III Dzień Filmu w WSR

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 11 lis (pt) 2005, 01:28:54

Ja uważam , że takie imprezy które sie odbyły w WSR przez 2 dni powinny być kontynuowane.
Szkoda że tak jak piszecie liczba uczniów była bardzo słaba.
Nie byłem dzisiaj do końca ale to co odbyło się dzień wcześniej na ostaniej prelekcji pana Pawła Białka ( pozdrawiam ) to woła o grom z nieba .
7 osób skandal.
Pomyślcie sobie Ci wszyscy co teraz to czytacie a nie było Was tam , jak się poczuł pan Białek , który dla Was to wszystko przygotował .
I nie ważne czy mu to zajęło 1 dzień czy tydzień On przyszedł i chciał się podzielic z Wami tym co przygotował a tam w ogromnej sali wypełnionej pustymi krzesełkami On dla garstki osob ( fajnie , że byliście ) zrobił super wykład .
Po tym dniu zastanawiam się czy jest w ogóle sens organizowaniem takich imprez ?!
I nie piszcie , że był duży poślisg.
On na Was czekał a Wy Go normalnie olaliście. :cry:

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 11 lis (pt) 2005, 10:35:33

7 osob? Ja to mialem wrazenie ze byly 3. No nie faktycznie jeszcze byl operator kamery i Andy. Jak sie doda Pawla to 6. Rozumiem Szerszen ze byles ta 7. osoba ;) :D

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

pół szklanki

Post autor: andy » 12 lis (sob) 2005, 20:15:01

seize pisze:faktycznie choc frekwencja nie byla wcale niska to i tak byla zdecydowanie mniejsza niz zakladalem ze tego dnia bedzie uczestniczyc w spotkaniach 8)
Co do frekwencji istotnie to kwestia trochę "syndromu szklanki" zapełnionej do połowy.

Generalnie, jak pisze Sławek pisze, frekwencja była koszmarnie niska na całości eventów / konferencji. Z drugiej strony nie była chyba lepsza / gorsza niż na naszej I konferencji w maju 2005?

Ja byłem w nieco "dwuznacznej" sytuacji. Z punktu widzenia każdego eventu istotnie jesteśmy bardzo rozczarowani liczbą zainteresowanych. Pisząć zaś o frekwencji znacznej miałem na myśli swoje wystąpienia o rano, na początku naszej Środy i Czwartku w WSR. Nie dość, że rano, to jeszcze nie były to tzw. gwoździe programów, raczej spotkania "na rozgrzewkę". Stąd moje zaskoczenie sporą liczbą gości na sali.

Ale oczywiście z punktu widzenia nie komisarza eventów, ale współorganizatora (mam na myśli głównie pomysłowość, zaangażowanie i profesjonalizm Sławka, bez którego nie udałoby się tego samemu "logistycznie" dźwignąć) istotnie nasuwa się analogia z frekwencją w kinach w Polsce. Nawet na filmy w Polsce chodzi się statystycznie kilkakrotnie rzadziej niz w UE. Jesteśmy w ogonie Europy, jeśli idzie o aktywność w życiu filmowym, teatralnym itp.

W pewnym sensie, powtarzam, w pewnym sensie, może nie ma się czym przejmować? Na statystyki ogólnopolskie pracują wszak także nasi Słuchacze WSR. Jedni "nadrabiają" średnią, inni są "współwinowajcami" takiej katastrofy kulturalnej i naukowej (w szerokim bardzo rozumieniu) a Rzeczpospolitej Polskiej. :-D
Ostatnio zmieniony 13 lis (ndz) 2005, 17:45:42 przez andy, łącznie zmieniany 1 raz.

