O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
super cieĂą
- Zadomowił(a) się

- Posty: 681
- Rejestracja: 23 paź (ndz) 2005, 02:00:00
Post
autor: super cieĂą » 30 mar (czw) 2006, 21:02:42
peace and love robale!!

-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Post
autor: Havoc » 30 mar (czw) 2006, 21:09:59
masz racje molu

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 30 mar (czw) 2006, 21:14:30
Havoc pisze:(...)uznalem jednak ze najlepszym sposobem na tego typu dyskusje jest zyczenie milego wieczoru i jak najwiekszej ilosci wolnego czasu na przemyslenia

Co jak co ale tu sie z Toba w pelni zgodze
Co do sciezek to wlasnie tez takowymi ide czasem bardziej a czasem mniej ale "trzymajac sie jakiegos planu" - "czas bezproduktywny" w duzej mierze wcale nie byl takim bezproduktywnym choc owszem jego produktywnosc szla moze w ta mniej wymierna strone a w bardziej stricte prywatna itd.
Ale co by jednak wrocic do tematu to powiem jedno do czego jakos tam zachecil mnie Twoj post mianowicie :
Nie ma sie co spieszyc jednak nie nalezy stac z zalozonymi rekami i liczyc na cuda. W sprawach uczuciowych nie zawsze jest szansa na odrobienie czasu. Slowa ktorych sie komus nie powie w danym momencie moga juz na zawsze pozostac niemymi zdaniami. Nie mozna wierzyc ze wszystko bedzie wiecznie czekalo. Odkladanie wiecznie czegos gdzies na pozniej nie zawsze jest dobrym rozwiazaniem. Z powracajacych czasem szans nalezy sie cieszyc ale liczyc na nie nie jest dobrym rozwiazaniem.
-
Havoc
- Loża WSR

- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
Post
autor: Havoc » 30 mar (czw) 2006, 22:36:37
nom dlatego lepiej sobie nie zawracac glowy czyms takim jak uczucia mniej bolu a wiecej realizmu. Niestety to juz zalezy od ludzi. Mnie to odpowiada bo nei mam poprostu jakichkolwiek wartosci w zyciu oprocz celu zeby te zycie przezyc poprostu na poziomie i po swojemu, a inni... a inni to juz inna historia ktora nie zahacza o moje zasoby poznawcze

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 31 mar (pt) 2006, 01:10:11
A ja mam cala game wartosci ale one gdzies w okolicach zapewne 1875 wyszly juz 'z mody'

-
Martha
- Ekspert

- Posty: 1880
- Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00
Post
autor: Martha » 31 mar (pt) 2006, 10:32:50
"I’ll love you forever,
I’ll like you for always,
as long as I'm living,
my baby you’ll be”
-
Magdalena
- Ekspert

- Posty: 1770
- Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdalena » 31 mar (pt) 2006, 20:15:06
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 31 mar (pt) 2006, 20:18:49
No to juz widze ze przy pierwszej okazji pobytu Happy przed kompem zacznie sie dociekanie szczegółów HrY

-
Magdalena
- Ekspert

- Posty: 1770
- Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdalena » 31 mar (pt) 2006, 20:39:26
seize pisze:No to juz widze ze przy pierwszej okazji pobytu Happy przed kompem zacznie sie dociekanie szczegółów HrY

hmm...Happy swoje juz wie...dociekac nie trzeba...poza tym powiedzialam ze czuje sie jakbym sie zakochala a nie ze sie zakochalam

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 31 mar (pt) 2006, 21:02:31
Magdalena pisze:hmm...Happy swoje juz wie...dociekac nie trzeba...
No z tego co widze to dopiero Jej to zostalo zaanonsowane wiec stad moj tekst bo ... dociekanie to chyba to co Happcia lubi najbardziej wlasnie

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 01 kwie (sob) 2006, 09:38:55
Słowo jest bardzo ładne i milutkie w odczuciu. Czuje się motylki w brzuchu i świat wygląda zupełnie inaczej, pozytywniej. Stan zakochania a co za tym idzie chemiczne reakcje, które wtedy zachodzą w naszym organiźmie są naprawdę bardzo przyjemne i życzę ich każdemu kto jeszcze tych motylków nie poczuł.

A Dalena, no cóż poczekamy na rozwój sytuacji!

Co się dalej z Twoimi motylkami będzie działo! I niech Cię już tak nie mierzi bo to zalatuje feminizmem.

Aaaa i dziękuję za informację specjalnie dla mnie! Kto ma jeszcze dla mnie takie fajne informacje?

-
Kali
- WSR Guru

- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Post
autor: Kali » 01 kwie (sob) 2006, 10:06:53
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
Post
autor: gosienka2005 » 01 kwie (sob) 2006, 11:06:12
Happy pisze:Stan zakochania a co za tym idzie chemiczne reakcje, które wtedy zachodzą w naszym organiźmie są naprawdę bardzo przyjemne i życzę ich każdemu kto jeszcze tych motylków nie poczuł.

...hmmm..... ja mam całe stado motylków.... istne motylarium

-
Magdalena
- Ekspert

- Posty: 1770
- Rejestracja: 16 lis (śr) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdalena » 01 kwie (sob) 2006, 11:08:20
no wiem, wiem...dzieki za troske

-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Post
autor: Happy » 01 kwie (sob) 2006, 14:06:50
No a gosienka to w kim się kocha bo tego nie wiem do końca? W naszym czy w cudzym?
