Czy wiecie, że....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że Anna Mucha pakuje walizki i wyrusza w podróż życia?
Celem wyprawy jest Azja. Aktorka spędzi tam dwa i pół miesiąca. Dokładną trasę zaplanuje, kiedy już dotrze na miejsce.
Zobacz rozmowę z Anną Muchą o podróży jej marzeń.
Na razie pewne jest tylko to, że przygoda zaczyna się w Pekinie, a kończy w Hong Kongu. O swojej wymarzonej podróży opowiedziała w programie „Dzień Dobry TVN”.
Niedawno wróciła z podróży do Afganistanu z Polską Akcją Humanitarną, a już wyrusza w kolejną. Tym razem do Azji. Wymarzony plan podróży popularnej aktorki, znanej głównie z serialu telewizyjnego „M jak miłość”, Anny Muchy to: Pekin, Szanghaj, Tajwan, Kanton, Wietnam, Laos, Kambodża, Malezja, Singapur, Indonezja, Bali, Filipiny i Hong Kong. – Zobaczmy, gdzie uda mi się dotrzeć – mówi Anna Mucha. Jedno jest pewne – podróż zaczyna się od Pekinu, a kończy w Hong Kongu, z którego, po ponad dwóch miesiącach aktorka powróci do Warszawy.
Podczas podróży nie zamierza wynajmować luksusowych środków transportu ani spać w najlepszych hotelach. Liczy na pomoc miejscowych. – Będę spać tam, gdzie śpią autochtoni i jeździć tym czym oni jeżdżą – mówi Anna Mucha. I zaraz dodaje, że jedynym hotelem, który zarezerwowała jest hotel w Pekinie, który ma pomóc jej w zaaklimatyzowaniu się na miejscu.
Co na to jej najbliżsi? – Tata jest zachwycony tą podróżą. To on zaszczepił we mnie miłość do Azji. Natomiast mama zapytała mnie: Córko, dlaczego mi to robisz? – zdradza Anna Mucha.
Celem wyprawy jest Azja. Aktorka spędzi tam dwa i pół miesiąca. Dokładną trasę zaplanuje, kiedy już dotrze na miejsce.
Zobacz rozmowę z Anną Muchą o podróży jej marzeń.
Na razie pewne jest tylko to, że przygoda zaczyna się w Pekinie, a kończy w Hong Kongu. O swojej wymarzonej podróży opowiedziała w programie „Dzień Dobry TVN”.
Niedawno wróciła z podróży do Afganistanu z Polską Akcją Humanitarną, a już wyrusza w kolejną. Tym razem do Azji. Wymarzony plan podróży popularnej aktorki, znanej głównie z serialu telewizyjnego „M jak miłość”, Anny Muchy to: Pekin, Szanghaj, Tajwan, Kanton, Wietnam, Laos, Kambodża, Malezja, Singapur, Indonezja, Bali, Filipiny i Hong Kong. – Zobaczmy, gdzie uda mi się dotrzeć – mówi Anna Mucha. Jedno jest pewne – podróż zaczyna się od Pekinu, a kończy w Hong Kongu, z którego, po ponad dwóch miesiącach aktorka powróci do Warszawy.
Podczas podróży nie zamierza wynajmować luksusowych środków transportu ani spać w najlepszych hotelach. Liczy na pomoc miejscowych. – Będę spać tam, gdzie śpią autochtoni i jeździć tym czym oni jeżdżą – mówi Anna Mucha. I zaraz dodaje, że jedynym hotelem, który zarezerwowała jest hotel w Pekinie, który ma pomóc jej w zaaklimatyzowaniu się na miejscu.
Co na to jej najbliżsi? – Tata jest zachwycony tą podróżą. To on zaszczepił we mnie miłość do Azji. Natomiast mama zapytała mnie: Córko, dlaczego mi to robisz? – zdradza Anna Mucha.
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że kobiety mają częściej zły humor o poranku?
Kobiety są po przebudzeniu znacznie bardziej zrzędliwe, niż mężczyźni i potrzebują więcej czasu, aby odzyskać dobry humor.
Z najnowszych badań wynika, że 24 proc. mężczyzn i tylko 14 proc. kobiet nigdy nie budzi się w złym nastroju. Pośród tych, którzy od rana są nie w humorze, 13 proc. pań i 10 proc. panów potrzebuje co najmniej 2-3 godzin, aby zacząć się uśmiechać.
