Jak wrażenia po imprezie???

[Havoc]

a ja zadnego nei widzialem

[yarlan]

JAk juz ktos bedzie dysponowal jakimis fotami to niech wrzuci mi na mejla ... :]

[zyrafa]

wkurzona jestem. Byłam wczoraj w Pruszkowie na imprezie (domówce) i nabawiłam sie bólu gardła, nadmiernego kataru, a z rana jeszcze towarzyszył mi kac gigant. Bibka ogólnie bardzo udana, ale dzisiaj nie bardzo dam rade dotrzeć na zawody/ koncert. Bardzo bym chciała, ale czuje sie tak fatalnie, że to szok. Co chwila pociągam nosem i chusteczke trzymam przy nosie. Zaraz chyba zrobie sobie mleka z miodem. am tylko nadzieje, że przeziębienie szybko minie i w poniedziałek juz wróci mi zdrowie.

no nic- wszystkim idącym na Red Bull MONSTAIRS życze udanej imprezy i dobrej zabawy. Mógłby ktos póxniej napisac pare słów na forum jak się to wszystko odbyło. Wspomnienia itp.

PS. ja tez żadnej foty nie widziałam nawet nie wiem kto ma zdjecia z tej szkolnej bibki. Jakby co, to dajcie mi namiary na ludziska bedace w posiadaniu zdjec. Chetnie dostalabym je na maila, albo nawet zrobila odbitki z kliszy.

wszystkim ktorzy nie ida na RBM życze równiez miłego dnia

[Havoc]

Mrrr jestem pierwszy a to znaczy ze opis sytuacyjny pikniku forumowiczow nalezy do mnie It's only mine!!!! sesesesese [evil] Ok wiec tak o 13.20 [wzglednie] zebralismy sie wszyscy na petli Wilanow. Po udanym ataku na(po) Wisienke zdecydowalismy sie przypuscic szturm na Muzeum Plakatu gdzie zabunkrowala sie organizacja o kryptonimie G7 Po wymianie paru zdan przeszlismy do ogladania kolekcji reklam ktore zdobyly nagrody i wyroznienia Zlotego Orla 2004. Udalo nam sie zaliczyc tez pieterko gdzie poogladalismy teksty jakiegos czlowieka wyjete prosto z Unwritten Book of Szalet Poetry hehehe. Potem obejzelismy wszystkie reklamy jakie G7/D'Arcy stworzylo na przestrzeni swojej 9 letniej dzialalnosci w Polsce. Pokaza fajny i wciagajacyurozmaicony zostal wyzerka calych orzeszkow jakie staly przy telewizorze hehehe. Na koniec po zebraniu informacji w postaci E-maili i zabraniu wszelkich gadzetow jakimi Ci panstwo dysponowali [koszulki damskie w wiekszosci;)))))), olowki, breloki i smycze Heyahh] odwazniejsza czesc grupy czyli ja i Neema zdecydowalismy sie na darmowa wate cukrowa[ co nei ze to brzmi troszke evil sesese]. Po stwierdzeniu ze nei mamy kasy zeby [placic za polazenie po parku Wilanowskim wsiedlismy do busu i pojechalismy do pubu "7". Tam kazdy sie domyslal co Narcyz Club i przyjaciele moglismy robic Po stwierdzeniu ze mzoe czas udac sie na te zawody Snowboardowe wyruszylismy pod Sheraton. Juz 3 minuty wystarczyly i krotki rzut okiem (Wielkim Okiem ) zeby stwierdzic ze zobaczymy tylko sama gigantyczna zjezdzalnie i zawodnikow ale zadnyk trickow!! Wkurzeni zdecydowalismy sie opuscic zawody i powrocic do "7" bo stwierdzilismy ze jeszcze za malo kasy im tam zostawilismy . Na Clawfingerze nie bylismy poniewaz ktos nas uswiadomil [z grupy] ze Clawfinger bedzie gral kawalki ze swojego obecnego stylu czyli pseudo Nu Metal + Hip Hop a nei jego flagowe kawalki..... Wiec nei zastanawiajac sie dlugo zapomnielismy o tym evencie. W "7" tez mielismy musze przyznac dobry koncert klasycznych Polskich i swiatowych kawalkow Jednym slowem wieczorek byl milusi, a caly dzien uwazam za bardzo milo spedzony i wysmienity

A Wy co myslicie tez Wam sie tak podobalo jak mi?

