Love story made in WSR!

Kali · Post autor: **Kali** » 08 mar (śr) 2006, 18:33:28

Bo tak samo jest, jak jest u twego boku pewien mężczyzna

i tak samo będzie jak ten mężczyzna zamieni się w męża

A co tak samo, że takie niedojrzałe jeszcze trochę dziecinne istotki potrzebują opieki szczególnie jak są przez kogoś bardzo mocno kochane

seize · Post autor: **seize** » 08 mar (śr) 2006, 18:33:34

Tak chodzilo o to co odczytal Kali

A odsylanie mozna chyba zapetlic - czyli odsylac sie wzajemnie do tych samych wypowiedzi wlasnych

- przynajmniej tak czesto wynika z mojej obserwacji spolecznej. Ale trzeba sie skupiac na tych 20% a nie tam ...

Happy · Post autor: **Happy** » 08 mar (śr) 2006, 18:37:48

A mi się wydaje, że ja dalej nie rozumiem tego do końca. Ale panowie z Merlina nie widzą różnicy i co w związku z tym czynią??? Może jakieś konkretne przykłady??? Nie lubię działać na abstrakcji. Czym objawia się to, że mężczyzna nie widzi różnicy!

Kali · Post autor: **Kali** » 08 mar (śr) 2006, 18:39:11

a moim zdaniem trzeba odnosić jeśli już do męża została mniejsza granica faktyczna niż w przypadku chłopak - mąż

Kali · Post autor: **Kali** » 08 mar (śr) 2006, 18:41:15

No widząc opiekującego się toba mężczyznę nie widzi czy to twój chłopak czy mąż.

seize · Post autor: **seize** » 08 mar (śr) 2006, 18:44:58

Kali pisze:Bo tak samo jest, jak jest u twego boku pewien mężczyzna i tak samo będzie jak ten mężczyzna zamieni się w męża

No moze nie dokladnie tak samo ale to czy ktos jest czy nie zdaje sie raczej wiele osob jakby w zaden sposob nie odstraszac czy cos.
To u boku tez ma znaczenie - jesli to bok doslowny to ma wieksze znaczenie jezeli to bok ktory jest oddalony nieco w przestrzenia (czyli gdzies sie oddalil lub znajduje sie w innym miejscu) to juz tak srednio

Wszystko zalezy od zyciowego podejscia jakie ktos wykazuje

A ktos kto jest "prawie mezem" w odbiorze mezem nie jest; nieco na zasadzie ze nie mozna byc "prawie w ciazy". Albo sie jest albo nie.

Czym sie objawia ? Zabawa, "podrywem"/"flirtem" itp.

Kali · Post autor: **Kali** » 08 mar (śr) 2006, 18:48:25

no ciąża to co innego bo nie ma pośrednich stanów nazwanych

seize · Post autor: **seize** » 08 mar (śr) 2006, 18:55:25

I w postrzeganiu tamtego czesto tez nie

Przy czym mozna oczywiscie zalozyc ze to twierdzenie to efekt napotykania subiektywnie w wiekszej ilosci tego typu braku roznic w spolecznych postawach jakie mialo sie "przyjemnosc" poznac wykazywanym przez obydwie płcie; lub ze tylko moj przejaw podejscia do ilosci "prawdziwosci uczuc" itp w swiecie obecnym. Do wyboru

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 08 mar (śr) 2006, 18:55:30

Kali pisze:no ciąża to co innego bo nie ma pośrednich stanów nazwanych

zawsze mozna zrobić aborcję
a męża sie pozbyć..
eh

Kali · Post autor: **Kali** » 08 mar (śr) 2006, 18:58:14

w obu tych przypadkach to grzech, diable rogaty

seize · Post autor: **seize** » 08 mar (śr) 2006, 19:03:38

No wlasnie jak to mowia : mozna byc mężem/żona ale niekoniecznie trzeba byc od razu fanatykiem/ fanatyczka

Ps : co do "grzechu" to uprasza sie o "szacunek" do wyznan innych niz wlasne a w zasadzie o swiadomosc ze takowe w swiece tym rowniez bytuja i kieruja sie wiara czy tez sumieniem ktorego nakazy moge byc inne niz nasze i nie maja obowiazku stosowanie sie do tych przez nas preferowanych

Happy · Post autor: **Happy** » 08 mar (śr) 2006, 20:07:32

Dalej nie wiem o co w końcu konkretnie Wam chodzi, ale to już chyba raczej nieważne....

Zamotaliście tak, że ech!

seize · Post autor: **seize** » 08 mar (śr) 2006, 20:36:16

Zapytalas sie czym sie objawia to napisalem. Wiec nie wiem o co chodzi

O to ze czy to sama, czy nie sama, mezatka czy tez pól w pewnych sprawach, myslach czy tez zachowaniu nie raz, a zwlaszcza w takich roznych miejscach, panom urzedujacym bywa to obojetne

Happy · Post autor: **Happy** » 11 mar (sob) 2006, 21:30:13

No i chyba tyle osób się zakochało z WSR, że dziś wszyscy randkują!

Magdusia · Post autor: **Magdusia** » 11 mar (sob) 2006, 21:37:23