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 12 lis (sob) 2005, 21:33:43

Przed zacytowaniem pewnego fragmentu ostrzegam ze nic nei pilem oprocz herbaty bez dodatkow i niczego nie lykalem.
Pewnie dlatego, że to nie konferencje a nie kolejne eventy, po których wymieniamy się "wrażeniemi po..."
Nie rozumiem sensu tego zdania, wybaczcie jestem prosty czlowiek....
Ja byłem w nieco "dwuznacznej" sytuacji.
Ja za to jestem w suspensie myslowym bo dalej nic nei rozumiem. Jak to ze to sa nie konferencje a nie eventy?[/quote]

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

wadliwa komunikacja? nic to naprzeciw wieczności ;-)

Post autor: andy » 13 lis (ndz) 2005, 18:05:49

Seize, a skąd Waćpan wyciągnałeś byłeś cytaty? Nie widzę ich w swoim poście. Może pośpieszyłeś się za bardzo z odpowiedzią? Raz na 1000 zdarza się, że piszesz posta, zadzwoni komórka, ktoś w szkole znienacka o coś zapyta i ląduje przypadkowo wersja, nad którą pracujesz jako oficjalna. A na poprawkę masz czas dopiero za jakiś czas.

Rzuć okiem raz jeszcze. Czego nie rozumiesz i cóż takiego w tak wielką konfuzję Twoją wywołuje? Nie-konferecje / nie-eventy? Czy co tam jeszcze?

Zaś co dwuznaczności (wziętej w cudzysłów) to taka bardzo prosta i zrozumiała kwestia. Przede wszystkim jako organizator robisz wszystko, aby event / konfernecja w całości była na jak najwyższym poziomie. Jeśli jednak prowadzisz na niej także prelekcje, w moim przypadku na otwarcie środy i czwartku patrzysz w czasie własnego wystąpienia / warsztatów, jesteś zaangażowany w to, aby Twoje okienka / punkty programu wypadły możliwie dobrze.

Miałem wrażenie, że zwłaszcza poranek czwartkowy, filmowy, który prowadziłem 2.5 godziny, chyba udał sie nam w miarę przyzwoicie. Podobnie wykład inauguracyjny w środę chyba nie był zły, skoro kilka osób zapytało mnie kiedy zamieszcze swoja prezentacje z PowerPointem na forum (wkrótce, mam nadzieję z materiałami pozostałych Prelegentów). W obu przypadkach miałem także wrażenie, że na sali jest sporo osób. Mogło być mylne, ale na kasetach widać spore względnie audytorium.

Grzechem śmiertelnym było to, że swoje wystąpienie przeciągnąłem. Zrobili to także inni. Ale za wszysktie poślizgi ja odpowiadam. I jeśli ktoś z tego powodu nie mógł np. wziąć udziału w prezentacjach Sławka czy Pawła wina na mnie spada.

Jeśli zaś w postach na gorąco zdarzają mi się literówki, czy nieścisłości? Chciałem informować w miarę na gorąco :-D Zmęcznie, roztargnienie, pośpiech mogły zrobić swoje.

To najbardziej bolesne błędy, który dostrzegam w swojej pracy jako tzw. komisarza konferencji. Jeśli jest ich więcej chętnie wysłucham i ciepłych i krytycznych bardzo komentarzy. Bo to na wagę złota. Takie opinie uczestników.

I za to Seize byłbym Ci wdzięczny, a nie cytowanie fragmentów, które uległy zmianie. Skupmy się na ile to możliwe na opiniach, a nie kwestiach lingwistycznych, semantycznych itp :-) Dzięki.

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Re: wadliwa komunikacja? nic to naprzeciw wieczności ;-)

Post autor: seize » 13 lis (ndz) 2005, 18:18:24

andy pisze:Seize, a skąd Waćpan wyciągnałeś byłeś cytaty? Nie widzę ich w swoim poście. Może pośpieszyłeś się za bardzo z odpowiedzią? Raz na 1000 zdarza się, że piszesz posta, zadzwoni komórka, ktoś w szkole znienacka o coś zapyta i ląduje przypadkowo wersja, nad którą pracujesz jako oficjalna. A na poprawkę masz czas dopiero za jakiś czas.
[...]
I za to Seize byłbym Ci wdzięczny, a nie cytowanie fragmentów, które uległy zmianie. Skupmy się na ile to możliwe na opiniach, a nie kwestiach lingwistycznych, semantycznych itp :-) Dzięki.
Zara zara jakie cytaty w moim poscie :?: Mam wrazenie ze cos ci sie pomylilo 8)

A jezeli chodzi o kwestie 'fragmentow ktore ulegly zmianie' to sorry ale tu mam wrazenie wina lezy zawsze po stronie tego kto wrzucil wersje pre-finalna. Na wersje beta nadaje sie lepiej notatnik - wiem toz autopji bo ja niestety nie posiadam opcji magicznej edycji i nie mam szans na zmiany. Wiec kwestia techniczna gra tu glowna role - jak cos sie pisze a potem - gdy ktos juz to skomentowal - zmienia to nie mozna miec do niego pretensji. Takie jest moje zdanie ale nie zamierzam wracac do sprawy ktora byla jedna z pierwszych jakie mialem okazje prowadzic po zawitaniu na forum.

