Promocja, ekshibicjonizm, terapia czy prowokacja?

[fraksinus]

Witam, jakiś czas temu odkryłem blogi... tzn od dawna wiedziałem, że istnieją ale byłem przekonany o ich "marginalnej przydatności" i o tym że są zdominowane przez pokemonowe dzieciaki. I tak w ostatnim czasie parokrotnie trafiłem dość przypadkiem (początkowo nawet nie docierało do mnie że to są blogi:)) na niezłe blogi np www.simplebits.com, później przyszedł szok kiedy znalazłem informacje o blogu z bombardowanego Bagdadu http://riverbendblog.blogspot.com, ogólnie z czasem przekonałem się że pokemony to chyba mniejszość, która robi dużo szumu.. taki syndrom polskiego wsiura w UK
No i wertując pare dni temu różne stronki znalazłem bloga... hmmm.. dziwnego. www.kompot.org przeczytałem go całego i przyznam, że troche mnie zastanawia. Tematyka jest dość oklepana, acz chyba wciąż kontrowersyjna - piszą o narkotykach, tyle że w dość osobisty sposób. I chyba tu jest moment na pytanie z tytułu:) Jak myślicie o co im chodzi? i w sumie po co to robią.
Widziałem krótka rozmowe na forum na temat kompot.org i wszyscy jednym chórem gotowi byli autorów niemal na stosie spalić:) Pomyślałem, że na tym forum ktoś powie coś sensownego:)
Pozdrawiam

[s_wojtkowski]

Przejrzałem te blogi. Przepraszam, ale dla mnie to po prostu nudne. Nuuuda. To już było w filmach, książkach, telewizji, pogadankach, broszurach, forach, blogach. I to wielokrotnie. I to ciekawiej podane. Natomiast odpowiadając na pytanie z tytułu tego wątku: chodzi o prowokację. Świadczy o tym niezła grafika przygotowana prawie profesjonalnie i poprzedzona sesją fotograficzną, spójność kolorystyczna, dobór typografii. Który narkoman by się przejmował takimi duperelami i dbał o takie szczegóły? I po co? Mówię więc - prowokacja. Tylko tyle, że nie udana, bo właściwie do czego ona prowokuje? Nie tyle złoszczą mnie autorzy tego przedsięwzięcia ile żal mi ich, że nie mają nic lepszego do roboty.

[fraksinus]

Który narkoman by się przejmował takimi duperelami i dbał o takie szczegóły? I po co?

No właśnie.. moim zdaniem nieco za szybko dajemy ludziom etykietki. Mówisz, że narkoman nie jest zdolny do robienia czegoś... konstruktywnego? Picasso bardzo lubował się w opium a zrobił dużo więcej niż stronka z paroma słoikami:)

Prowokacja brzmi niby rozsądnie, ale kurcze komu by się chciało pisać blog ośmiu narkomanów? Może Roman coś szykuje.

Ale nawet jeżeli jest to głupia prowokacja to mnie sprowokowała do pomyślenia, że w naszym społeczeństwie nie bardzo lubi się narkomanów.. tak jakby wszyscy byli święci:)

[kczmrk]

Taaa... Kompot jest strasznie mało narkotyczny z treści, nie przedstawia prawdy z takową to się mógł jedynie widzieć gdzieś w podwórku i dzwonić na policje chwile potem. No i Wojtkowski ma racje, szata graficzna jest zbyt, ale tylko profesjonalna, bo narkotyczna wyobraźnia swoje potrafi. Simplebits mi nie chodzi, bombardowany Bagdad mnie nie obchodzi natomiast. Czyli generalnie nudy i zzz.


A moje typy do tego działu to:

http://waldemar.blox.pl/html Bo jest zwyczajnie świetny.
http://kominek.blox.pl/html Za "prawde" zawartą i szczerość
http://sklepy-cynamonowe.ownlog.com/12, ... hiwum.html za strumień myśli i wiek autorki [już jest dead ten blog ale archiwum działa, link do pierwszego wpisu]

Swojego polecał nie będe.

