Powrót w świat pewexów (marzyć też wolno)
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
nacjonalista
- Nowy(a)
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 lip (wt) 2006, 02:00:00
Powrót w świat pewexów (marzyć też wolno)
co byscie powiedzieli na powrot w swiat pewexow moim zdaniem teraz ludzie nie doceniaja tego ze maja wszystko w zasiegu reki, a taki pewex to fajne bylo, taki przeskok do innej rzeczywistosci, ciekawe rzeczy z zakazenego zachodu, a w normalnych sklepach walka w kolejkach o tylko polskie towarya teraz co idziesz do kisku coca cola az do wyzygania wtedy to byly jazdy jak sie kazdy chwalil marsem od starego zza granicy! zapraszam do ciekawej dyskusji oczywiscie nie traktujcie tego powaznie ale tak czysto w marzeniach KOMUNO WROC
!!!
-
karkov
- Bywalec

- Posty: 444
- Rejestracja: 07 maja (ndz) 2006, 02:00:00
-
Mysha
- Ekspert

- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
gdzieś jescze mam te takie świstki bony?pieniądze? nie pamiętam co to było robiło i za to i za tamto 
..coś bredzę.. a tak se..
mamuśka mi kupiła w pewexie lalkę najtańszą w kostiumie kąpielowym bo na inną nie było jej stać i przy kasie się okazało że co któryśtam klient dostaje prezent niespodziankę
i się okazało w domu, że dostała ciuchy dla barbie 
a jakie zajebistee były^^ takie typowe lata 80. hehhehee chyba gdzieś je jescze mam ;P[/b]
..coś bredzę.. a tak se..
mamuśka mi kupiła w pewexie lalkę najtańszą w kostiumie kąpielowym bo na inną nie było jej stać i przy kasie się okazało że co któryśtam klient dostaje prezent niespodziankę
a jakie zajebistee były^^ takie typowe lata 80. hehhehee chyba gdzieś je jescze mam ;P[/b]
-
nacjonalista
- Nowy(a)
- Posty: 7
- Rejestracja: 04 lip (wt) 2006, 02:00:00
jeszcze sobie fajna historie przypomnialem jak moj sasiad budowal dom to wszyscy robotnicy chcieli u niego pracowac bo mial rodzine w stanach i slala dolary ktore szly na wodke z pewexu dla nich to byl raj bo bez kartek co niektorzy nawet po polowie liczyli za robocizne wtedy to mial dolar przelicznik za pare flaszek wodki sie chalupe stawialo

-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Zeby tesknic za pewexami i PRL sorry ale chyba Was pogielo. Mnie sie wydaje ze tesknicie za bajkowym swiatem dziecinstwa ktory te pewexy uosabiaja. Chyba bo raczej nie za tym pieknym ale i brzydkim uczuciem ze ja cos mam specjalnego a inni nie maja. Jakos mam wrazenie ze za bardzo nie pamietacie tego PRL i calej jego otoczki.
Teraz tez mozna znalezc takie "pewexy" tylko ze sprzedaje sie tam produktow spozywczych czy codziennego uzytku tylko gadzety i dobra luksusowe. A cenzusem nie sa znajomosci i uklady tylko zawartosc portfela. Ale jak tesknicie za pewexami w starym stylu i bonami czy kartkami to glosujcie na Leppera.
Ja tam tesknie za smakiem oranzady (z takim fajnym kapslem) co to ja teraz Hellena probuje lepiej lub gorzej podrabiac. A mozna ja bylo kupic nie w pewexie tylko w zwyklym sklepie czy nawet czesciej w warzywniaku
Teraz tez mozna znalezc takie "pewexy" tylko ze sprzedaje sie tam produktow spozywczych czy codziennego uzytku tylko gadzety i dobra luksusowe. A cenzusem nie sa znajomosci i uklady tylko zawartosc portfela. Ale jak tesknicie za pewexami w starym stylu i bonami czy kartkami to glosujcie na Leppera.
Ja tam tesknie za smakiem oranzady (z takim fajnym kapslem) co to ja teraz Hellena probuje lepiej lub gorzej podrabiac. A mozna ja bylo kupic nie w pewexie tylko w zwyklym sklepie czy nawet czesciej w warzywniaku
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
Wiesz Si... a ja tęsknię za polococtą... Pamiętam ze brat mi kupował zawsze a potem wrzeszczał na mnie że za wolno piję... jak się wyćwiczyłam to piłam szybciej od niego hehe... tyle że tamtego smaku nie ma nic colopodobnego na rynku polskim... ale za to ma czeska Kofola
zawsze jak jestem w Czechach przywożę zgrzewkę tego specjału... ach...
bo tak na marginesie to PRL się już skończył... nawet w Sosnowcu
bo tak na marginesie to PRL się już skończył... nawet w Sosnowcu
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
A ja wlasnie nie wiem co jest z ta polocokta. Ja jej w ogole nie pamietam! To prawda nigdy nie bylem fanem coli i jej podrobow ale pamietam ze byla Pepsi i ze bylo jej w sumie wiecej niz Coca-coli co byla jeszcze w takich klasycznych butelkach. A Polocokty wtedy nie uswiadczylem (no bo ze teraz jest to wiem). Czy to bylo jakos na fali Kingsajzu czy co? Ktos sie moze orientuje...
Edytka: znalazlo sie
Polocockta była polską odpowiedzią na gazowane napoje zachodnie. W latach 70. wypuściła ją na rynek spółdzielnia Społem. Polocockta cieszyła się dużą popularnością, ale do czasu - na fali przemian dopuszczono do produkcji napoje na licencji amerykańskiego Pepsico.
Polocockta nie wytrzymała konkurencji i została wyparta z rynku. Przypomniał ją Juliusz Machulski w filmie ?Kingsajz"
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,55341,885932.html
Prawie jak prace archeologiczne
W 1995 roku podczas robót budowlanych na terenie przedsiębiorstwa została odkopana oryginalna butelka polocockty
Edytka: znalazlo sie
Polocockta była polską odpowiedzią na gazowane napoje zachodnie. W latach 70. wypuściła ją na rynek spółdzielnia Społem. Polocockta cieszyła się dużą popularnością, ale do czasu - na fali przemian dopuszczono do produkcji napoje na licencji amerykańskiego Pepsico.
Polocockta nie wytrzymała konkurencji i została wyparta z rynku. Przypomniał ją Juliusz Machulski w filmie ?Kingsajz"
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,55341,885932.html
Prawie jak prace archeologiczne
W 1995 roku podczas robót budowlanych na terenie przedsiębiorstwa została odkopana oryginalna butelka polocockty
-
Aneta69
- Początkujący(a)

- Posty: 59
- Rejestracja: 30 sie (śr) 2006, 02:00:00
-
dF
- Czasami coś napisze

- Posty: 183
- Rejestracja: 17 maja (śr) 2006, 02:00:00

