Hahahaha jestem za dobry temat pracy badawczejyarlan pisze:Analiza wplywu gier komuterowych na psychike spoleczenstwa na podstawie probki sluchaczy WSR.
spac nie moge
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Strategia rok temu miala zajecia z panem Ostrowskim (nie tym od Arms). Jedne wystarczaly za 100h. Wiec my juz Guinnesa pobilismy z nawiazka 
Dzieciaki co 8h mialy 15 minut przerwy wiec chyba mogly skoczyc odcedzic kartofle albo sie dzemnac. Zajecia prowadzil jeden i ten sam nauczyciel. Calosc byla filmowana wiec oslony raczej niewiele by daly. Pozniej to tam analizuja w kwaterze glownej. Sluchaczy powinno byc minimum 20 a tak naprawde wiecej bo czesc sie wykrusza.
Jak szkola reklamy to wyklad raczej o reklamie. Ciekawe czy by sie zebralo tyle materialu. Znajac mozliwosci naszych to pewnie tak. Co do tematyki ankietka
Co do prowadzacego tyz
Chociaz taki jeden widze caly dzien tu sie porusza po forum. Pewnie by sie nadawal. Szczegolnei ze w nocy tez sie niezle trzyma 
Dzieciaki co 8h mialy 15 minut przerwy wiec chyba mogly skoczyc odcedzic kartofle albo sie dzemnac. Zajecia prowadzil jeden i ten sam nauczyciel. Calosc byla filmowana wiec oslony raczej niewiele by daly. Pozniej to tam analizuja w kwaterze glownej. Sluchaczy powinno byc minimum 20 a tak naprawde wiecej bo czesc sie wykrusza.
Jak szkola reklamy to wyklad raczej o reklamie. Ciekawe czy by sie zebralo tyle materialu. Znajac mozliwosci naszych to pewnie tak. Co do tematyki ankietka
-
aw
- akademiareklamy.edu.pl

- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
zróbmy to zatem bijmy ten parszywy rekord
Grałem nie raz trzy doby w bridża więc to banał. Może torchę wolniej się licytuje ale to nawet fajna jazda jest jak juz emocje osiadają. 3 dni i noce to będą dokładnie 72 godziny - nie wiem czy to nie za krótko - jeszcze ktoś to pobije i cała robota na nic - pytanie czy to ma byc jeden wykładowca? Jesli tak, to trzeba wyberac takiego, który nikomu nie da usąć. Proponuję ułozyć tematykę spotkania tak by była maksymalnie ciekawa i jechac z tym koksem - wybierzmy największych twardzieli i zmierzmy sie z bestią.
-
RafMak
- Zaczyna działać

- Posty: 224
- Rejestracja: 21 sie (sob) 2004, 02:00:00
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
-
aw
- akademiareklamy.edu.pl

- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
wiedza przeciw percepcji
możemy przed tym zrobić kilka sesji ze znanym mi senseiem, na których obcykalibysmy zasypianie lub mantrę 10-15 minutowa by najefektywniej wykorzystać przerwy, dodałbym do tego specjalistę od żywienia, który zaplanowałby nam napoje i przekąski energetyczne; pomyslalem tez o totalnym zaciemnieniu sali i szkoły, żebysmy nie wiedzieli kiedy jest noc i dzień - żeby oszukać psychike, zabralibysmy każdemu zegarek a zegar główny ustawilibysmy na jakieś 50% wolniej żeby oszukac percepcję; moznaby do tego zaplanować akcenty wykładów - analizy, projekcje, ćwiczenia, zadania ruchowe z np. autoprezentacji, żeby nakręcic maskymalnie adrenalinę; dodałbym do tego pary zakochane, które jada na naturalnej melanince - te moga nie spac spokojnie kilkadzisiąt godzin, nie czując ubytku sił
- jak bysmy sie zblizyli do 90 godzin nikt by nas nie pokonał
- jak bysmy sie zblizyli do 90 godzin nikt by nas nie pokonał
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Widze ze pomysl teraz chwycil
Zaplecze logistyczne to wazna rzecz.
Hehe dodalbym jeszcze masazystow do sztabu. Albo jakby powiedziala grupa BB Team Amazonki od Syrowatki - MASAZYSTKI. Zreszta to juz zaleznie od preferencji. Bo wiadomo co. Nie bede mowil ze po tylu godzinach wszystkie czlonki dretwieja bo ktos to uzna za 2znaczne. Zreszta jak beda pary to faktycznie problem z glowy.
Fakt ze trzeba mierzyc wysoko bo jak zalozymy 100h to sie gdzies zblizymy do tego
Tam dzieciaki mierzyli w 72 i wytrzymali do 69h. No i trzeba treningi zaczac koniecznie
Moze jakis Megamaraton filmowy w DKFie 
PS. Tak wykladowca ma byc jeden. Chociaz jak cos to mozna u Guinnesa sprawdzic
Hehe dodalbym jeszcze masazystow do sztabu. Albo jakby powiedziala grupa BB Team Amazonki od Syrowatki - MASAZYSTKI. Zreszta to juz zaleznie od preferencji. Bo wiadomo co. Nie bede mowil ze po tylu godzinach wszystkie czlonki dretwieja bo ktos to uzna za 2znaczne. Zreszta jak beda pary to faktycznie problem z glowy.
Fakt ze trzeba mierzyc wysoko bo jak zalozymy 100h to sie gdzies zblizymy do tego
PS. Tak wykladowca ma byc jeden. Chociaz jak cos to mozna u Guinnesa sprawdzic
-
aw
- akademiareklamy.edu.pl

