O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
	Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
			
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 01 wrz (pt) 2006, 15:50:53
			
			
			
			
			Oj co do zarostu to długa historia, no ale w skrocie : 
Był rok 1849 gdym statkiem rozbił się u lądu nieznanego, kraina była to piękna drzewem cudownym i owocami słodkimi. Spędził tam czasu niemało w samotni, gdym wybrał się by lą ów szerzej poznać i braci człowieczej poszukać, pustka bowiem mi doskwierała sromotna. Wędrował jam tak dni wiele i nikogom nie napotkał. Razu jednak pewnego gdym się rankiem zbudził, oczy me poczęły dostrzegać postać kobieca, błądząca po skraju plaży. Niewiele myśląc zerwałem się na i ruszył w pęd ku niej, lecz zniknęła  mi ona po chwili i nierad musiałem uznać to za omam. Jednak jest postać jawiła mi się jeszcze potem razy wiele, coraz piękniej się do mnie śmiejąc. Tak z mijającym czasem próbowałem do nie nie raz podbiec - przeto zaczynała one pobudzać we mnie pokłady duszy które to na anielskie hymny gotowe się do nieba unosić - nigdy jednak mi się to nie udało. Zostawiałem jej na plaż podarunki różnorakie, stworzone rękami mymi z darów lądu, który stał się mym domem. One pozostawiane zawsze znikały i to pozwalało mi wierzyć, że to nie wymysł mej samotni. Razu pewnego gdym się zbudził zobaczyłem jak idąc plażą, zatrzymała się i skręciła ku morzu. Z niepokojem obserwowałem to i gdy rzuciła się w morską toń pobiegłem by ją ratować. Płynąłem dalej i dalej, walczyłem z wodą, szukając jej wszędzie, lecz nigdzie znaleźć jej nie mogłem. W całym tym pędzie, nie wiem dokąd dopłyną, lecz gdym oczy otworzył wokół siebie dostrzegłem postać jakiegoś kapitana i dwóch jego przybocznych. Oznajmili mi oni iż płynąć morzem szerokim dostrzegli mnie niesionego falami. Wielcem był osłabiony i długo nieprzytomny. A gdym się zbudził wszyscy oni orzekli, iż szczęściem miał wielkie żem nie utonął. Nie wielką to było sercu memu pociechą gdym dowiedział się iż nikogo prócz mnie nie zauważono; że jej już nigdy nie widziałem. Wierząc wciąż w to że i ją ktoś uratował, trzymam swą brodę wciąż w stanie w jakim miałem ją gdym po wyspie chadzał - by spacerując gdzieś wśród ludów świata pozostać do rozpoznania przez mą piękną ... Panią Plaży.
© 

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Havoc
- Loża WSR
  
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Havoc » 01 wrz (pt) 2006, 17:04:25
			
			
			
			
			Jasne a swistak siedzi bo sreberka byly kradzione, albo inaczej 

ja mam 20 lat ty masz 20 lat a swistak dozywocie  

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Magdusia
- Loża WSR
  
- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Magdusia » 01 wrz (pt) 2006, 18:11:24
			
			
			
			
			Havoc pisze:Jasne a swistak siedzi bo sreberka byly kradzione, albo inaczej 

ja mam 20 lat ty masz 20 lat a swistak dozywocie  

 
o lol :]
no to... kim jest Seize? 

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 01 wrz (pt) 2006, 20:43:55
			
			
			
			
			... jest niewiadomą zagubioną w bezkresie wszechświata, błąkającą się po jego bezdrożach w poszukiwaniu beztroski.
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Magdusia
- Loża WSR
  
- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Magdusia » 01 wrz (pt) 2006, 21:09:22
			
			
			
			
			to juz nie rozbitkiem na wyspie? 

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 01 wrz (pt) 2006, 21:17:49
			
			
			
			
			... to dawna historia i dzieje minione, a choć Centaury wciąż żywe, wzrok sięga otwarty w krainy nietłumne, by laury dostać nie za prawdy ustalone a za źródło ukryte wśród myśli brzemiennych ...
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Havoc
- Loża WSR
  
- Posty: 3908
- Rejestracja: 03 paź (ndz) 2004, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Havoc » 01 wrz (pt) 2006, 21:34:32
			
			
			
			
			... to dawna historia i dzieje minione, a choć Centaury wciąż żywe, wzrok sięga otwarty w krainy nietłumne, by laury dostać nie za prawdy ustalone a za źródło ukryte wśród myśli brzemiennych ...
teraz i mi nic do glowy nei przychodzi oprocz
o lol ;]
 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Magdusia
- Loża WSR
  
- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Magdusia » 01 wrz (pt) 2006, 22:20:12
			
			
			
			
			Ty no, ale lepsze to niz teoria o dziub dizubie 

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Lolka27
- Zaczyna działać
  
- Posty: 251
- Rejestracja: 10 sie (czw) 2006, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Lolka27 » 05 wrz (wt) 2006, 11:22:26
			
			
			
			
			"nuda panie, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie" 
 
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 05 wrz (wt) 2006, 12:14:05
			
			
			
			
			To zapraszam do udziału w innych ciekawszych tematach niż ten bijący tylko niewiadomymi, chłodem i dziwnie zakręconą pseudo filozofią egzystencjalną 
 
 
 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 sinar
- Loża WSR
  
- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: sinar » 05 wrz (wt) 2006, 12:14:44
			
			
			
			
			Nooo bo... niektore pytania sa tendencyjne... 
 
 
Az mi sie z forum chce wyjsc. I wychodze 
 
 
 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Lolka27
- Zaczyna działać
  
- Posty: 251
- Rejestracja: 10 sie (czw) 2006, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Lolka27 » 05 wrz (wt) 2006, 12:29:56
			
			
			
			
			Seize, myslałam, że wniesiesz troche świeżego powiewu do tych wypowiedzi a tu taka posucha....
			
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 05 wrz (wt) 2006, 12:48:55
			
			
			
			
			Powiew świeżości ? Eee ja jestem SeIZe a nie jakiś tam Lenor czy inne cudo 

 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Lolka27
- Zaczyna działać
  
- Posty: 251
- Rejestracja: 10 sie (czw) 2006, 02:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Lolka27 » 05 wrz (wt) 2006, 12:53:02
			
			
			
			
			A kim jest Lenor? 
 
 
Czas zacząć chyba nowy post.
 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 seize
- Loża WSR
  
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: seize » 05 wrz (wt) 2006, 12:58:27
			
			
			
			
			Lolka27 pisze:A kim jest Lenor? 
 
  
To taki kuzyn Silana  