Badania przeprowadzone z okazji zmiany czasu z letniego na zimowy wykazały również, że według 41 proc. ankietowanych przyczyną złego humoru o poranku jest niewyspanie. Jedynie 9 proc. ankietowanych kobiet i 15 proc. mężczyzn wysypia się każdej nocy. Prawie jedna trzecia kobiet obwinia chrapiących partnerów o swoje problemy ze snem.
Kobiety są po przebudzeniu znacznie bardziej zrzędliwe, niż mężczyźni i potrzebują więcej czasu, aby odzyskać dobry humor.
Z najnowszych badań wynika, że 24 proc. mężczyzn i tylko 14 proc. kobiet nigdy nie budzi się w złym nastroju. Pośród tych, którzy od rana są nie w humorze, 13 proc. pań i 10 proc. panów potrzebuje co najmniej 2-3 godzin, aby zacząć się uśmiechać.
Badania przeprowadzone z okazji zmiany czasu z letniego na zimowy wykazały również, że według 41 proc. ankietowanych przyczyną złego humoru o poranku jest niewyspanie. Jedynie 9 proc. ankietowanych kobiet i 15 proc. mężczyzn wysypia się każdej nocy. Prawie jedna trzecia kobiet obwinia chrapiących partnerów o swoje problemy ze snem.
-
- WSR Guru
- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że w Środzie Wielkopolskiej urodziły się pięcioraczki???
Państwu Edycie i Marcinowi Ziemlińskim z Pławiec koło Środy Wielkopolskiej urodziły się w nocy pięcioraczki: trzech chłopców i dwie dziewczynki. Stan dzieci jest obecnie stabilny.
Poród nie był naturalny - lekarze z kliniki na Polnej w Poznaniu pomogli matce dzieci cesarskim cięciem.
Rodzice dzieci są szczęśliwi, choć mają świadomość czekających ich obowiązków. W czasie ciąży pani Edyty kilka instytucji deklarowało pomoc rodzinie Ziemlińskich. Rodzice pięcioraczków mają już 5-letniego syna.
Ja cie, ale to przerąbane to przecież ta kobieta do pracy już nie wróci i teraz przez około rok będzie tylko i wyłącznie mleczarnią prawie 24h/dobę. 8O A poza tym jak wyjść z pięcioraczkami na spacer?
Chyba muszą kogoś na pełen etat zatrudnić do pomocy! 
Państwu Edycie i Marcinowi Ziemlińskim z Pławiec koło Środy Wielkopolskiej urodziły się w nocy pięcioraczki: trzech chłopców i dwie dziewczynki. Stan dzieci jest obecnie stabilny.
Poród nie był naturalny - lekarze z kliniki na Polnej w Poznaniu pomogli matce dzieci cesarskim cięciem.
Rodzice dzieci są szczęśliwi, choć mają świadomość czekających ich obowiązków. W czasie ciąży pani Edyty kilka instytucji deklarowało pomoc rodzinie Ziemlińskich. Rodzice pięcioraczków mają już 5-letniego syna.
Ja cie, ale to przerąbane to przecież ta kobieta do pracy już nie wróci i teraz przez około rok będzie tylko i wyłącznie mleczarnią prawie 24h/dobę. 8O A poza tym jak wyjść z pięcioraczkami na spacer?



-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że problemy z zaburzeniami psychicznymi ma ok. 6 mln Polaków?
Zdaniem lekarzy, co piąta osoba w którymś momencie życia powinna się zgłosić po pomoc do psychiatry. Mimo wciąż panującego lęku przed przyklejeniem łatki „wariata”, do poradni zdrowia psychicznego zgłosiło się już niemal 1,5 mln Polaków. Z danych Instytutu Psychiatrii i Neurologii wynika, że to dwa razy więcej niż dziesięć lat temu.
Więcej---> http://***SPAM***.pl/1364698,242,kioskart.html
Zdaniem lekarzy, co piąta osoba w którymś momencie życia powinna się zgłosić po pomoc do psychiatry. Mimo wciąż panującego lęku przed przyklejeniem łatki „wariata”, do poradni zdrowia psychicznego zgłosiło się już niemal 1,5 mln Polaków. Z danych Instytutu Psychiatrii i Neurologii wynika, że to dwa razy więcej niż dziesięć lat temu.
Więcej---> http://***SPAM***.pl/1364698,242,kioskart.html
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
..., że widzowie mdleją na "Pile 3"???
Dla niektórych widzów seanse "Piły 3" kończą się w szpitalu. Zdarza się, iż kinomani uciekają z sal z krzykiem.
