O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
hamela
- Nowy(a)
- Posty: 2
- Rejestracja: 09 maja (pn) 2005, 02:00:00
Post
autor: hamela » 09 maja (pn) 2005, 12:38:15
Halo!
Wlasnie pisze prace mgr

na temat nostalgii za scorealizmem.
Jesli ktos moglaby mi pomoc troche to bylabym na prawde wdzieczna!!!!
Jesli macie jakies tytuly ksiazek na ten temat,jakies publikacje,materialy zrodla... szukalam w kilku bibliotekach ale tam sa tylko informacje historyczne,malo jest wspolczesnosci, a najbardziej to mnie interesuje.
Co myslicie w ogole na ten temat? Nie macie wrazenia ze pokolenie lat 70-80 ma specyficzna nostalgie za tym okresem,ktory nie jest w koncu zbyt cieplym wspomnieniem dla wielu ludzi w Polce i na swiecie.
Co myslicie na temat wykorzystywania w reklamach ikon socrealistycznych, faszystowskich ??? Czy to w ogle ma sens i jakie idzie za tym przeslanie?
Wybralam to forum i akurat w tej szkole-mysle ze mi jakos pomozecie...
Bede wdzieczna za wszelkie dyskusje i pomoc
dzieki z gory

8O 8O 8O
-
hamela
- Nowy(a)
- Posty: 2
- Rejestracja: 09 maja (pn) 2005, 02:00:00
Post
autor: hamela » 09 maja (pn) 2005, 12:49:14
dopiero teraz przeczytalam calosc
chodzi mi dokladnie o nostalgie za socjalizmem jako takim.
socrealizm to wlasciwie termin dla pojecia calego okresu sztuki socjalizmu
Ale pewnie wiecie o co chodzi
podaje to tylko dla tych ktorzy mysla ze cos ewentualnie krece
sorki za blad
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 maja (pn) 2005, 13:41:51
Jako osoba zaistniala na swiecie pod koniec lat 70-tych powiem od siebie ze jakas tam nostalgia istnieje choc pamieta sie dobrze stanie w kolejce z kartkami w reku choc wiekszosc przestrzeni sklepowej wypelnialy puste haki ... ulubione hity nagrywane na kasetach Stilon-Gorzów itd. Wiele rzeczy bylo wtedy niedostepnych a swiat zachodu kusil, lecz chyba dosc "szybko" sie nim zachlystnelismy. W koncu kazda nawet pyszna potrawa smakuje na poczatku cudownie a kiedy ma sie jej juz za duzo staje sie niesmaczna i zaczyna mdlic. Kiedys z czasow socjalizmu patrzylo sie na wiele rzeczy pod katem tego ze : nie ma, brak, jest niedostepne; teraz patrzy sie pod katem : jest mnostwo ale nie ma za co tego nabyc. I z punktu widzenia 'prostoty' zycia i portfela tworzy sie swoista nostalgia. Młodziezowy bunt mial moim zdaniem bardziej inteligenta forme niz obecnie - choc we wczesniejszych latach 70-tych wsrod mlodych byly postawy nieco 'dekadenckie' i malo kto widzial perspektywy ze cokolwek sie zmieni to jednak wiele osob a zwlaszcza z pokolen poznieszych bylo (i jest) nieco zagubionych - caly okres transformacji byl dosc chaotyczny.
W oczach wielu osob Polska byla takim 'wesolym obozem' - wszystkie te kabarety typu TEY itd swietnie do dzis dnia sa odbierane przez wiekszosc ludzi choc te stare skecze na swoj sposob dotycza juz 'innej epoki'.
Wszystkie te plakaty propagandowe mnie osobiscie bardziej smiesza niz smuca - choc oczywiscie bardziej w pamieci utwily mi roznego rodzaju ulotki ktore czlowiek biegal i zbieral pomiedzy umundurowanymi panami krzyczaczymi "nie zbierac, nie zbierac, rozejsc sie"

Nostalgia bytuje w ludziach dlatego ze choc czasy byly na swoj sposob 'dziwne' i jakby 'surrealistyczne' to po podstawieniu roznych elementow dzisiejszego zycia juz tak 'surrealistycznymi' sie nie wydaja a bardziej normalnymi i wlascwymi - jak chocby to ze praca, mieszkanie byla czyms normalnym a nie 'przywilejem'. to jakby ajczesciej daje sie odczuc sluchajac ludzi. A te wszystkie teksty typu : 'wedliny dobre jak za Gierka' nie sa odbierane jakos negatywnie...
No ale bardziej rzeczowo i na temat niech wypowiedza sie inni nieco starsi
