Uzależnienie od internetu.....

Havoc · Post autor: **Havoc** » 20 wrz (wt) 2005, 08:25:16

Ten temat powinien zostac przemianowany na "Uzaleznienie od szkolnego forum"

Pani psycholog co pani na to?

yarlan · Post autor: **yarlan** » 20 wrz (wt) 2005, 09:15:20

ja oddalem glos na NIE.

kasiaW28 · Post autor: **kasiaW28** » 20 wrz (wt) 2005, 09:24:31

Nie wiem ile należy spedzać czasu przed kompem żeby zunać to za uzależnienie.

Był taki czas gdy pracowałam że spedzałam przed kompem 7-10 godzin dziennie, ale teraz jak nie pracuje to ok 3 godz przesiaduje dziennie. Zdarza sie tez że danego dnia mnie nie ma wcale ale to żadkość

yarlan · Post autor: **yarlan** » 20 wrz (wt) 2005, 09:29:15

mysle ze nie ilosc spedzanego czasu okresla uzaleznienie a zachowanie wystepujace u goscia po dluzszym braku netu :]

(moze sie powtazam - ale nie chce mi sie czytac tego wszystkoego wczesniej :. tzn nie mam czasu...)

kasiaW28 · Post autor: **kasiaW28** » 20 wrz (wt) 2005, 09:34:34

yarlan hmmm nie masz czasu? a co robisz grasz??

żartowałam.

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią.

Wychodzi na to że nie jestem i nie byłam uzależniona, lubie kompa czasem gram w Sim-y do niedawna na kompie ogladałam filmy jak nie miałam dvd

no i oczywiscie forum. Ale czasem wole poprostu iśc na spacer a nie gapic sie w monitor.

yarlan · Post autor: **yarlan** » 20 wrz (wt) 2005, 09:36:36

zaraz lece na trening... a pozniej do pracy :]

swoja droga bede dzis w okolicach wsr'u :] moze wpadne ... posiedziech chwilke na necie

kasiaW28 · Post autor: **kasiaW28** » 20 wrz (wt) 2005, 09:42:14

wpadnij na pogaduchy - 3 godz dziennie i nic ci nie grozi

Niedługo do pracy??? hmm tak późno?
albo masz wielkiego lenia albo masz całkiem miłą prace

yarlan · Post autor: **yarlan** » 20 wrz (wt) 2005, 10:15:15

no zobaczy sie :]
moze na przerwie sie pojawie gdzies na na tym deptaczqoo :]

kasiaW28 · Post autor: **kasiaW28** » 20 wrz (wt) 2005, 10:21:38

no to miłej pracy zyczę, ja też już znikam do domowych obowiązków.

Ale oczywiscie po południu znowu czas na net

Happy · Post autor: **Happy** » 29 lis (wt) 2005, 19:54:37

A nasze tegoroczne "kotki" co sądzą o swojej ilości i długości przebywania w wirtualnym świecie?

yarlan · Post autor: **yarlan** » 30 lis (śr) 2005, 06:38:52

Mi sie ostatni monitor zjeb.. popsol, jestem odciety od nie tylko netu ale i kompa :/

Musze powiedzec ze przez pierwsze dwa dni czulem sie jakos tak dziwnie i wlaczalem kompa zeby sobie tylko poszumial... no ale teraz daje rade i bez szumu - wystarczy ze na niego zerkne raz na godzinke

Happy · Post autor: **Happy** » 30 lis (śr) 2005, 18:33:59

Mi już ostra faza minęła. Teraz znacznie rzadziej pomykam po necie! Także sprawdzone, owo uzależnienie jest uleczalne!

Nie wiem czy całkowicie i czy są nawroty, ale prowadzę właśnie pogłębione badania na własnej osobie i kilku cudzych!

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 30 lis (śr) 2005, 18:37:31

ja to raczej od czego innego uzalezniony jestem

Happy · Post autor: **Happy** » 30 lis (śr) 2005, 18:40:40

Mi tego mówić nie musisz sąsiad! Ja to wiem!

Niestety! Ale od netu też jesteś poniekąd troszeczkę!

Wiciu · Post autor: **Wiciu** » 30 lis (śr) 2005, 18:42:20

nie jestem.. siedze bo nie mam co robic ostanio.. Ale tak szczerze to net mnie wkrowia

Warszawska Szkoła Reklamy

Uzależnienie od internetu.....

Czy uważam, że jestem uzależniony/a od internetu?