Po rocznej przerwie psychopatyczny morderca Jigsaw znowu budzi strach wśród kinomanów. Chociaż jest przykuty do łoża śmierci, to nadal potrafi zagrażać innym. Porwany przez niego lekarz musi utrzymywać go przy życiu dopóki ostatnia łamigłówka nie zostanie rozwiązana.
W obrazie zagrali Tobin Bell, Shawnee Smith, Angus Macfadyen i Bahar Soomekh. W pierwszy weekend swojej obecności w kinach amerykańskich "Piła 3" w reżyserii Darrena Lynna Bousmana zarobiła 34 miliony dolarów. Równie dobrze thriller poradził sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie przyniósł dystrybutorom ponad 2 miliony funtów.
Jednak nie wszyscy potrafią znieść napięcie. W ciągu minionego tygodnia w kilku kinach w Anglii pracownicy musieli wzywać pogotowie. Widzowie mdleli w trakcie seansów ze strachu. Jeszcze częściej zdarzało się, iż kinomani wychodzili (lub wręcz wybiegali) z sal w trakcie projekcji. Często można usłyszeć na salach kinowych krzyki przerażenia. Służby medyczne ostrzegają, by osoby o słabszych nerwach zrezygnowały z oglądania tego dzieła.
- Nie chcemy nikogo zniechęcać, ale każda osoba, która chce zobaczyć ten film, musi zdawać sobie sprawę na co się decyduje. Jeżeli komuś zaczyna robić się w trakcie seansu niedobrze, powinien natychmiast wyjść z kina - ostrzega Martin Ware, rzecznik brytyjskiej służby ratunkowej.
Nie jest to pierwszy obraz w historii kina, który powoduje tak gwałtowne reakcje. Ostatnio widzowie z trudem znosili seanse takich horrorów, jak "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek", czy "Egzorcysta: Początek".
"Piła 3" trwa ponad dwie godziny. Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku "Piły" i "Piły 2", sequel jest pełen brutalnych obrazów. Nie kryją tego ani producenci thrillera, ani jego recenzenci. Do polskich kin film trafi 5 stycznia.
Dla niektórych widzów seanse "Piły 3" kończą się w szpitalu. Zdarza się, iż kinomani uciekają z sal z krzykiem.
Po rocznej przerwie psychopatyczny morderca Jigsaw znowu budzi strach wśród kinomanów. Chociaż jest przykuty do łoża śmierci, to nadal potrafi zagrażać innym. Porwany przez niego lekarz musi utrzymywać go przy życiu dopóki ostatnia łamigłówka nie zostanie rozwiązana.
W obrazie zagrali Tobin Bell, Shawnee Smith, Angus Macfadyen i Bahar Soomekh. W pierwszy weekend swojej obecności w kinach amerykańskich "Piła 3" w reżyserii Darrena Lynna Bousmana zarobiła 34 miliony dolarów. Równie dobrze thriller poradził sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie przyniósł dystrybutorom ponad 2 miliony funtów.
Jednak nie wszyscy potrafią znieść napięcie. W ciągu minionego tygodnia w kilku kinach w Anglii pracownicy musieli wzywać pogotowie. Widzowie mdleli w trakcie seansów ze strachu. Jeszcze częściej zdarzało się, iż kinomani wychodzili (lub wręcz wybiegali) z sal w trakcie projekcji. Często można usłyszeć na salach kinowych krzyki przerażenia. Służby medyczne ostrzegają, by osoby o słabszych nerwach zrezygnowały z oglądania tego dzieła.
- Nie chcemy nikogo zniechęcać, ale każda osoba, która chce zobaczyć ten film, musi zdawać sobie sprawę na co się decyduje. Jeżeli komuś zaczyna robić się w trakcie seansu niedobrze, powinien natychmiast wyjść z kina - ostrzega Martin Ware, rzecznik brytyjskiej służby ratunkowej.
Nie jest to pierwszy obraz w historii kina, który powoduje tak gwałtowne reakcje. Ostatnio widzowie z trudem znosili seanse takich horrorów, jak "Teksańska masakra piłą mechaniczną: Początek", czy "Egzorcysta: Początek".
"Piła 3" trwa ponad dwie godziny. Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku "Piły" i "Piły 2", sequel jest pełen brutalnych obrazów. Nie kryją tego ani producenci thrillera, ani jego recenzenci. Do polskich kin film trafi 5 stycznia.