Moje miasto - Warszawa;)

Happy · Post autor: **Happy** » 22 lis (wt) 2005, 22:39:28

Słuchajcie mieszkańcy stolicy! Czy Wy tak naprawdę znacie swoje miasto? Czy wiecie jakie ma zabytki? Czy znacie jakieś śliczne, malownicze, romantyczne i warte obejrzenia zakątki? Czy jeśli ktoś Was zapyta co warto zobaczyć w Warszawie to umiecie coś doradzić?
A czy jest ktoś kto zna dobrze np. Pragę i jej malownicze zakątki? Mnie zawsze kusi, żeby sie tam kiedyś "zapuścić" i pooglądać te stare, klimatyczne podwórka, ale fakt, że mam też pewne obawy!
A może ktoś z Was rozwieje te mity z Pragą związane? Może to całkiem sympatyczna okolica?
A może byśmy tak kiedyś wybrali się jakąś podgrupą na zwiedzanie Warszawy?
A jeśli ktoś zna jakieś tajemnicze, ładne, warte polecenia miejsca stolicy to niech tu napisze co warto zobaczyć.

PeterM · Post autor: **PeterM** » 22 lis (wt) 2005, 22:53:02

Ja uważam i widzę z życia (w stosunku do innych) że znam Warszawe bardzo dobrze...
W szczególności moge być pomocny jeśli chodzi o restauracje i kafejki...
Co do miejsc tajemniczych

to Happy raczej w cztery oczy mogę coś ujawnic...

Nie uważam żeby Praga była taka jak większość ludzi sobie ją wyobraża...
Teraz to wydaje mi się że pogranicza pragi a szczególnie wschodnia może być mniej przyjemna...
Ale Praga się wyrabia już z rok czy dwa temu...Gdzieś pisali że Praga ma być prestiżowym centrum wschodniej strony...

seize · Post autor: **seize** » 22 lis (wt) 2005, 22:57:33

Droga Pani czasem wlasnie takie spacery bez planowanego miejsca docelowego pozwalaja odkryc rozne ciekawe zakatki. Kiedys tak spacerujac z jedna osoba poznalem dotad nie znane mi miejsce jezeli chodzi o brzeg Wisły - mozna bylo przy szumie wody i ulokowanych obok Pan malujacych krajobraz, usiasc na piasku i porozmawiac w milych okolicznosciach przyrody.
Z takich "zwyklych/prostych miejsc" to mnie przez kilka lat przyciagal Ogrod Saski i mam z nim rozne wspomnienia.
Wspomniana przez Pania Praga przyznam jest tez mi praktycznie nie znana jezelich chodzi o jakies 'ciekawostki' - zazwyczaj jak tam bywalem to w scisle okreslonym kierunku zmierzalem czyli : od srodka komunikacji do miejsca zamieszkania osoby do ktorej zmierzalem etc. tak wiec nie zaliczam tego jako 'podziwianie krajobrazow'.

Havoc · Post autor: **Havoc** » 22 lis (wt) 2005, 23:12:18

Ja sie na Prage czesto zapuszczalem w okolice Inzynierskiej czyli okolice wieleniaka na obiadki do kumpeli (srednio 3 razy na tydzien

). Stare podworka, zrujnowane kamienice, grupki drapieznych dresikow. No coz czysta adrenalinka. Zero policji ludzie czysta rozkosz, zwlaszcza jak sie ma przy sobie buraka i jakies grosiwo

Happy · Post autor: **Happy** » 22 lis (wt) 2005, 23:22:34

Ojej Hav a mi sie marzy oglądanie takich typowych praskich podwórek! Z ich urokliwymi, charakterystycznymi mieszkańcami! A nie wiem gdzie takich klimatycznych podwórek szukać! Zabierz mnie ze sobą na wycieczkę! Koniecznie! Pokaż nam uroki Pragi!
A tak apropos kiedyś wracając z Neemą i Seize z BeachClubu [zresztą z pięknym, nocnym widokiem na Starówke od strony Pragi - niestety czynnym tylko w sezonie "niegrzewczym"] stwierdziliśmy, że kiedyś trzeba się wybrać w kilka osób na zwiedzanie Warszawy nocą! Ale jak to zwykle na projekcie się skończyło!
A widok z mostu [chyba śląsko-dąbrowskiego] na inne mosty i oświetlone miasto jest przecudny!

seize · Post autor: **seize** » 22 lis (wt) 2005, 23:33:50

Hehe o dokladnie Hav - ale Inzynierska to w miare blisko jak ja do przyjaciolki swego czasu jezdzilem to bylo to znacznie dalej - o ile mnie pamec nie myli to byla to ulica Chlopickiego - i tam bylo przystanek, prosto przed siebie, dzwonek -> wyjscie, prosta, przystanek

