O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Landers69
- Czasami coś napisze

- Posty: 105
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Post
autor: Landers69 » 14 paź (czw) 2004, 18:17:13
Zawsze...przed każdą imprezą, każdym melanżem, pojawia się u mnie jak i u moich towarzyszy ten sam problm....co wypić?No i zawsze kończy się to na kłótni przed monopolowym, czy mamy kupić wódke, wino czy piwo. Jako, że przed chwilą znowu musiałem podjąć taką decyzję..wybrałem szampana..
Sądze iż macie podobne problemy, także polemike na ten temat uwarzam za otwartą

-
majkel84
- Czasami coś napisze

- Posty: 181
- Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00
Post
autor: majkel84 » 14 paź (czw) 2004, 20:16:04
Ja mam jedna najwazniejsza zasade
>NIE MIESZAC<
a co do klotni pod monopolowym to tylko dotyczy "ile" a nie "co"
bo wiadomeo ze:
->impreza to Wuuuuu Duuuuuu /wodka/
->melanz to Bro
/oczywiscie w moim przypadku/
Ps. a winko do obiadu
poz.
-
Nicole_a
- Zawsze coś napisze

- Posty: 907
- Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Nicole_a » 14 paź (czw) 2004, 20:32:37
Ja na szczęście nie mam takich problemów bo z pzryczyn - niemających tu znaczenia nie piję alkoholu

Tzn. czasem piwko, mniejwięcej jedno na miesiąc/dwa

-
Wiciu
- Loża WSR

- Posty: 3513
- Rejestracja: 05 lis (śr) 2003, 01:00:00
Post
autor: Wiciu » 14 paź (czw) 2004, 20:35:23
only PIWKO

-
Nicole_a
- Zawsze coś napisze

- Posty: 907
- Rejestracja: 07 sie (sob) 2004, 02:00:00
Post
autor: Nicole_a » 14 paź (czw) 2004, 20:42:05
Wiciu only piwko, ale za to w jakim nadmiarze

-
kitka
- Czasami coś napisze

- Posty: 101
- Rejestracja: 10 wrz (pt) 2004, 02:00:00
Post
autor: kitka » 14 paź (czw) 2004, 21:18:22
A ja uwielbiam slodkie drinki...mmm...
Moge sie nimi delektowac cala noc, no i dzieki temu dlugo wytrzymac, podziwiajac uboczne skutki nadmiernego picia wodki innych towazyszy

-
Peyot
- Czasami coś napisze

- Posty: 135
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Peyot » 14 paź (czw) 2004, 21:32:46
moj drink minionych wakacji to godfather w proporcjach double J.B. , amaretto, duzo lodu. a ze wakcje sie skonczyly to do picia polecam wode. tania, skutecznie gasi pragnienie, prawie nie ma po niej kaca.
-
majkel84
- Czasami coś napisze

- Posty: 181
- Rejestracja: 03 gru (śr) 2003, 01:00:00
Post
autor: majkel84 » 15 paź (pt) 2004, 00:26:39
a moj drink to:
teraz polska
fakt ze nie jest jakis wyczesany ale ja tak lubie, 2 skladniki i juz np. sok pomaranczowy z wodka i lodem, bacardi z coca-cola itp.
poz.
-
yarlan
- Zawsze coś napisze

- Posty: 949
- Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00
Post
autor: yarlan » 15 paź (pt) 2004, 00:35:34
Ja mam taki drink snowborardowy, którego nauczyla nas pewna gooraleczka, a raczymy sie nim zawsze jak jestesmy w goorach.
Bierzemy Krupnik nalewamy do kieliszka, potrzebna nam bedzie jeszcze słomka.
Krupniczek jezeli jest zimny musi się troche ogrzać, jak jusz jest w miarę ciepły, to podpalamy go i obserwujemy... po jakims czasie(minuta dwie) widzimy jak na dnie zaczynaja osadzac sie złote kryształki cukru, czekamy jeszcze z minutke, wsadzamy slomke i pijemy.
Pijemy szybko starajac sie robic to tak zeby slomka przez caly czas byla na gorze i na koniec dopiero pociagnac slodziutki cukier ktory jest na dole, a jak jusz skonczy sie nam krupnik to zasysamy przez slomke ogien tak zeby nam fajnie gardlo przepalil - total hardcore, ale naprawde polecam
p0zdr0
-
Brewa
- Czasami coś napisze

- Posty: 138
- Rejestracja: 16 wrz (wt) 2003, 02:00:00
Post
autor: Brewa » 15 paź (pt) 2004, 00:58:53
Nafta, paliwo lotnicze i 98-oktanowa benzyna

a tak na serio to piweczko i wódzinka raczej w małych ilościach żeby niestracić kontrollki

-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 15 paź (pt) 2004, 01:15:09
No Brewa przypomialy mi sie Waly Jagiellonskie:
Po borygu swiat pelen przygod
Po acnosanie ten wali w banie
Po autovidolu dostaje koloru
A denaturat mnie nie (ws)rusza akurat
PS. Piwa i wodki raczej mi nie podchodza. Jezeli juz to pije wino
-
Ato
- Zawsze coś napisze

- Posty: 868
- Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Ato » 15 paź (pt) 2004, 01:17:30
a co do klotni pod monopolowym to tylko dotyczy "ile" a nie "co"
u mnie to raczej "za co"
pifko jest dobre na kazda okazje, a zamiast wodki wole winko w kazdej postaci
-
Kesonex
- WSR Guru

- Posty: 2366
- Rejestracja: 06 paź (pn) 2003, 02:00:00
Post
autor: Kesonex » 15 paź (pt) 2004, 10:54:06
Zwlaszcza KPN(Koniak Pedzony Noca) pozniej zawsze mozna zrobic z niego Whisky i to niezle:)
-
Landers69
- Czasami coś napisze

- Posty: 105
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Post
autor: Landers69 » 15 paź (pt) 2004, 12:13:33
Ja to wina to tylko od biedy...jak pustka w kieszeni, a w gardle ciśnie...
Byk, Arizona - to the best wyroby.
-
Robak
- Początkujący(a)

- Posty: 69
- Rejestracja: 11 sty (ndz) 2004, 01:00:00
Post
autor: Robak » 15 paź (pt) 2004, 19:49:50
dzieci...