....Homofobia....
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Żal mi ciebie Case, bo nie chodzi tu o kwestie stanowisko jakie obejmował Jan Paweł II tylko o to kim był, człowiekiem który był wypełniony całkowicie miłością i oddany całkowicie ludziom, w swoim życiu nikogo takiego więcej nie widziałem i pewnie nie zobaczę.
A co do słów, zgadzam się nikt nie ma monopolu do słów, ale Pani S. użyła tych słów jak najbardziej umyślnie, co świadczy o jej wyjątkowej perfidji i komunistycznym przegniciu wewnętrznym.
A co do słów, zgadzam się nikt nie ma monopolu do słów, ale Pani S. użyła tych słów jak najbardziej umyślnie, co świadczy o jej wyjątkowej perfidji i komunistycznym przegniciu wewnętrznym.
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Cóż dla mnie umyślne a co za tym idzie celowe użycie tych słów wcale nie oznacza jednoznacznie perfidii a zwyczajnie dopasowania ich do sprawy. Bo skoro były to słowa człowieka który jak mówisz był wypełniony miłością to cytowanie Jego słów wydaje się na miejscu gdy ktoś uważa że właśnie tej miłości (bliźniego) w jakimś kierunku brakuje, a dwa słowa te pierwotnie miały nieść zmianę, wiarę w zaistnienie zmian etc. a tu m.in. autorka parafrazy też mam wrażenie widziała potrzebę zmiany. I choć całą ta sprawa której towarzyszyło wypowiadanie tych słów dość mało mnie interesuje to nie widziałem w ich użyciu niczego złego. Dużo bardziej mnie boli kiedy politycy przy wszelkich możliwych okazjach przy których brak jest widocznego - przynajmniej dla mnie - sensu, czy też właśnie sytuacyjnej celowości sięgają po słowa Jana Pawła II.Kali pisze:A co do słów, zgadzam się nikt nie ma monopolu do słów, ale Pani S. użyła tych słów jak najbardziej umyślnie, co świadczy o jej wyjątkowej perfidji i komunistycznym przegniciu wewnętrznym.
Nie mniej sądzę że co do takich kwestii był już inny temat gdzie każdy powiedział co swoje, jeżeli jednak jest potrzeba kontynuowania tego wątku to zawsze można tamten odświeżyć nie tworząc pod tematów które średnio się wiążą z głównym.
-
- Loża WSR
- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
zaraz padnę z wrażenia. takie komentarze są... niemożliwe wręcz. Kali, Pani Senyszyn powiedziała bardzo słusznie, przecież przydałoby się odnowienie oblicza (moze nie tyle ziemi co ludzi), żeby im uświadomić w końcu, po wielu wiekach, ze ich kochana religia ma w swoich założeniach miłość bliźniego i tolerancję własnie. Której Tobie tak brakuje.Kali pisze:...co świadczy o jej wyjątkowej perfidji i komunistycznym przegniciu wewnętrznym.
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Masz rację brak mi tolerancji do dwóch tatusiów, którzy krzywdzą dziecko.(co do mojego stosunku wobec innych homoseksualistów wyraziłem się już wcześniej i nie było tam mowy o żadnej nie tolerancji, także bądź łaskawa czytać wszystko zanim się wypowiesz)
To jak tu widzice słuszne użycie, to może też je widzieliście w zachowaniu i słowach Siwca po wyjściu z samolotu, a może założeniu rajstop na pomnik Solidarności przez Gadzinowskiego, lub luźny charakter Kwaśniewskiego na grobach polskich żołnierzy. bo może nie zrozumiałem ich intencji, wytłumaczcie mi. Przypomnę, że cała trójka wywodzi się z jednej partii, czyżby zbieg okoliczności.
Przypomnę również, że ogromny symbol tych słów nie nabrał znaczenia tylko dlatego że wypowiedział je Jan Paweł II, ale dlatego że wypowiedział je w Polsce w naprawdę ciężkich dla niej czasach, kiedy to Polacy potrzebowali tego duchowego wsparcia aby obudzić się i przeciwstawić kilkudziesięcioletniej władzy komunistycznej. Dlatego dalej nie widzę powodu do użycia tych słów umyślnie na paradzie równości, bo porównywanie tych dwóch wydarzeń do siebie jest naprawdę nie na miejscu, nie smaczne, a może nawet oburzające.
To jak tu widzice słuszne użycie, to może też je widzieliście w zachowaniu i słowach Siwca po wyjściu z samolotu, a może założeniu rajstop na pomnik Solidarności przez Gadzinowskiego, lub luźny charakter Kwaśniewskiego na grobach polskich żołnierzy. bo może nie zrozumiałem ich intencji, wytłumaczcie mi. Przypomnę, że cała trójka wywodzi się z jednej partii, czyżby zbieg okoliczności.
Przypomnę również, że ogromny symbol tych słów nie nabrał znaczenia tylko dlatego że wypowiedział je Jan Paweł II, ale dlatego że wypowiedział je w Polsce w naprawdę ciężkich dla niej czasach, kiedy to Polacy potrzebowali tego duchowego wsparcia aby obudzić się i przeciwstawić kilkudziesięcioletniej władzy komunistycznej. Dlatego dalej nie widzę powodu do użycia tych słów umyślnie na paradzie równości, bo porównywanie tych dwóch wydarzeń do siebie jest naprawdę nie na miejscu, nie smaczne, a może nawet oburzające.
-
- Loża WSR
- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Możesz się oburzać proszę ja cię bardzo - uprzednio Happy się oburzała mówiąc że Hav' obraził jej uczucia religijne bo zwyczajnie (albo też o zgrozo : aż!) pozwolił sobie napisać że przez wizytę Papieża ma zamkniętą ulice i go to wnerwia (a dokładnie że ma gdzieś całą pielgrzymkę) - więc skoro tak no to czemu ty nie miałbyś się oburzać takimi rzeczami... bo ja tam po takich przykładach widze że muszę mieć zatem naprawdę zdrowo porąbane poczucie smaku. Ech życie.
Ale skoro chcesz wiedzieć to w czynie Siwca nie widziałem niczego co by mnie specjalnie uraziło... czyli mogę powiedzieć że jakoś tam nie było to na miejscu ale nie powiem że mnie to zniesmaczyło czy też oburzyło. Co do tego zakładania rajstop o których wspominasz to przyznam że nie kojarzę zbytnio a skoro tak to się nie wypowiem bo nie znam dokładnie sprawy. Co do wizyty Prezydenta w Charkowie to chyba ciężko było by mi tego nie krytykować - zwłaszcza ówcześnie - skoro obecnie krytykuje np. to że obecny Prezydent nie wyłączył telefonu albo że coś tam bo to była by wtedy najczystszej miary hipokryzja.
Ale skoro chcesz wiedzieć to w czynie Siwca nie widziałem niczego co by mnie specjalnie uraziło... czyli mogę powiedzieć że jakoś tam nie było to na miejscu ale nie powiem że mnie to zniesmaczyło czy też oburzyło. Co do tego zakładania rajstop o których wspominasz to przyznam że nie kojarzę zbytnio a skoro tak to się nie wypowiem bo nie znam dokładnie sprawy. Co do wizyty Prezydenta w Charkowie to chyba ciężko było by mi tego nie krytykować - zwłaszcza ówcześnie - skoro obecnie krytykuje np. to że obecny Prezydent nie wyłączył telefonu albo że coś tam bo to była by wtedy najczystszej miary hipokryzja.
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Co znowu ja?
A ja byłam na tej paradzie i byłam z Gdynią i chyba ona też tak z niesmakiem pokiwała głową jak padły te słowa. A padły one blisko nas bo szłyśmy w drugim rzędzie za platformą...
Ja też nie jestem zwolennikiem właśnie stwierdziłam. Niech sobie żyją faktycznie, ale ręki to bym nie chciała podawać. Przykro mi. Niech będą i oni, ale w sterylnej odległości ode mnie!

