anty-TV

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

youminu
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 159
Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00

Post autor: youminu » 07 sty (sob) 2006, 19:29:34

napisałeś to, czego nienawidzę i nie znoszę przy oglądaniu conajmniej dobrego filmu, czyli m.in,: żarcie, przerywanie filmu

dvdla, oki, ale kino to zuuuuuuupełnie inna bajka, klimat, aymosfera (no, dla mnie najlepszy bez wyżej wymienionych dodatkowych "atrakcji"), to jest zupałei ii\nna rzecz niż nawet największy telewizor i najlepsze dolby srund. ale ten wątek moge się założyć, był i jest wiecznie rogrzebywany...

dis
Bywalec
Bywalec
Posty: 351
Rejestracja: 02 wrz (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: dis » 07 sty (sob) 2006, 19:38:42

dokładnie, kino to zupełnie inna bajka. są filmy, których po prostu nie można obejrzeć w domu. w kinie czuć klimat, nic nie rozprasza (no chyba że widownia jest pełna albo wycieczka szkolna). w domu to mi się wręcz nie chce oglądać filmów...

youminu
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 159
Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00

Post autor: youminu » 07 sty (sob) 2006, 21:52:34

aaaaaale "jak się nie ma co się lubi to sie lubi co się ma"

czyli jak nie dam rady (z wielU różniastych powodów) to wolę zamknąć się w pokoju wieczorem, pogasić światła, podsunąć przed biurko kanapę, [a dźwię wydźwięk do wieży se sobie podłączyłem -> co daje fajnYyY efekt], głośniej podłośnić i włączyć kompa...

...i oglądać. 8)

ODPOWIEDZ