Szkoła... wiedza... umiejętności... i co z tego!?

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
kaczuszka
Nowy(a)
Posty: 15
Rejestracja: 19 sie (czw) 2004, 02:00:00

Szkoła... wiedza... umiejętności... i co z tego!?

Post autor: kaczuszka » 09 wrz (czw) 2004, 14:58:54

Szkoła... wiedza... umiejętności... zapał... młody wiek... chęć wykazania się i wybicia... i co z tego?! Młody człowiek w dalszym ciągu nie ma praktyczne szans, aby zabłysnąć w świecie gdzie "ręka rękę myje" :!:
Można mieć wiedzę, odpowiednie umiejętności i talent, ale to i tak czasem nie wystarczy, aby znaleźć pracę o której się marzy :!: Szkoda że tak jest!!! Pierwszą pracę bez odpowiednich znajomości, z mojego doświadczenia, nie da się zdobyć w "branży" graficznej! Całe wakacje próbowałam gdzieś załapać się i dupa!
A Wy co o tym myślicie... :?: Macie jakieś podobne doświadczenia jak ja :?:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 09 wrz (czw) 2004, 16:17:32

W szkole jest takie haslo 'nie ma nie mozna'. Cos w tym jest. Nie mozna sobie programowac takich barier w glowie. Pewnie ze to nie latwe sam sie o nie czesto potykam. Ale trzeba tego unikac bo te wewnetrzne przeszkody sa zwykle gorsze od rzeczywistych. Czasem trzeba zmienic dyskietke w glowie (najlepiej wymienic caly twardy dysk) ;) Na poczatek przynajmniej powiedziec sobie juz nie 'nie mozna' ale 'to trudne ale mi sie uda' :) Wiesz ile razy porazki ponosil Disney, Lincoln, Stich, Edison.

Najlepszy przyklad ze mozna to nasza Sil obecnie jeszcze rok zerowy ;) w szkole sredniej a w wakacje pracowala dla agencji reklamowej. Nie od razu wchodzi sie na Mont Everest najpierw trzeba zejsc Tatry, Alpy. Tak samo w branzy na poczatek nie czeka Ogilvy Mather ale jakis staz praktyka. Pierwsza praca zwykle jest daleka od idealu.

kaczuszka
Nowy(a)
Posty: 15
Rejestracja: 19 sie (czw) 2004, 02:00:00

Post autor: kaczuszka » 09 wrz (czw) 2004, 16:47:58

Siemanko :!:
Masz rację!!! Ale Ja szukając jakieś pracy wcale nie miałam złego podejścia ani braku pozytywne myślenia w szukaniu pracy :!:
Szczerze powiem, że ze zdobycie samodzielnie praktyki też nie jest łatwe! Ale całe szczęście jest ta szkoła która przygotuje Nas do zawodu pod względem praktycznym i da nam jakiś start!!!
Pozdrawiam :wink: :wink: :wink:

Alexin
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 58
Rejestracja: 29 sie (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Alexin » 09 wrz (czw) 2004, 17:14:46

znam ten temat.
przez rok starałam się znależć pracę w zawodzie wizażystki. w agencjach reklamowych, salonach i firmach kosmetycznych.poprostukaszana.
zwątpiłam w swoje umiejętności,straciłam cały zapał i chęć do pracy w tym zawodzie.najgorsze jest to,że umiem więcej niż przeciętna wizażystka,bo tak naprawdę studiowałam charakteryzację filmową i teatralną,ale tego nie ma w papierach,bo zdawałam dyplom z wizażu.
zaczęłam więc szukać pracy poprostu wszędzie i znalazłam. w kinie.przynajmniej blisko do szkoły będę miała od października.
z pracą naprawdę jest ciężko.możesz być geniuszem w danej dziedzinie a i tak cie nie zatrudnią jak nie masz "dużych pleców".
cięzka polska rzeczywistość.
pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji Waszych marzeń. :wink:

RafMak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 224
Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: RafMak » 09 wrz (czw) 2004, 20:47:01

hmmm na poczatku wakacji spotkalem kumpla ktory rozdawal ulotki (bez aluzji :P) postalem z nim chwile i zeby pogadac powiedzial ze wogole ludzie nie chca brac ulotek i duzo on na tym nie zarobi (w sumie mial racje) no to postanowilem mu pomoc, tyle ze ja to robilem bez stresu ze mnie ktos zwolni i dla zabawy. Latalem od czlowieka do czlowieka, gadalem nawet z niektorymi na przystanku przez 5 min zeby tylko wzia ulotke, skakalem, wyglupialem sie, ale tak ze wszyscy ludzie do okola (a bylo ich troche ;)) smiali sie razem ze mna (czyt. ze mnie :)) po ok. 20 min podszedl do mnie jakis facet ktory pracowal w pobliskim biurze podrozy i spytal sie czy nie chcial bym u Niego pracowac, nie pytajac o wyksztalcenie ani nic innego, poprosty pierwsze pytanie bylo : "czy chcesz dla mnie pracowac". Niestety musialem odmowic poniewaz nie mam czasu na prace .. niestety?

aw
akademiareklamy.edu.pl
akademiareklamy.edu.pl
Posty: 1397
Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00

Post autor: aw » 09 wrz (czw) 2004, 21:53:35

w kwestii pracy w branży charakteryzacji i podobnych - niestety jest to dość zamknieta kasta - musisz pogadać z naszą A. Ch. któa prowadzi zajecia + wpadnij do studia - porozmawiamy, moze cos sie z tego miłego wykluje
PS
ja jak widze senne dziewczyny w marketach z wykrzywionymi twarzami, to mysle zeby to nagrać i wyslać firmom, dla ktorych pracuja - nie powinni ich wogole zatrudniac - to antyreklama; ale czasem zdarza sie osoba zyczliwa uśmiechnieta, która mysli przede wszystkim o tobie nie o produkcie, który ma wcisnąć i wtedy mam pierwszy odruch, żeby ją zatrudnić a drugą myśl: kurcze, jest uczciwa może to co sprzedaje jest ok - i tak zaczyna sie moja przygoda z... (zawsze jest inaczej)

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 10 wrz (pt) 2004, 13:18:25

Alexin pisze:bo tak naprawdę studiowałam charakteryzację filmową i teatralną,ale tego nie ma w papierach,bo zdawałam dyplom z wizażu
przeciez zawsze w cv i liscie motywacyjnym mozesz to napisac. na tym to polega musisz sie tam chwalic, inaczej nigdy nie dostaniesz sie tam gdzie chcesz

Kesonex
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 2366
Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Kesonex » 10 wrz (pt) 2004, 13:28:22

Chwalipupa :twisted:

ODPOWIEDZ