Wigilia Świąt Bożego Narodzenia w WSR
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
...Godzina "O" (czyt. 12.00) zbliżała się nieubłaganie, więc narzuciwszy na siebie cieplejsze odzienie udałem się na stacje w celu skorzystania z usług przewozowych firmy o melodyjnie brzmiącej nazwie 'Metro'. Bezlitośnie bramka wejściowa po wsunięciu weń biletu zadrukowała go ukazując równą godzinę 12:00... Ech niestety linia ekspresowa nie kursowała, musiałem załapać się na linie zwykłą, która z gracją równą bramce kazała na siebie poczekać ok. 3 min. Gdy już transport nadjechał, wszedłem i stanąłem sobie z kąciku, a docierający do uszu szum relaksacyjnie pozwolił oddać się świątecznej zadumie. Wciąż pogrążony w myślach opuściłem peron po dojechaniu składu na docelowa dla mnie stacje i pokierowałem się ku budynkowi, w którym to miała odbyć się część zasadnicza dzisiejszego dnia.
Sala wigilijna przywitała mnie w pełnej krasie swoja obfitością. Po chwili Artur oraz Sławek /kolejność wg wystąpienia/ przekazali zebranym uczestnikom 'symbolicznej wieczerzy' swe 'słowa dla ludu' natchnione zadumą i mądrościami maści rozmaitej. Celebrujących chrześcijańską idee miłości imć Sławek zapoznał z instrukcja obsługi oraz miejscem spoczynku jemioły; i po chwili opłatki poszły w dłonie. Życzeniom i pielgrzymkom do nie obdarzonych jeszcze nimi ludzi nie było końca...
Jakoż, iż każda wędrówka pochłania z organizmu zasoby motoryczne a ekspresja treści duszy - wysusza gardło uczestnicy zgromadzenia przystąpili do konsumpcji by odnowić zasoby i nabrać energii na zapoznanie się z reszta przygotowanych atrakcji.
Na pierwszy ogień - w trakcie szykowania parkietu na następną ze wspomnianych wcześniej atrakcji - poszła prezentacja wyników badań zrealizowanych przez prężny Ośrodek Badań Opinii Konsumentów (OBOK) na zlecenie Stowarzyszenia Radośnie Usposobionych (SRU) -które to wzbudziło powszechne zainteresowanie oraz chęć zaznajomienia się ze statusem stowarzyszenia a także informacjami pomocnymi do wsparcia finansowego - dotyczących stosunku do Mikołajek oraz samego św. Mikołaja. Samo badanie jak i jego wyniki z faktu, iż podobne badania były dotychczas niedostępne oraz pojawiające się systematycznie wyniki wzbudziły ogólną uwagę pozwalając obserwatorom pogrążyć się w kontemplacji. W kontekście, których to zrodziła się również dysputa nad dziełami Nietschego.
Po omówieniu i podsumowaniu zaprezentowanego materiału nadszedł czas świąteczne wydanie DKF-u. Zaprezentowane materiały - można by rzec w zdecydowanie wizualnej formie - okraszone zostały obfitym komentarzem prowadzącego projekcje jak również zaintrygowanych widzów.
Następstwem zaspokojenia umysłu danymi oraz wiedzą kinematograficzną były smaczne ‘pożywki’ relaksacyjno-rozrywkowe. Najpierw burzliwe oklaski wywołały występy taneczne a następnie wokalne grupy Moname. To oraz zbliżający się koniec programu imprezy u jednych wzbudził pragnienia nabycia płyty CD zespołu, u drugich ponownej konsumpcji przekąsek.
Wszyscy w świątecznych nastrojach i wnętrzem wypełnionym wspólną wieczerzą poczęli opuszczać siedzibę szkoły przenosząc zaczerpniętą atmosferę do swoich domostw lub tez udając się na prywatne formy kolędowania. I tak dzieląc się ponownymi życzeniami tłumnie przybyli rozeszli się.... I ja tam byłem śledzia jadłem i wodę piłem a com spamiętał tom opisał...
Sala wigilijna przywitała mnie w pełnej krasie swoja obfitością. Po chwili Artur oraz Sławek /kolejność wg wystąpienia/ przekazali zebranym uczestnikom 'symbolicznej wieczerzy' swe 'słowa dla ludu' natchnione zadumą i mądrościami maści rozmaitej. Celebrujących chrześcijańską idee miłości imć Sławek zapoznał z instrukcja obsługi oraz miejscem spoczynku jemioły; i po chwili opłatki poszły w dłonie. Życzeniom i pielgrzymkom do nie obdarzonych jeszcze nimi ludzi nie było końca...
