ech...
a wy? jakie tam mieliście setne wpisy??
zobaczymy jaki rozżót będzie!
ten pierwszy raz...
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
youminu
- Czasami coś napisze
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00
ten pierwszy raz...
ech, czas se sobie pEłniE i tu a tu setny wpis na forum...
ech...
a wy? jakie tam mieliście setne wpisy??
zobaczymy jaki rozżót będzie!
ech...
a wy? jakie tam mieliście setne wpisy??
zobaczymy jaki rozżót będzie!
teraz szykuję się na 600 urodziny mojego nicka -
Havoc
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
eh to bylo jakos rok temu w lutym bodajrze albo nie pod koniec stycznia. Sam nie pamietam, ale bylo dawno temu i na pewno cos oznaczalo chociazby zyskanie ktorejstam kolejnej gwiazdki 
Teraz zeby juz cos mialo wieksze znaczenie musialbym nabic postow do jakiejs konkretnej okraglej sumki np. 3000 Ale to utopia-dystopia, bo nomen omen tak sie nie stanie
Teraz zeby juz cos mialo wieksze znaczenie musialbym nabic postow do jakiejs konkretnej okraglej sumki np. 3000 Ale to utopia-dystopia, bo nomen omen tak sie nie stanie -
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12704
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Ostrzeżenie dla Seize i Havoc'a
Seize i Havoc - macie cholernie optymistyczne avatary; aż żyć się chce, kurza twarz! Ale uważajcie! Zrobiłem wywiad. Dziewczynom one się wcale nie podobają. Na podstawie tych avatarów one są skłonne raczej uważać Was nie za mroczne acz intrygujące osobowości (jak byście zapewne chcieli), ale za zwykłych, sflaczałych i smutnych nudziarzy! Kali wie co robi.
PS1. Mój setny post dotyczył ogólnikowo potraktowanych zasad kompozycji niektórych reklamowych form wizualnych i był naprawdę mało rozrywkowy.
PS2. Tak naprawdę to oczywiście nie pamiętam, który był setny.
PS1. Mój setny post dotyczył ogólnikowo potraktowanych zasad kompozycji niektórych reklamowych form wizualnych i był naprawdę mało rozrywkowy.
PS2. Tak naprawdę to oczywiście nie pamiętam, który był setny.
-
seize
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Re: Ostrzeżenie dla Seize i Havoc'a
Drogi Sławku W.
Otóż pozwolę sobie zabrać glos w sprawie wystosowanego przez Ciebie ostrzeżenia mianowicie : do niedawna mój avatar przedstawiał bardzo wesołą/szaloną/zdziwioną mordkę kota, która jak wiem z badań [o nie dość dużej liczbie respondentów] była odbierana pozytywnie. Jeżeli zaś chodzi o odbiór obecnego avatara to powiem wprost rzecz następującą : avatar jak i inne elementy nigdy nie służyły mi za nośniki autopromocji a bardziej za platformę do przekazywania swoich własnych myśli, komentarzy, odczuć czy tez nawet samopoczucia. Natomiast osoby które dokonują oceny "finalnej" mojej osoby bazując tylko np. na avatarze nie znajdują się tym samym na liście osób którymi to ja zapewne mógłbym być zainteresowany. Zatem to prędzej proste narzędzie selekcji. A zresztą kto twierdził ze jestem "mroczny i intrygujący"? Ja częściej sam potwierdzam ta druga opcje czyli ze jestem "smutnym nudziarzem". Co do działań Kalego pozwól ze nie będę zabierał głosu (w pewnym zakresie ponownie) gdyż każdy ma własną drogę, cele i sposoby. Również kwestie dlaczego stosuje taka "mało atrakcyjną" prezentacje własnej osoby pozwolę sobie również pozostawić bez odpowiedzi gdyż jest to forum publiczne na którym jednak części spraw nie chce poruszać.
SeIZe
Otóż pozwolę sobie zabrać glos w sprawie wystosowanego przez Ciebie ostrzeżenia mianowicie : do niedawna mój avatar przedstawiał bardzo wesołą/szaloną/zdziwioną mordkę kota, która jak wiem z badań [o nie dość dużej liczbie respondentów] była odbierana pozytywnie. Jeżeli zaś chodzi o odbiór obecnego avatara to powiem wprost rzecz następującą : avatar jak i inne elementy nigdy nie służyły mi za nośniki autopromocji a bardziej za platformę do przekazywania swoich własnych myśli, komentarzy, odczuć czy tez nawet samopoczucia. Natomiast osoby które dokonują oceny "finalnej" mojej osoby bazując tylko np. na avatarze nie znajdują się tym samym na liście osób którymi to ja zapewne mógłbym być zainteresowany. Zatem to prędzej proste narzędzie selekcji. A zresztą kto twierdził ze jestem "mroczny i intrygujący"? Ja częściej sam potwierdzam ta druga opcje czyli ze jestem "smutnym nudziarzem". Co do działań Kalego pozwól ze nie będę zabierał głosu (w pewnym zakresie ponownie) gdyż każdy ma własną drogę, cele i sposoby. Również kwestie dlaczego stosuje taka "mało atrakcyjną" prezentacje własnej osoby pozwolę sobie również pozostawić bez odpowiedzi gdyż jest to forum publiczne na którym jednak części spraw nie chce poruszać.
SeIZe
-
Havoc
- Loża WSR
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Re: Ostrzeżenie dla Seize i Havoc'a
Wiesz Slawku ze do traktorzystek tez dorabiali ideologiewojtkowski pisze:Seize i Havoc - macie cholernie optymistyczne avatary; aż żyć się chce, kurza twarz! Ale uważajcie! Zrobiłem wywiad. Dziewczynom one się wcale nie podobają. Na podstawie tych avatarów one są skłonne raczej uważać Was nie za mroczne acz intrygujące osobowości (jak byście zapewne chcieli), ale za zwykłych, sflaczałych i smutnych nudziarzy! Kali wie co robi.
?Ja tam uwazam swojego ava za fajnego bo nie dosc ze zawiera w sobie czesci skladowe ktore lubie (tak jak: czarny kolor i ciastka
) to jest tez humorystyczny Na swoj sposob ale jednak Co do autopromocji to mysle ze jest OK. W koncu nawet "Tajpi" spiewali: Black, black, black no. 1 
-
Happy
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
youminu
- Czasami coś napisze
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 lis (pn) 2005, 01:00:00
zupełnie nieoczekiwanie temat zszedł na avatar'y... no dobra może być i to
i ja coś sobie myślę, że jednak w "jakiś" sposób odznaczają to czym się charakteryzujemy lub chcemy się charakteryzować w mniejejszym lub większym stopniu, to na pewno. w jakiś sposób kreujemy siebie mniej lub bardziej świadomie (lub też chcemy sie wykreować).
no właśnie
i ja coś sobie myślę, że jednak w "jakiś" sposób odznaczają to czym się charakteryzujemy lub chcemy się charakteryzować w mniejejszym lub większym stopniu, to na pewno. w jakiś sposób kreujemy siebie mniej lub bardziej świadomie (lub też chcemy sie wykreować).
no właśnie