Co nas wnerwia na codzień?

[andy]

To nie jest jakaś rewelacja z punktu widzenia tzw. "sztuki filmowej".

Prawdę mówiąc film dość przeciętny (z tegoż punktu widzenia). Ale opowieść jest raczej niezwykła, zwłaszcza, jeśli dać wiarę, że to film based on a true story

[andy]

Odpowiem Ci tak jak w dowcipie:" Czemu nie lubię kobiet? nie ufam niczemu co 5 dni krwawi i nie zdycha".

OK, polityki już może wystarczy, jak i pracy na dzisiaj. Pytanie mam jednak: nie pierwszy raz piszesz o Kobietach wulgarnie. Dzisiaj drugi raz, pierwszy, kiedy zaatakowałeś Zielonego Szerszenia.

Kobiety nie mieszczą się w Twojej radykalnej, przepraszam, idealnej i słusznej wizji państwa? Nie ma tam dla nich miejsca? Ale dla homoseksualistów jest. No to moje "gratulacje". Ca za paranoja, gejom i lesbijkom jak najwięcej praw, a kobiety do garów?

Case, to wyjątkowo obleśny dowcipas, chyba, że Panie nie mają nic przeciwko takim wynalazkom?

[CASE]

1. Zielonego trutnia to nie ja zaatakowałem, tylko on mnie (może ona, że tak się bulwersuje)
2. Ten dowcip to cytat z jakiegoś filmu, tylko nie pamiętam jakiego
3. Poziom moich dowcipów jest moją sprawą i to ja mogę co najwyżej zrobić z siebie durnia. I nikomu nic do tego. BTW nie chciałem nikogo urazić.
4. Ty mógłbyś się na żartach znać. Chociaż trochę.

[CASE]

Case, to wyjątkowo obleśny dowcipas, chyba, że Panie nie mają nic przeciwko takim wynalazkom?

A to jest ewidentna prowokacja forumowych kobiet do ataku na mnie

[Happy]

Ale tu milutka atmosfera! Nie ma co! Nie ma to jak zajrzeć czasami na forum i proszę co się tu wyczynia. Case jak zwykle szaleje!
A że on nie lubi kobiet. Hmm... Coś chyba na rzeczy w tym jest. Niejednokrotnie dał mi to odczuć...

[CASE]

Oj, Happy, przesadzasz. Ciebie akurat uwielbiam. Kobiety też.

[sinar]

Happy prawdziwa kobieta cala... buzia W jednym poscie gasi pozar na Forum (2 pierwsze zdania) i jednoczesnie dolewa oliwy do ognia (ciag dalszy postu)

[Happy]

No baaa....... Miała być gaśnica, ale charakteeerek nie wytrzymał i dodał swoje prosto z serca! A co w sercu to na języku..... niestety! No cóż prawdziwa kobieta....
Case to jakoś dziwnie się to Twoje uwielbienie objawia. Nie będę cytować bo zbyt mnie bolały tamte słowa! Ale Ty pamiętasz na pewno.......

[CASE]

Dobrze, nie cytuj. Podaj link bo jak mi Bóg miły, tak nie pamiętam.

[Happy]

Nie, nie chcę przeżywać tej traumy jeszcze raz! Trzy dni nie spałam, bo nie lubię jak ktoś o mnie źle mówi i myśli. Już wyparłam to z pamięci i nie chcę do tego wracać! I koniec!

[Wiciu]

wnerwia mnie Happy bo nie odpisuje na gg

[CASE]

Poważnie aż tak? No, Happy, teraz to jest mi przykro i to cholernie i to na poważnie. Nadal niestety nie pamiętam o so chosi. t.seremet@wp.pl poproszę o link tudzież słowne wyjaśnienie.

[sinar]

Moze i ja dam jakiegos linka

Hehe no mi tez CASE pare razy zalazl za skore i wnerwil. Ale pozniej na spokojnie to czytajac zorientowalem sie ze to tylko jego specyficzne poczucie humoru Zreszta pozniej czy to na zajeciach czy siedzac przy piwie zorientowalem sie ze jest w porzadku i tyle. Zreszta probowalem Ci to Happy chyba wtedy tlumaczyc.

No ba ale kiedys np. podobnie notorycznie wnerwial mnie Hav Hehe a dzis... To jest tylko kwestia poznania czlowieka i tyle

[CASE]

Zapraszam w każdym razie na "mój najbardziej prestiżowy projekt na tym forum" pt. Wyżywalnia.

[zielonyszerszen]

Zielonego Trutnia to Ty sobie baranie poszukaj na łące.
Nie wiem czemu taki nie miły jestem ale ludzie na forum mi mówili , że z tym
to nie ma co gadać więc może sie za bardzo na anty na niego nastawiłem.
Sorki jak komuś to nie odpowiada postaram sie być milszy.