[seize]

Niom zgodze sie z toba - dodam tylko ze nie wspomniales o tym jak wielkim zainteresowaniem cieszyles sie w autobusie po tej ow wacie cukrowej seseses

[Ato]

po takim opisie to nie pozostaje nic dodac, nic ujac. jeszcze nalezalo by dopowiedziec, ze byla to jedyna okazja zobaczenia orla cien (co lepsze zlotego) oraz wziecia udzialu w kreatywnym tworzeniu jedynych w swoim rodzaju zlotych mysli.

[seize]

Mysli to jedna z atrakcji ktorej klimatu nie da sie opisac slowami jak zreszta wielu innych elementow ja mini-flashmoby, smokey fingers itp hyhy

[zyrafa]

acha. Dzieki za sprawozdanie . Ja mimo wszystko cały czas czekam na opis zawodów red Bull i koncertu - na tym mi szczególnie zalezy. Bardzo żaluje, że nie pojechałam.

PS. z moim zdrowiem zamiast lepiej to coraz gorzej. Katar większy, ból większy i jeszcze kaszel się pojawia. Jest mi zimno, ale gorączki chyba nie mam, a zreszta zaraz zmierze. acha - i kichanie mam dosyc ostre :].

[Havoc]

Zyrafko to zycze bardzo szybkiego powrotu do zdrowka

[seize]

Dzis mial miejsce maly meeting rodziny i krewnych [ bez obecnosci Matki lecz za to pod opieka ojca (Męża Matki) ] na polu Mokotowskim i corocznym Dniu Ziemi. Problemy z moja lokalizacja reszty grupy - z uwagi na dojechanie troszke pozniej - nie nastapily; w miedzyczasie mialem okazje kontynuowac dzisiejszy 'asertywny pefromance' zwany 'Eagle package' Po zapoznaniu sie z rozkladem alejek - czyt. drobnym spacerze - zakotwiczylismy sie w kolejce po kielbaske i "piwo oczywiscie ;)alkocholowe" Potem wedrowalsmy wzmacniajac sie trunkiem, nastepnie postanowilismy sie rozgrzac nieco przy 'pani machajacej ogniem' - kupilismy "bilety' i korzystalismy z mini c.o. Myslac nad rozwinieta wersja tego wystepu - ktore to chodzilo po glowie Havokowi. Niestety paliwo po chwili sie skonczylo i pokaz sie zakonczyl. Usiedlismy na 'pół-ławce' gdzie bylismy obserwowaniu przez stróżów nurkujacych w oczku wodnym w czapka z imitacja kaczek Korzystalismy jeszcze z czasu raczac sie troche goralska muzyka lecz barziej wlasnymi nieco odrebnymi klimatycznie wokalizami od tego co docieralo do uszu tworzac przy tym 'fire sznurek' oraz inne kreatywne uzycia rozwazajac przy tym o kozach Zeby sie ogrzac niektorzy z Nas postanowili zagoscic na Saharze by sie troche ogrzac ... a niektorzy woleli zostac na arktyce i poogladac sobie foki Gdzyz niestety 'pitu mitnego' nie bylo dostepnego Byla to jednym slowem 'Zimna Akcja W Miescie' - troche niczym poprzednia wizyta na Polach Mokotowskich, ktore to opis rowniez moze sie pojawi na forum z czasem

[Havoc]

hehe jakby co to nei pitu mitnego tylko "pitu miodnego"

[seize]

P: zapomnialem o arcywaznym elemencie 'Panem z kura pod pacha' ktora wypila mu polowe piwa No coz zona chyba nie byla do konca zadowolona gdy uslyszala o tym 'zakupie drobowym' jakiego ow Pan dokonal - coz on napewno wypieral sie po jeszcze jedym do domu a czy kura z nim ... niestety w pelni jej planow na wieczor nie znal

[yarlan]

Zyrafa:
Zawodzy - beznadzieja
Koncert - zajebisty

:]

Havok: to ktos ci zle powiedzial o koncercie...

[Havoc]

Yarlan mogles tego nei mowic zlamales mi serce Bo teraz zaluje.......

[seize]

Havok: to ktos ci zle powiedzial o koncercie...

To o ile pamietam to chodzi tutaj jakby o mnie :] Coz nie wiem jak nazwac ten ow 'rap-metal' :] Mylilem sie ? Czyli co polecial caly "Deaf Dumb Blind" ? no bo chyba chociaz "Nigger" to przynajmniej polecial ?