Jakoż, iż każda wędrówka pochłania z organizmu zasoby motoryczne a ekspresja treści duszy - wysusza gardło uczestnicy zgromadzenia przystąpili do konsumpcji by odnowić zasoby i nabrać energii na zapoznanie się z reszta przygotowanych atrakcji.
Na pierwszy ogień - w trakcie szykowania parkietu na następną ze wspomnianych wcześniej atrakcji - poszła prezentacja wyników badań zrealizowanych przez prężny Ośrodek Badań Opinii Konsumentów (OBOK) na zlecenie Stowarzyszenia Radośnie Usposobionych (SRU) -które to wzbudziło powszechne zainteresowanie oraz chęć zaznajomienia się ze statusem stowarzyszenia a także informacjami pomocnymi do wsparcia finansowego - dotyczących stosunku do Mikołajek oraz samego św. Mikołaja. Samo badanie jak i jego wyniki z faktu, iż podobne badania były dotychczas niedostępne oraz pojawiające się systematycznie wyniki wzbudziły ogólną uwagę pozwalając obserwatorom pogrążyć się w kontemplacji. W kontekście, których to zrodziła się również dysputa nad dziełami Nietschego.
Po omówieniu i podsumowaniu zaprezentowanego materiału nadszedł czas świąteczne wydanie DKF-u. Zaprezentowane materiały - można by rzec w zdecydowanie wizualnej formie - okraszone zostały obfitym komentarzem prowadzącego projekcje jak również zaintrygowanych widzów.
Następstwem zaspokojenia umysłu danymi oraz wiedzą kinematograficzną były smaczne ‘pożywki’ relaksacyjno-rozrywkowe. Najpierw burzliwe oklaski wywołały występy taneczne a następnie wokalne grupy Moname. To oraz zbliżający się koniec programu imprezy u jednych wzbudził pragnienia nabycia płyty CD zespołu, u drugich ponownej konsumpcji przekąsek.
Wszyscy w świątecznych nastrojach i wnętrzem wypełnionym wspólną wieczerzą poczęli opuszczać siedzibę szkoły przenosząc zaczerpniętą atmosferę do swoich domostw lub tez udając się na prywatne formy kolędowania. I tak dzieląc się ponownymi życzeniami tłumnie przybyli rozeszli się.... I ja tam byłem śledzia jadłem i wodę piłem a com spamiętał tom opisał...
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Uklony dla Seize'a i Senq za uwiecznienie tych wiekopomnych chwil na pismie i obrazie. Fajna sprawa. Mimo ze sie spoznilem godzinke widze i wiem wszystko co sie wydarzylo. A na fotkach widac prawie wszystkich moich znajomych. Super.
PS. Dobra koncze bo jestem troche "wylewny" o tej porze dnia. Wszystkim ktorzy mnie wprawili w tak mily nastroj (ze nazwe browaru pomine) pieknie dziekuje
PS. Dobra koncze bo jestem troche "wylewny" o tej porze dnia. Wszystkim ktorzy mnie wprawili w tak mily nastroj (ze nazwe browaru pomine) pieknie dziekuje

-
- Loża WSR
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
-
- akademiareklamy.edu.pl
- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
seize jestem pod wrażeniem relacji; sen thx za foty - widze wreszcie, że wyglądam jak świnia - b. miła pamiatka, keson - po pierwsze, też mogłeś przyjśc - niektórzy zaoczni to juz prawie jak dziennie są - taki np. sinar
; po drugie w zeszłym roku zaoczni w ogóle nie mieli oplatka - robimy małe kroczki - w przyszłym moze jakąs godzinę taką wybierzemy żeby się wiecej atrakcji zmiesciło - taki np. Eisensteinowski montaż atrakcji
; dziekuje sinarowi za super grę, która podobała sie tylko jemu i mnie, szczególnie gdy zarobiłem pierwsze 50tys $ a am stracił na imprezy i kręgle 1tys $; trzem duszkom za pomoc w przygotowaniu stołu wigilijnego i sw za organizację; stow. sru za zlecenie, obok za badania a mikołajowi za to, że jest, był lub będzie, sobie za nic nie dziekuję bo generalnie się nie lubię, pozdrawiam wszystkich i wzywam do opamietania przy stole wigilijnym - jesli nie chcecie wygladac jak moja spasiona morda stosujcie strategię mż - mniej żreć


-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00