Powrót do dzieciństwa

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
akasha
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 91
Rejestracja: 29 cze (śr) 2005, 02:00:00

Powrót do dzieciństwa

Post autor: akasha » 19 wrz (pn) 2005, 18:11:44

Co wy na to, żeby cofnąć się do czasów dzieciństwa i przypomnieć w co się bawiliśmy jak byliśmy dziećmi ???

Mhhh… moja ulubione gry z dzieciństwa to chyba skakanie przez gumę. A jedna chyba z najbardziej ulubionych zabaw, które chyba nie zapomnę bo zawsze jak do tych czasów wracam pamięcią to śmiać mi się chce że w coś takiego mogłam się bawić, a było to małżeństwo namówiłam kolegów i koleżanki żeby w cos takiego się pobawić i odgrywaliśmy różne scenki na podwórku a ludzie się na nas gapili, jejku jaka ja Wedy byłam odważna :lol: :D

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 19 wrz (pn) 2005, 20:34:10

No ja nie wiem czy tu sie powinienem ujawniac. Bo mialem mocno skrzywione towarzystwo. Jedna z zabaw nosila tytul "Zamachy na cesarzy Rzymu" czy jakos tak. Ogolnie wygladalo to tak ze pretorianie co jakis czas mordowali kolejnego cezara. Ale takie to byly czasy. Ciezkie co ja bede Wam opowiadal ;) W telewizji profesor Krawczuk, Byl sobie czlowiek a takze Ja Klaudiusz (nota bene z Patrickiem Stewartem miedzy innymi). A Amerykanie akurat mieli Libie zbombardowac. Dzieci wojny bylismy.

Druga zabawa tez jeszcze z pierwszych klas podstawowki to bylo cos w rodzaju bractw lozy masonskiej czy scjentystow. Dokladnie nie pamietam. Ogolnie rzecz ujmujac wymyslalismy sobie rozne proby ktore nalezalo przejsc zeby osiagnac kolejny stopien wtajemniczenia. No i zajmowalismy sie strategia na tajnych spotkaniach. A co od malego sie czlowiek ksztalcil zeby trafic do takiej szkoly jak WSR :lol:

No a oprocz tego wiadomo gralo sie w noge albo pisalo nigdy niezrealizowane scenariusze filmow audycji radiowych :D itp. Ech w podstawowce to fajnie bylo :)

dis
Bywalec
Bywalec
Posty: 351
Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: dis » 19 wrz (pn) 2005, 21:29:49

rysowało się kredą na ulicy chyba koło czy jakiś inny kształt, dzieliło równo między uczestników i każdy nadawał jakąś nazwę państwa dla swojej części i stawał na niej. później toczono wojnę - na czym to polega to za dużo tłumaczenia =P , a gra chyba się zwała druga wojna światowa.
no oczywiście dla dziewczynaek barbie, a najfajniejsze chyba i tak były polly pocket (takie calineczki, tylko jedna taka laleczka miała chyba mniej niż 2cm wzrostu i miały domki, które się składało i mieściły się w kieszeni).
a przede wszystkim ponad czasowe lego! chyba aż pójdę coś pobudować :mrgreen:

Smolik
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 63
Rejestracja: 06 maja (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: Smolik » 19 wrz (pn) 2005, 21:44:46

a przede wszystkim ponad czasowe lego! chyba aż pójdę coś pobudować :mrgreen:
wszystkie swoje lego trzymam do dzisaj (tyle ze w piwnicy), ale czasem nachodzi mnie paranoja zeby sie tam po nie przejść :PPP a po za tym w dzieciństwie bylem maniakiem boulderdasha oraz innych gierek na niezawodną "konsolę" Commodore 64 (którą rownierz gdzies w piwnicy mam:D

dis
Bywalec
Bywalec
Posty: 351
Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: dis » 19 wrz (pn) 2005, 22:06:37

no ja mam je w sumie na wierzchu - w pokoju brata i bardzo chętnie je wyjmuje, kiedy odwiedzają mnie maluchy - 6 letnia kuzynka i 2 letni kuzyn. ale problem w tym, że dziewczyna przerzuciła się na granie w the sims 2 (a raczej tworzenie rodzin), a chłopiec chce, żeby budować tylko samochody...

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 03 paź (pn) 2005, 18:40:01

Jak bylem maly to uwielbialem sie bawic w wojsko :D

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 03 paź (pn) 2005, 18:43:48

Witaj znowu Yarl! :wink: Oj chyba Ci to zostało cały czas! 8) niektórzy nigdy nie dorastają! :P
A ja lubiłam grać w piłkę nożną z kuzynami! Lalki mnie wkurzały, włosy im się plątały! :lol:

yarlan
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 949
Rejestracja: 15 wrz (śr) 2004, 02:00:00

Post autor: yarlan » 03 paź (pn) 2005, 19:07:08

lepiej dorosnac pozniej niz przedwczesnie sie zestarzec ;)

a ja lubilem sie bawic lalkami - zazwyczaj robily za manekiny w krasztestach modeli 'nielatajacych' samolotow z dachu mojego bloku...
Naszczescie siostra wolala pilke nozna wiec nie burzyla sie za bardzo ;)

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 03 paź (pn) 2005, 19:15:20

yarlan pisze:lepiej dorosnac pozniej niz przedwczesnie sie zestarzec ;)
Też jestem tego zdania i zawzięcie je praktykuję! :mrgreen:

ODPOWIEDZ