Współczesne systemy polityczne (8 godzin)
•Metodologia pracy licencjackiej (8 godzin)
Jak widać nacisk na przedmioty związane z religią jest duży. Czy w przypadku studiów organizowanych w WSR będzie podobnie? Nie ukrywam, że bardzo kusząca jest dla mnie perspektywa studiów trwających 1,5 roku zamiast 3 lata. Mam praktykę w zawodzie, ale nie mam tzw. "papierka". Nie zależy mi jednak na studiowaniu wyłącznie dla dyplomu, chciałabym wynieść jakąś wiedzę z zajęć - mam nadzieję m.in. porządkującą i uzupełniającą to, czego się do tej pory nauczyłam w praktyce. W związku z tym martwi mnie trochę relacja godzin poświęconych religii do godzin poświęconych historii i politologii... Nie chciałabym skupiać się głównie na studiowaniu Starego i Nowego Testamentu, a obawiam się, że tak będzie, bo zdanie egzaminu z tego zakresu na pewno będzie trudne.
Czy będziemy przede wszystkim na uczelni teologicznej, czy jednak głównie na dziennikarstwie?
Interesuje mnie kadra, z którą spotkamy się podczas zajęć. Czy posiadacie jakąś wiedzę o wykładowcach, którą moglibyście się podzielić? Na stronie WSTH nie ma takich danych.
I jeszcze pytanie o opłaty za ewentualne powtarzanie egzaminów - czy są i w jakiej wysokości?
Jeśli pytam o rzeczy, które były omawiane podczas spotkania w WSR, przepraszam, nie mogłam dotrzeć.
Mam dobre wspomnienia z WSR. Choć w trybie zaocznym wszystko odbywało się szybko i w ograniczonym zakresie, wiele osób i zajęć było dla mnie inspirujących. Ba, pod wpływem p. Tomka Syrowatko najpierw przekonałam się, że jednak umiem liczyć

, a potem nawet sięgnęłam po książki do ekonomii. Czekałam na każde zajęcia z Moniką Pazik i na "A czy to ta słynna grupa SR ..." w wykonaniu Sławka. Wróciłam do rysowania... Dlatego tak bardzo ucieszyłam się, że jest możliwość powrotu do WSR, ale boję się, że na planowanych studiach tego klimatu nie znajdę. No i jestem w kropce.