- Posty: 1397
- Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00
sen drzemka relaks medytacja NLP
tak o masażystkach/tach też myślałem i o specjalncyh krzesłach dających maksymalny komfort + wyciszone miesjce z muzyczką relaksacyjną na te każde 15 minut - moim zdaniem tu tkwi źródło sukcesu - zapadac w odświerzające drzemki. Lekarz sportowy nam się przyda i wola walki, juz nie mówiąc o PR. Moze jakas sesja NLP przed tym, żebyśmy się zaprogramowali na to zwyciestwo. A i jeszcze każdy musi byc maksymalnie wypoczęty - to ważne, bo takiego debetu nie da się odespać w jeden dzień.
Jako jedne z ostatnich tematów "trzymających przy życiu" proponuje "SEX w reklamie" i "przemoc w środkach masowego przekazu" oraz "formy nieuczciwej reklamy", "reklama podprogowa i pozaświadoma", "analiza gatunków filmów reklamowych - projekcja i dyskusje", "humor w reklamie", "marketing radykalny".
Jako jedne z ostatnich tematów "trzymających przy życiu" proponuje "SEX w reklamie" i "przemoc w środkach masowego przekazu" oraz "formy nieuczciwej reklamy", "reklama podprogowa i pozaświadoma", "analiza gatunków filmów reklamowych - projekcja i dyskusje", "humor w reklamie", "marketing radykalny".
Ostatnio zmieniony 20 lut (ndz) 2005, 13:39:54 przez aw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Na zajeciach z ekonomiki i organizacji firmy jednym z zadan bylo zrobienie czegos w rodzaju mikro (quasi?) biznesplanu. 2 propozycje: dla pan salon pieknosci, dla panow klub pilki noznej. Mozna tez bylo wymyslic cos innego. Projekt Ato, Majkela, Ziju i moj to byla druzyna pilki noznej. Jednak nie taka zwyczajna. Po pierwsze byla to damska druzyna. Ale tym co mialo nas wyrozniac od reszty byl sposob finansowania i medialnosc projektu. Za przykladem holenderskiego Endemola rzucilem mysl zeby zrobic z tej druzyny takiego Big Brothera gdzie telewidzowie kibice decyduja o skladzie i waznych sprawach klubu.
PS. Wydaje mi sie ze przy projekcie Guinnes w WSR tez przydalby sie tez taki biznesplan i jakis harmonogram. Bo trzeba wziac pod uwage ze to trwa kilka dni. Trzeba by wybrac termin ktory nie kolidowalby z zajeciami itd. Te dzieciaki robily to w ferie
PS. Wydaje mi sie ze przy projekcie Guinnes w WSR tez przydalby sie tez taki biznesplan i jakis harmonogram. Bo trzeba wziac pod uwage ze to trwa kilka dni. Trzeba by wybrac termin ktory nie kolidowalby z zajeciami itd. Te dzieciaki robily to w ferie