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 13 lis (ndz) 2005, 20:34:34

Nic nie rozumiem... ale to pewnei dlatego ze siedze w Dagmarze i Aidzie od paru godzin :mrgreen:

Andy kiedy zamiescisz swoja prezentacje na forum?? W srode rano nie moglem rano przyjsc z powodow czysto technicznych dlatego nei wiem co tam bylo w twoim rpzemowieniu a fajnei by byl osie dowiedziec, bo moze cos ciekawego zw. z reklama. A ewidentnie cos musialo byc skoro przychodzac juz z mysla ze nawet na pana Gutkowskiego nei zdaze trafilem na poczatek jego prelekcji....
Aha o czwartku juz nei wspomne ze mnei nie bylo (ups wspomnialem). Slyszalem tylk oze film ktorejs z ekip byl w deche i mam nadzieje go kiedy w najblizszym czasie ze szkoly jakos zakosic na jakims elektronicznym nosniku zeby sobie muzy z podkladu posluchac.
Czekam na fast replaya! 8O

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 13 lis (ndz) 2005, 20:43:12

Havoc pisze:A ewidentnie cos musialo byc skoro przychodzac juz z mysla ze nawet na pana Gutkowskiego nei zdaze trafilem na poczatek jego prelekcji....
Mam wrazenie ze to nazwisko wymawia sie bardziej z francuska... Legutko o chyba tak :)
Havoc pisze:Nic nie rozumiem... ale to pewnei dlatego ze siedze w Dagmarze i Aidzie od paru godzin :mrgreen:
Nie ma to jak dobra, perwersyjna zabawa spod znaku SR :mrgreen:

budzik
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 158
Rejestracja: 05 kwie (wt) 2005, 02:00:00

Post autor: budzik » 13 lis (ndz) 2005, 23:43:53

Bardzo mi się podobały te dwa dni. A szczególnie filmowy. Fajne jest to że każdy może ci powiedzieć co spiepszyłeś a co wydaje mu się rewelcyjne i sam fakt że większość naszych uczniów ma jakiś zmysł artystyczny daje do myślenia nad poprawieniem swojego dzieła. Dzięki wielkie dla tego który to wszystko przygotował.
Sławku chylę czoła :) i wszystkim innym osobom które pomagały w realizacji.
Ci co nie zostali do końca niech żałują wielce bo losowaliśmy nagrody :)
A że zostało tylko kilkanaście osób a nagród było 8 to prawdopodobieństwo wygranej było spore. Tak w sumie to sie ciesze że pod koniec nie było was więcej bo nie wygrałabym tej płyty DVD ;P

No wszystkie filmy naszej (WSR-owskiej) roboty były ciekawe a to dlatego że ludzie którzy przy nich pracowali naprawde robią je bo lubią i takie dni kiedy pokazują (w moim przypadku kiepściutkie) poczatki ich twórczości zbiorowo-grupowej są naprawde bardzo ważne , wyjątkowe i niepowtarzalne.
Jeszcze raz dzięki!!!!

Havoc
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 3908
Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00

Post autor: Havoc » 13 lis (ndz) 2005, 23:50:01

Sinar ma racje nei bylo zadnego Gutkowskiego pana tylko Legutko :mrgreen: Jak zwykle mi moj prywatny altzheimer zadzialal skutecznie. Pozdrawiam tych co to lubia zapominac co tylko chca :D

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 14 lis (pn) 2005, 08:43:16

Było mineło może czas pomyśleć o jakimś nowym pomyśle na jakąś ,, nową konferencję "
trzeba tylko spojrzec na kalendarz roku szkolnego i zobaczyć kiedy można to zrobić.
Pozdrawiam wszystkich , którzy przez te 2 dni pracowali i bawili sie dobrze.

