Post
autor: OSHka » 05 wrz (wt) 2006, 01:00:37
No właśnie, tej wiary we własne siły to mi jednak czasem brak, choć potem okazuje się, ze jestem dla siebie zbyt surowa.. Mam ojca wojskowego i to pewnie jego wpływ. Wiesz, to jest tak, ze zawsze zawalam sie obowiązkami, zawsze dopinam swego a i tak nie jestem z siebie zadowolona. Jestem perfekcjonistką, lubie być zorganizowana idokładna, lubię wywiązywać sie z danego słowa, gdy trzeba potrafię rozbawić nawet największego mruka:), kontakty łatwo nawiązuję, bo jestem wygadana i podobno mam miłe usposobienie, dlatego umiem szybko dostosować się do otaczajacych mnie ludzi, uwielbiam gry typu przygodówki, gdzie trzeba strasznie dużo myśleć, kojarzyć coś z czymś, miodzio:) A w dodatku pasjonuje się reklamami, kiedyś byłam na 3 spotkaniach w agencji rekamowej znajomego znajomego znajomego:) i przyszło zlecenie, był sam własciciel i nie wiedział co robić, poprosił mnie bym mu ułożyła takie coś, co mówią w centrah handlowych typu BlueCity. Napisałam, jemu sie spodobało, potem przyszedł gostek co się tym zajmuje, pochwalił i odesłał bez poprawek do zleceniodawcy:) Wiem, ze to pikuś, ale zawsze coś:) Po prostu czuję, ze jestem do tego stworzona:)