Jak śmiem być taki piękny?

[Wielkieoko]

Hav, ale Twój kotek na pomarańczowopodobnym tle nastrajał ludzi optymistycznie, a te ciemne barwy wręcz odwrotnie....
My chcemy Kota!!

[Drievous]

Nie ma nic bardziej optymistycznego niż niebieski patyk...

[Havoc]

No wlasnei a ten nastraja ogolnie mrocznie i dlatego uwazam ze jest odpowiedniejszy

[Wielkieoko]

[Havoc]

tak naprawde to ten patyczak jest na tle czegos co ledwo co widac ale jesli wierzyc podprogom to powinna ta rzecz spelniac swe zadanie i sprawiac ze av wydaje sie bardziej zlowieszczy. To co jest pod spodem to mozna zobaczyc zmnielszylem ostro opacity ale i tak niebieski kolor ladnie to podkresla.... Wystarczy spojrzec glebiej....

[Wielkieoko]

Hav uwierz psychologom, tamten jest lepszy.....

[seize]

Drievous : ze liczy sie polowicznie to nie przecze ale jakos sobie trzeba radzic jak sie do rysowani/malowania talentu nie ma ..

Wielkieoko : Wygladam juz az tak depresyjnie ... ech a tak sie kryje
E tam czyzbys sugerowala ze to forum sie nie nadaje ? a moze ze powinienem sobie dac spokoj z tym pisaniem ?

[Havoc]

masz racje dlatego jedynej osobie ktorej wierze i to tez nei zawsze jestem ja sam...

[Wielkieoko]

seize ty malancholio następna........nie skonczyć tylko zacząć na szerszym forum!
Twórczo, zarobkowo itd.!
Masz talencik a darów się nie marnuje!

[seize]

Wielkieoko : No to tworczo jest bo co jakis czas cos powstaje ... zarobkowo? poezje ?? Hyhyh w kraju gdzie ledwo co ksiazki zwykle ktos czyta / kupuje A marnowac sie nie marnuje bo nie wedruje to do kosza lub do szuflady tylko na forum publiczne

[Drievous]

Seize, nie ma czegoś takiego jak talent. To hasło wymyślone przez leniuszków, absolutnie nie umniejszając nikomu. To kwestia oddania się konkretnej dziedzinie i licznych poświęceń.

Jest za to np wrodzona kreatywność, która jest darem.
itd.

I to co daje 95% sukcesu, ciężka praca.

[seize]

Seize, nie ma czegoś takiego jak talent. [...] To kwestia oddania się konkretnej dziedzinie i licznych poświęceń.

Hmm talent to chyba niby nieprzecietna zdolnosc tworcza Ale co tam to juz nie mi okreslac bo ja tak tego nie nazywam u siebie a bardziej jakas tam checia czy tez 'pomyslem' ktory rosl sobie wraz ze mna i jakos tam sie rozwijal od VII klasy szk. podst. - bo nie licze tych dzieciecych akcji z tworzeniem pseudo komiksow ekhm historyjek wspartych obrazkami w dziecinstwie [bo z rysowaniem to zawsze bylo i jest tak samo zle] czy tez tworzeniem gazetki w III klasie szk. podst.

Zreszta chyba to temat lepszy na inny topic - ktory zreszta nie ukrywam niedlugo powstanie.

[Ato]

e tam, nie ma wrodzonej kreatywnosci, ani tym podobnych darow,
mozna miec jedynie rozne predyspozycje do pewnych dzialan, np. lepszy wzrok, "byc bardziej energicznym", "miec problemy z nadwaga", itp.
a kreatywnosc jest wynikiem dzialan ktore zaczynaja sie w juz lonie matki, ona rozwija sie podczas dziecinstwa, jest tepiona gdy sie idzie do szkoly, idd.

[Drievous]

Dar to może zbyt wybujałe określenie, ale traktując je jako metafora zadziała lepiej.

To o czym piszesz Ato to nie kreatywność, tej cechy nie można stępić. Bardziej zainteresowania, otwartość itd itd. To już wyniki kolejnych czynników. Ale fakt, robi sie OT z tego. Może o tym w innym topicu kiedyś, albo na kolejnym party...

[Havoc]

[WSR schodzi na koty[/b]

Moglby mnie ktos oswiecic co Wy macie wszyscy z tymi kotami? Wiekszosc ludzi ma avy w ktorych sa zdjecia kotow... Chialbym sie dowiedziec co wami kieruje przy wyborze miedzy czyms innym a kotem jako avatar........... Czyzbyscie wszyscy az tak nei byli oryginalni? A mzoe to jakis dziwny wplyw spoleczny? Z moze poprostu wolicie sier nei wyrozniac z grupy? To temat nowej dyskusji jaka powinna sie rozpoczac