Natomiast Droga Pani jezeli chodzi o tamten 'projekt rozwywkowo-poznawczy' to byl to projekt do realizacji ale .. jak sobie tamten wieczor przypome to hmm raczej lepiej ze tylko na 'projekcie' sie skonczylo

Ale swoja droga to bylo to tak dawno ze wiele w swiecie sie zmienilo

Happy · Post autor: **Happy** » 22 lis (wt) 2005, 23:42:39

A czy ktoś zna stary, oficerski Żoliborz? A Marymont a Muranów, Mariensztat? Piszcie tu koniecznie co poza Łazienkami i Wilanowem można zwiedzać w naszym, ukochanym mieście!

A co do projektu [stricte wycieczkowego] Seize to da się zrobić jeszcze coś z tym!

Wszystko w życiu się zmienia ja i Ty.... Nasze wspólne marzenia, nasze sny....

seize · Post autor: **seize** » 22 lis (wt) 2005, 23:57:16

Jezeli chodzi o Zoliborz to kiedys do znajomych tam dosc czesto uderzalem i chyba po za zabawa freesbee na terenach osiedlowych i takich tam to najbardziej pamietne sa wycieczki po przyleglosciach Cytadeli

... "To już minęło, ten klimat, ten luz" ...
nic juz nie ma i nie bedzie z tamtych dni

sinar · Post autor: **sinar** » 23 lis (śr) 2005, 00:00:11

Happy pisze:A Marymont

A to trzeba by z Yarlanem zagadac. Pewnie moglby nas po nim oprowadzic

Happy · Post autor: **Happy** » 23 lis (śr) 2005, 00:05:01

Łoł w Cytadeli Warszawskiej to już od dziecka nie byłam tak jak i w Warszawskim zoo!

To jest skandal, ale cytadelę poznańską jak i poznańskie zoo zarówno stare jak i nowe to zwiedzałam całkiem niedawno!;/

O nie! Ja to muszę koniecznie nadrobić! Nie ma bata! Teraz co tydzień wycieczki krajoznawcze! No może do zoo to pójde latem, gdyż istnieje ryzyko, że zwierzęta już zapadły w sen zimowy i będę oglądać tylko ich wybiegi!

...A żadnen klimat a tym bardziej looz nie minęły. Ba! One nigdy nie miną...

Freud · Post autor: **Freud** » 23 lis (śr) 2005, 00:05:55

E tam Warszawa, najlepsze są małe miasta, takie jak mój Żyrek.
Te ciemne, ponure ulice, puste niczym moja lodówka po 22:00,
Ta niespodzianka spotkania na swej drodze, za rogiem grupki dresów z pałami i kosami,
Ten co dzienny sprint (na zasadzie królika i marchewki <-- ty jesteś marchewką)
To, że wiesz, że na policje możesz zawsze polegać jak na nie widomym. (bez obrazy dla niewidomych).
Fakt że gdy uda ci się dojść do jakiegoś lokalu, zawsze możesz zostać pobity w środku jest o tyle przyjemny że możesz żądać o odszkodowanie!
Gdy załatwisz sobie własny transport bądź pewien że na 60% będziesz miał wybitą szybę.+ porządek w samochodzie.
To że na każdej imprezie w okolicznej Remizie Strażackiej (OSP) możesz zobaczyć za darmo a nawet poczuć boks, karate, jak i łamanie desek z ogrodzeń na swoich kolegach i na sobie tylko po to aby szybciej spalić zbędne %
OOOjjj nigdzie indziej tylko tu masz tyle wrażeń serdecznie zapraszam !!!

Kali · Post autor: **Kali** » 23 lis (śr) 2005, 00:09:49

oj tam happy do zoo możemy iść

najfajniejsze zwierzęta nie zasypiają czyli węże i inne gady

seize · Post autor: **seize** » 23 lis (śr) 2005, 00:19:30

Nom w Cytadeli tez bylem dawno temu porownujac do Zoo - osobiscie bylem tam parokrotnie tego samego roku w roznych sezonach. Zreszta Droga Pani nawet w cieple miesiace niektore zwierzeta sa 'senne' raz jak bylem to smialem sie ze byla jakas wielka zwierzeca impra bo juz zaczynajac od małp widac bylo tylko obrazki vide "skacowane zwierzeta". Nastepnym razem byly duzo zywsze

Wiec to roznie bywa

yarlan · Post autor: **yarlan** » 23 lis (śr) 2005, 07:17:23

kiedys sie szczelalismy w ruinach na pradze :]

yarlan · Post autor: **yarlan** » 23 lis (śr) 2005, 07:23:09

SSpopko - kto chce wycieczke po marrymouncie ? :>