spac nie moge

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

zyrafa
Ekspert
Ekspert
Posty: 1207
Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00

Post autor: zyrafa » 17 lut (czw) 2005, 00:05:23

wyglądało ... byłam jak cień ... nie kumałam co ludzie do mnie mówią, nie rozumiam co się wokół mnie dzieje, głowa mnie bolała i całe ciało, a twarz była szara, brzydka i odstraszała. naszczęście raz jedyny mi się to przytrafiło ... eh ... nie życze tego nikomu :)

RafMak
Zaczyna działać
Zaczyna działać
Posty: 224
Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00

Post autor: RafMak » 17 lut (czw) 2005, 00:22:10

Najlepiej jest jak nie spisz dlatego bo nie mozesz, jak trzeba zalatwic jakies sprawy(i w tym czasie jezdzic z jednego miejsca do drugiego), wtedy sie dochodzi do takiego stanu ze naprawde oddalo by sie wszystko za 5h snu (poprostu masakra, nie uwierzy sie dopoki sie nie przezyje):D

P.S. podobno jedna z tortur polega na niedaniu czlowiekowi zasnac :P

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 17 lut (czw) 2005, 00:43:14

Ale ja zauwazylem ze czlowiek ma taki kryzysz po okolo 24 godzinach bez snu, jak sie go przeboleje to mozna ciagnac dalej - byle aktywnie, bo jezeli sie gdzies przycupnie w cichym cieplutkim miejscu.. to koniec... umarl w butach :)

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 17 lut (czw) 2005, 00:44:11

...ciche cieplutkie miejsce... - np. autobus nocny :oops:

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 17 lut (czw) 2005, 03:32:03

podobno jedna z tortur polega na niedaniu czlowiekowi zasnac
jest dobrym wstepem do prawdziwie wymyslnych tortur Obrazek

ja zawszetwierdze ze najgorsza jest godzina 4-5 jesli jestes na zewnatrz, jak sie juz przetrwa to jest ok. a normalnie to zazwyczaj ok. 1 mam krotkiego dola (jakies 1/2h) a dalej to juz z gorki.

i przypominam niektorym ze trzeba sie wziasc za dyplomy, to dopiero beda ciezkie noceObrazek

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 17 lut (czw) 2005, 07:54:01

yarlan pisze:Ale ja zauwazylem ze czlowiek ma taki kryzysz po okolo 24 godzinach bez snu, jak sie go przeboleje to mozna ciagnac dalej - byle aktywnie, bo jezeli sie gdzies przycupnie w cichym cieplutkim miejscu.. to koniec... umarl w butach :)
No to prawda. Na zjazdach to zawsze ten kryzys mialem na handlu zagranicznym u Syrowatki. Bo jak nie jakies urodziny to praca semestralna u Slawka i zawsze nie bylo czasu na spanie. Pozniej byl 2. kryzys (malutki) tak kolo 30. godziny. A pozniej to juz spokojnie nawet do polnocy mozna bylo przetrwac :)

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 19 lut (sob) 2005, 10:17:58

Dzieciaki pobily tego Guinnesa. Chociaz wytrzymaly troche krocej 69h. Na polskim wyobrazacie sobie.

Moze zrobimy cos podobnego u nas tylko ze zajecia z reklamy ;) Z pol roku temu juz cos takiego proponowalem ale nie bylo chetnych. A tu widze Zyrafka zaprawiona w bojach. Reszta tez ma spore doswiadczenie. Moze warto sprobowac :D Jakie publicity hehe w Teleexpressie by o nas mowili i w ogole :)

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 19 lut (sob) 2005, 10:35:36

Sinar nie wiesz co sobie krecisz wokol szyi :) Z reklama 70 godzin? ale jaka prasowa czy tv? Wiesz mimo wszystko to duzo by zmienialo.... z kim 8)

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 19 lut (sob) 2005, 12:38:59

Ale rekord bija tylko sluchacze? czy wykladowcy tez ?
Bo jezeli wykladowcy nie - to moze ogolne zajecia z reklamy a prowadzacy by sie zmieniali co jakis czass, prowadzac je z takiej reklamy jaka lubia najbardziej :)

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 19 lut (sob) 2005, 14:27:20

Hyhyhy ja to bym zaproponowal 100h z filozofia :D

Ato
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 868
Rejestracja: 29 wrz (pn) 2003, 02:00:00

Post autor: Ato » 19 lut (sob) 2005, 14:50:42

z gorspodarka rynkowa. tylko zeby nie prowadzil syrowatko, wtedy 1 godzina bedzie sie liczyla za 2

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 19 lut (sob) 2005, 15:18:45

hahaha a moze zajecia z Corelem albo photoshopem u Agaty :) Wtedy 100 godzin przy kompie jak sobie wezme najpierw jakas giere z domu to przezyje 8) No ale z drugiej strony te jarzeniowy powoduja ze po 90 minutach mam juz dosyc i mnie lepek boli :?

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 19 lut (sob) 2005, 15:34:53

Jak by co to ja sie pisze :) - tylko zeby sie kubeczki w automacie z kawa nie skonczyly po pierwszej dobie :)

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 19 lut (sob) 2005, 15:43:04

Ha ha ha bysmy wzieli sobie jakiegos RPG-a albo shootera i przez 100 godzin toczyli pod oslona wykonywania jakiegos projektu z w/w przedmiotow 8) :D

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 19 lut (sob) 2005, 15:47:46

Analiza wplywu gier komuterowych na psychike spoleczenstwa na podstawie probki sluchaczy WSR.

ODPOWIEDZ