Coś tam jeszcze by się znalazło ale mi do głowy nic nie przychodzi na ten czas i idę na film.

[Havoc]

wogule blogi obojetnie jakie by nie byly sa zalosne i nudne z zasady bo sa CZYJAS interpretacja swiata i zdarzen, a to samo w sobie powinno byc passe

[fraksinus]

nie wiem dlaczego mowicie, ze layout jest profesjonalny - cztery zdjecia słoików, makówki i kilka plam:) takie cos robia teraz 15letni "webmasterzy":)

narkotyczna wyobraźnia swoje potrafi

dlaczego zalożenie, ze strona powstawała pod wpływem narkotyków?

www.simplebits.com nie działa bo do adresu doczepił się "," a nie ma możliwości edycji posta. Blog kominka jest niezły, czasami przegina i gada głupoty, ale chyba też o to tam chodzi.

Kontynuując temat specyficznych blogów to kczmrk Twój chyba można śmiało zaliczyć do tego grona:) Masz jakies fazy z nekrofagią?:)

[sinar]

Jakas prowokacja artystyczna. Moze protest. Moze chca legalizacji. Na pewno chca zeby sie o tym mowilo. Niestety forma, ktora zdradza ze to jakas zorganizowana akcja, jest lepsza od tresci. Malo wpisow a juz koncza sie pomysly. Jakies oklepane historie powielajace ksiazki czy artykuly prasowe. Trudno przesadzac czy to narkomani czy nie, uzaleznieni czy nie. Zalezy to od definicji. Na podobnej zasadzie mozna tylko zgadywac czy blog nastolatki romansujacej z ojczymem to jej fantazja, rodzinny dramat czy zwykle grafomanstwo jakiegos niewyzytego czterdziestolatka.

PS. A moze ten kompot to jakies projekt badawczy socjologow po prostu

[seize]

Jeżeli chodzi o Kompot.org to sądze, że pytanie mogło by doczekać się szczegółowej odpowiedzi gdyby jedna osoba jeszcze tutaj zaglądała, gdyż z tego co mi się wydaje mogła by mieć informacje wprost od jednego z autorów - choć moge oczywiście się mylić.

[seize]

Forma Bloga jak widać staje się obecnie też coraz bardziej jakby doceniana przez politykow - lub też ich sztaby etc. Nie tak dawno głośno było o blogu byłego Premiera - K. Marcinkiewicza, a teraz pojawił się już blog Waldemara Pawlaka - http://waldemarpawlak.***SPAM***.pl/

Rozpoczyna się on od przedstawienia zdania odnośnie zmian w ustawie o Prawie Telekomunikacyjnym, zakładających wydłużenie okresu przechowywania danych z rozmów telefonicznych - w tym również, z tego co można przeczytać, tyczy się to też sms-ów oraz e-maili - aż do 5 lat; oczywiście wszystko na koszt podatnika; no i co jeszcze bardziej oczywiste : w ramach walki z przestępczością.

[onmar]

a propos kompot.org:

1. jakoś nikt z was do tej pory nie zwrócił uwagi na to, że pod takim czy innym layoutem, takimi czy innymi zdjęciami kryje się kawałek niezłej literatury, taki nieoszlifowany diament [szczególnie marocco i amigo]. ja tam lubię takie prawdziwki, przymykam tylko oko na łacinkę:)
2. to na pewno dokądś prowadzi, trzeba się tylko zastanowić dokąd. to trochę wygląda na prowokację, ale może rzeczywiście to jacyś ludzie z monaru, którzy w ramach terapii huśtają swoją wyobraźnią...
3. przygotujmy się też na taką opcję, że to jest element jakiejś lepiej lub gorzej przemyślanej strategii matketingowej. nic tylko obserwować, co się wydarzy. a jak się wydarzy, to pojedziemy po bandzie, albo nam szczęki opadną...
4. najlepszy sposób na sprawdzenie wszystkich powyższych: wziąć tych ludzi pod kij i zacząć z nimi gadać.

