
Nasza pasja
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Nowy(a)
- Posty: 11
- Rejestracja: 05 paź (wt) 2004, 02:00:00
moją pasją jest robienie filmów - czyli wszystko z tym związane - reżyseria, zdjęcia, montaż.
ponadto lubię rycerstwo (sam już nie walczę mieczem, ale kiedyś się zdarzało), kulturę japońską, no i ostatnio - air soft gun
motor to moje wciąż niedoścignione marzenie - prawko jest od paru lat, ale motoru nie ma bo pieniędzy nie ma.
może kiedyś....
ponadto lubię rycerstwo (sam już nie walczę mieczem, ale kiedyś się zdarzało), kulturę japońską, no i ostatnio - air soft gun
motor to moje wciąż niedoścignione marzenie - prawko jest od paru lat, ale motoru nie ma bo pieniędzy nie ma.
może kiedyś....
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00
Snowboard to jest pierwsza z 3 najwiekszych pasji w zyciu. poprostu nie ma to jak sie wybrac w dziewicze tereny poszusowac sobie po puchu i poskakac ze skalek i wykrecic jakies ewolucie / snowboard rzadziyarlan pisze: Poza tym jestem maxymalnym fanem snowboardu, jak bym moogl to cale zycie mooglbym spedzic w goorach nie robiac nic innego jak tylko freeraidowac.0

2 pasja jest oczywiscie grafika bez ktorej nie wyobrazam sobie istnienia.

3 zas pasja od jakiegos czasu jest kiteboarding, czyli plyweanie na desce ze spodochronem/latawcem super zabawa i co najfajniejsze dlugie lowt w powietrzu.

PS. na rowerku tez lubie sobie pojezdzic

poz.
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 949
- Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00
A przynalezales do jakiegos bractwa?Wotan pisze:ponadto lubię rycerstwo (sam już nie walczę mieczem, ale kiedyś się zdarzało)
majkel84: Ja w tym roku zlapalem niezla zajawke na wakeboarding, naprawde polecam jak ktos lubi freestyle, bo freeride'owcy moga sie czuc troche uwiazani

A kite'a tesh chetnie bym obczail, ale... no nie wszystko naraz

-
- Czasami coś napisze
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00
yarlan:
wakeboarding tez fajan sprawa, znajomy ma motorowke i sprzet do wake-a i kiedys na mazurach znajomi sie uczyli plywac i podobno niezla jest jazda, niestety ja wtedy nie moglem tam byc
a teraz to jakos nie mozemy sie zorganizowac na kolejny taki wypad.
ja jak zaczynalem sie uczyc na kite-cie na helu to po 2 tygodniach doszedlem do wniosku ze tam to hu.... a nie nauka, bo jednego dnia wieje a przez kolejne 5 nic- kasa leci, a z nauki nici
Teraz to robie tak, ze zbieram kase i wyjezdzam zagranice po sezonie i przez tydzien jezdze/plynam na desce do oporu i uwazam ze to jest lepsze niz miesiac w polskich gorach czy nad polskim morzem.
i tyle
poz.
wakeboarding tez fajan sprawa, znajomy ma motorowke i sprzet do wake-a i kiedys na mazurach znajomi sie uczyli plywac i podobno niezla jest jazda, niestety ja wtedy nie moglem tam byc

Ja to zawsze gdzies wyjezdzam po sezonie, bo w sezonie np. zimowym w zakopcu to nie da sie dobrze pojezdzic jest tyle ludu ze w kolejce do wyciagu stoi sie 30min a z gory zjezdza sie 1min.Lata mi zabraklo....

ja jak zaczynalem sie uczyc na kite-cie na helu to po 2 tygodniach doszedlem do wniosku ze tam to hu.... a nie nauka, bo jednego dnia wieje a przez kolejne 5 nic- kasa leci, a z nauki nici

Teraz to robie tak, ze zbieram kase i wyjezdzam zagranice po sezonie i przez tydzien jezdze/plynam na desce do oporu i uwazam ze to jest lepsze niz miesiac w polskich gorach czy nad polskim morzem.
i tyle

poz.
-
- Zawsze coś napisze
- Posty: 949
- Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00
majkel84: sspoko - jak zakopiec to tylko kasprowy - ostatnio wyjatkowo malo ludzi tam przebywa, a jak jest tloczno to mozna gdzies z boczku na freerajdzika uderzyc.
Wake'a testowalem tylko na wyciagu (zal. Zemborzycki k. Lublina) za motoroofkom nie mialem okazji jeszcze plywac, a podobno sa to dwie prawie rozne rzeczy, przynajmniej jezeli chodzi o wybicie do skrecenia jakiegos tricku.
Hmmm.. movisz ze twoj znajomy ma motoroofke
qool - to jak byscie szukali chetnych na przyszly sezon w mazoorki - to masz jednego, a moze nawet dwoje 
p0zdr0
Wake'a testowalem tylko na wyciagu (zal. Zemborzycki k. Lublina) za motoroofkom nie mialem okazji jeszcze plywac, a podobno sa to dwie prawie rozne rzeczy, przynajmniej jezeli chodzi o wybicie do skrecenia jakiegos tricku.
Hmmm.. movisz ze twoj znajomy ma motoroofke


p0zdr0
-
- Czasami coś napisze
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00