Wybory parlamentarne 2005

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 26 wrz (pn) 2005, 23:18:56

Ja darzę Korwina dużą sympatią. Nawet głosowalam na niego w wyborach prezydenckich! Ale wydaje mi się, że robi się zbyt "oszołomiasty" i z tą NAFTą coś tam kombinował, że przestałam rozumieć do końca o co mu chodzi. Lubić lubię, ale ludzi narażonych na wariactwo też się trzeba wystrzegać.

Kali
WSR Guru
WSR Guru
Posty: 3179
Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00

Post autor: Kali » 26 wrz (pn) 2005, 23:27:59

Korwin fakt bardzo inteligentny człowiek, ma wiele ciekawych pomysłów tylko niestety nie do zrealizowania w naszym zapyziałym kraju :x
I wogóle zababwny człowiek :P wiem bo był u nas w liceum na spotkaniu i jak on homoseksualistów nazwał hmmm... o już sobie przypomniałem banda homosi :lol:

Awatar użytkownika
s_wojtkowski
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 12706
Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00

Krótko o JKM

Post autor: s_wojtkowski » 27 wrz (wt) 2005, 08:45:16

Któż by nie lubił Korwina?! Inteligentny, błyskotliwy nawet, skrajny liberał i (w sferze wartości) konserwatysta. Totalny antykomunista. Swój chłop!
Niestety polityk z niego kiepski. Podstawową bowiem kategorią w polityce jest skuteczność, a tej Korwin nie miał, nie ma i nie będzie miał. Jego kompletna nieudolność w dążeniu do władzy (lub choćby realnym wpływie na nawet niewielką część życia społecznego) jest porażająca. W tych wyborach się to tylko ostatecznie potwierdziło.
Ale po wydawany przez niego tygodnik "Najwyższy Czas!" nie raz sięgnę z prawdziwą przyjemnością.

MariuszN
Początkujący(a)
Początkujący(a)
Posty: 68
Rejestracja: 15 lis (pn) 2004, 01:00:00

A propo oszołomstwa

Post autor: MariuszN » 27 wrz (wt) 2005, 11:15:22

Happy napisała:Ale wydaje mi się, że robi się zbyt "oszołomiasty" i z tą NAFTą coś tam kombinował, że przestałam rozumieć do końca o co mu chodzi. Lubić lubię, ale ludzi narażonych na wariactwo też się trzeba wystrzegać.

NAFTA- to luźny związek gospodarczy ( ułatwienia w wejsciu na rynki państw stowarzyszonych) USA, Kanady ( nie pamiętam czy na pewno), Chile i Meksyku. Przy globalizacji rynku i szybkiej komunikacji takie sojusze są możliwe. Dla przykładu NATO. Gospodarka amerykańska rozwija się dużo szybciej aniżeli UE, tak więc rynek amerykański, Chile, Meksyku, Kanady jest dla nas atrakcyjniejszy- o ile byśmy mieli niższe koszty pracy ( nie porównuję tu do Chin). Poza tym rynki europejskie są dla nas baardzo trudne- bo Polacy, by pracować legalnie na budowie np. w Niemczech muszą założyć firmę i być podwykonawcą.
Reasumująć nasze elity chciały żebyśmy weszli do UE-
po pierwsze:bo są tam dobrze płatne posady ( dużo wyższe anizeli w polskim parlamencie),
po drugie,bo część z nich( "elit") jeszcze nadal czuje ukąszenie heglowskie ( uważają, że trzeba wszystko uregulować, bo ludzie sami nie potrafią nic zrobć, a dzięki różnym organizacjom będzie im się lepiej żyć!!!).
Proszę spojrzeć na nazewnictwo- komisarz Gunter Verheugen. Dla przypomnienia był sobie taki komisarz ludowy Wiaczesław Mołotow, który podpisał z Ribentroppem pakt w 1939 roku, co w rezultacie skończyło się tym, że Polska na kilkadziesiąt lat została zamrożona w komunistycznej lodówce.
Wszystkie "opiniotwórcze" gazety i magazyny pisały przed Anschlussem ( taki termin historyczny- wchłonięcie Austrii przez hitlerowskie Niemcy) do UE,że Polska tylko na tym zyska. Wystarczy przeczytać na serwisie egospadarka.pl o tym, że Polska jest płatnikiem !!!! netto.
Dlaczego używam zwrotu Anschluss- ponieważ Polska de facto straciła znaczną część suwerenności. Wystarczy posłuchać w telewizji (np. TVP1) o przepisach, które trzeba dostosować do unijnych, albo że KE ( Komisja Europejska) nie zgodziła się na wprowadzenie takie a takiego podatku ( np. akcyza na samochody z importu są niezgodne z przepisami umnijnymi - "niedyskryminowanie innych państw członkowskich") .
Wszelkie media zrobiły z JKM wariata, bo jest dla tych elit ( pierwszej, drugiej,trzeciej i czwartej władzy) niewygodny.
Polecam obejrzenie filmu- "Nocna zmiana". Mam- mogę pożyczyć. Tam (w tym filmie) jest doskonale pokazane, kto przede wszystkich chciał przeprowadzić lustrację ( wszystkie niemalże demoludy już mają ją dawno za sobą). Wystarczy poczytać publikacje, książki Korwina - zwłaszcza o przymusie ubezpieczenia.
JKM jest maksymalnie przemilczywany ( nie wiem czy to zbyt gramatyczny zwrot)przez media elektroniczne.
Za kilka lat ( mam taką nadzieję), gdy Internet dla większości polskiego społeczeństwa będzie podstawowym narzędziem pozyskiwania informacji, komunikacji, rozrywki to wtedy wyniki wyborów będą zupełnie inne. Nikt fizycznie nie zabroni przeglądania rzetelnych informacji, swobodnego wypowiadania się bez cenzury ( obecnie wewnątrzredakcyjnej, wydawniczej itp.) Jeśli nie wierzycie, że mamy cenzurę proszę napisać list do GW np., z zapytaniem, dlaczego Platforma JKM nigdzie nie była publikowana w sondażach, a PD tak- mimo, że obydwwa ugrupowania mając podobne poparcie. Zobaczymy czy zamieszczą taki list i jaką otrzymacie odpowiedź?
Znaczna część ludzi uwierzyła mantrze typu: " po co startuje Pan Panie Januszu, skoro i tak nie ma Pan szans w wyborach parlamentarnych, prezydenckich?" i powtarza za "dziennikarzem" ( w cudzysłowiu- bo z prawdziwym dziennikarstwem taka postawa ma niewiele wspólnego).
Do tego rózni "eksperci" twierdzą , że tych prostych rozwiązań nie się da wprowadzić w życie. Czy ktoś się zapytał takiego święcie przekonanego eksperta, dziennikarza, redaktora, : dlaczego nie da się wprowadzić w życie?"
Na koniec coś z mądrości ludowej: "Kropla drąży skałę"
Pozdrawiam i zawsze będę oddawał "stracony" głos na UPR-czy też też PJKM.

ODPOWIEDZ