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

dzień filmu

Post autor: andy » 14 lis (pn) 2005, 09:15:13

budzik pisze:Bardzo mi się podobały te dwa dni. A szczególnie filmowy. Fajne jest to że każdy może ci powiedzieć co spiepszyłeś a co wydaje mu się rewelcyjne i sam fakt że większość naszych uczniów ma jakiś zmysł artystyczny daje do myślenia nad poprawieniem swojego dzieła. Dzięki wielkie dla tego który to wszystko przygotował.
Sławku chylę czoła :) i wszystkim innym osobom które pomagały w realizacji.
Hmm.. nie chcę być małostkowy, chociaż jestem, nie chcę być także zarozumiały, no ale jestem ;-) A skoro już tyle skaz na mojej naturze, Budziku w Zakopanem, Kazimierzu oraz w Warszawie prowadziłem grupy TV w celu realizacji dokumentów i fabuły. Może budzik nie zadziałał, bo to było rano, ale ten koleś w koszulce ze Stingiem rano to był niejaki Mańka, a nie Sławek.

Niemniej jednak źle się stało, że ostatecznie byłem postrzegany jako komisarz konferencji. Obu. W praktyce merytorycznie i organizacyjnie moim nieocenionym Partnerem był Sławek. Myślę, że nie będzie miał nic przeciwko, jeśli w materiałach, które teraz będziemy rozmaitym tzw. podmiotom wysyłać, materiałom z konferencji zostanie wymieniony oficjalnie jako także komisarz konferencji.

Nie chodzi tu bynajmniej o jakieś oznaki towarzystwa wzajemnej adoracji. Tylko o rzeczywisty ogromny wkład Sławka w oba eventy.

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

konferencja naukowa WSR

Post autor: andy » 14 lis (pn) 2005, 09:21:50

Havoc pisze:Andy kiedy zamiescisz swoja prezentacje na forum??
Moja prezentacja jest już gotowa do zamieszczenia. Chciałbym jednak, aby spłynęły oficjalne materiały od wszystkich prelegentów.

Tak, by od razu pojawił się komplet możliwie pełny tego, co zaprezentowaliśmy w środę.

Rzecz w tym, ze nie wszyscy przygotowali np. prezentacje w PowerPoincie itp. Poczekajmy jeszcze chwilę i wkrótce do ściągnięcia będziecie mieli, mam nadzieję, pełne informacje.

Inna jeszcze kwestia to taka mianowicie, że oba dni były rejetrowane na kamerach. Dla tych, którzy istotnie nie mogli przyjsć osobiście postaramy wymyślić być może jakieś fragmenty prelekcji. Jeszcze nie wiem. Się zobaczy ;-)

andy
Ekspert
Ekspert
Posty: 1223
Rejestracja: 03 lip (sob) 2004, 02:00:00

Re: wadliwa komunikacja? nic to naprzeciw wieczności ;-)

Post autor: andy » 14 lis (pn) 2005, 09:26:34

seize pisze:Zara zara jakie cytaty w moim poscie :?: Mam wrazenie ze cos ci sie pomylilo 8)
Dobra Seize, oczywiście, oczywiście masz rację, pomyliło mi się. To straszne. 8O Czy jednak nie mógłbyś się skupić na ocenie konferencji? Czy tak trudno przejść do porządku nad niewielką usterką komunikacyjną?

Rozmawiamy o konferencji, a nie o tym, jak należy pisać posty OK? Raz jeszcze dzieki wielkie.

seize
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 9045
Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00

Post autor: seize » 14 lis (pn) 2005, 14:50:17

No to ciesze sie ze wsystko jasne. Co do 'Dnia Filmu' to to co najbardziej chcialem powiedziec to rzucilem juz wczesniej. Akurat nie widze potrzeby rozpisywania sie na ten temat w kontekscie oceniania. Moge tylko powiedziec iz ja bym plasowal sie gdzies z opinia miedzy twoja ocena a ocena AW.
Takie roznego rodzaju dni czy tez ogolnie spotkania, eventy etc mam wrazenie powinny byc kontynuowane. Z bledow po prostu wyciagac wnioski a plusy eksplorowac do jeszcze glebszych i skrytych ich pokladow.

ODPOWIEDZ