[kczmrk]

a propos kompot.org:

1. jakoś nikt z was do tej pory nie zwrócił uwagi na to, że pod takim czy innym layoutem, takimi czy innymi zdjęciami kryje się kawałek niezłej literatury, taki nieoszlifowany diament [szczególnie marocco i amigo]. ja tam lubię takie prawdziwki, przymykam tylko oko na łacinkę:)

Aj waj, aj waj, nie dopsz, nie dopsz... <mruży oczy>Coś mi się zdaje że Ty jeszcze nie spiłeś ostatnich kropli prawdy przy pomocy źdźbła trawy Wu..! Więc pamiętaj, zanim powiesz że dyjamentem coś Ci się w oku mieni że PsiGrzyb na prawdziwka wygląda - wiedz że patrzysz a nie widzisz, widzisz i nie patrzysz! A łacina pięknym językiem, sam prof. szanowny Miodek Jan jest za zakrętu używaniem w odpowiednich momentach.

Ale Chińska mądrość mówi tako że w maju jak w maju, więc nie zobaczysz księżyca póki się patrzeć tylko na palec będziesz który go wskazuje.

A mój kolega wziął czysty kryształ pod powieke i popsuł se oko. Więc więc więc bacz na siebie!

I jeszcze chciałem powiedzieć że Viva La Italia bo jest bardziej massive i progressive niż Germania.

[s_wojtkowski]

1. jakoś nikt z was do tej pory nie zwrócił uwagi na to, że pod takim czy innym layoutem, takimi czy innymi zdjęciami kryje się kawałek niezłej literatury, taki nieoszlifowany diament

Zależy co kto nazywa "niezłą literaturą". Przyznam, że tego co ja nazywam choćby "nienajgorszą literaturą" nie dostrzegam na tym blogu nawet cienia. Dla mnie to zwyczajne grafomaństwo.

2. to na pewno dokądś prowadzi, trzeba się tylko zastanowić dokąd. to trochę wygląda na prowokację, ale może rzeczywiście to jacyś ludzie z monaru, którzy w ramach terapii huśtają swoją wyobraźnią...

A jednak! Choć jedną osobę udało się im skłonić do zastanowienia "dokąd to prowadzi". Podziwiam Twoje samozaparcie onmar, bo nigdy nie umiałem zmusić się, zeby podążać szlakami tak nudnych - jak w tym blogu - wywodów.

3. przygotujmy się też na taką opcję, że to jest element jakiejś lepiej lub gorzej przemyślanej strategii matketingowej. nic tylko obserwować, co się wydarzy. a jak się wydarzy, to pojedziemy po bandzie, albo nam szczęki opadną...

Jeżeli to strategia marketingowa, to z pewnością GORZEJ przemyślana niż którakolwiek z tych spektakularch (ale też i cichych) marketingowych klęsk i wpadek, które znam.

4. najlepszy sposób na sprawdzenie wszystkich powyższych: wziąć tych ludzi pod kij i zacząć z nimi gadać.

Najlepszy sposób, żeby nie umrzeć z nudy, to jak najszybciej zapomnieć o tym blogu i jego autorach (autorze).

[seize]

No prosze i jak grzyby po deszczu rosną nam kolejne blogi polityków tym razem pojawił się :

Blog Wojciecha Wierzejskiego
http://wierzejski.***SPAM***.pl/

[sinar]

To ja dorzuce jeszcze jeden dosc kontrowersyjny ktory jakos mi pasuje w towarzystwie wiekszosci tu wymienionych blogow

Byłem eSBekiem
http://bezpieka.***SPAM***.pl/

[sinar]

Szpakowski będzie pisał bloga

TVP, która w obecnym sezonie ma prawo do pokazywania tylko jednego meczu Ligi Mistrzów na tydzień (do tego dochodzą skróty we wtorki i w środy) szuka atrakcji, które przyciągną do stacji kibiców. Prawdziwym hitem mają być blogi komentatorów - Dariusza Szpakowskiego i Włodzimierza Szaranowicza - na stronie itvp.pl.

Obaj komentatorzy podzielą się ze swoimi spostrzeżeniami na temat rozgrywek, a ich uwagi - jak głosi komunikat prasowy TVP - spuentują internauci.