Ja też nie jestem zwolennikiem właśnie stwierdziłam. Niech sobie żyją faktycznie, ale ręki to bym nie chciała podawać. Przykro mi. Niech będą i oni, ale w sterylnej odległości ode mnie!

-
- Początkujący(a)
- Posty: 58
- Rejestracja: 06 gru (śr) 2006, 01:00:00
Najpierw niech ktoś udowodni, że faktycznie krzywdzą. Bo póki co pierwsze badania dowodzą, że homoseksualiści teoretycznie mogą być lepszymi rodzicami niż rodziny heteroseksualne. A, ja bynajmniej nie jestem zwolennikiem adopcji przez homoseksualistów, raczej zdecydowanym przeciwnikiem, ale nie powołuj się na twierdzenia, które już dawno temu zostały obalone.Kali pisze:Masz rację brak mi tolerancji do dwóch tatusiów, którzy krzywdzą dziecko.
Przypomnę, że ta partia ma tyle wspólnego z lewicą, co ja z organizacjami monarchistycznymiKali pisze: Przypomnę, że cała trójka wywodzi się z jednej partii, czyżby zbieg okoliczności.

A również w tychże ciężkich czasach mój znajomy ksiądz powiedział: "Idę do klopa" i dlatego ja mam teraz tego zwrotu nie używać? Można to tak traktować, ale zakładając, że papież jest dla kogoś jakimkolwiek autorytetem, a dla mnie jest tym czymś gorszym od Hitlera, więc nie mam potrzeby szanować ani tych ani innych jego słów, i tym samym daję prof. Seneszyn pełne prawo ich parafrazowania, cytowania itp itd.Kali pisze: (...)ogromny symbol tych słów nie nabrał znaczenia tylko dlatego że wypowiedział je Jan Paweł II, ale dlatego że wypowiedział je w Polsce w naprawdę ciężkich dla niej czasach, kiedy to Polacy potrzebowali tego duchowego wsparcia(...)
-
- Wyrocznia WSR
- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Zbyt długi post wieć odniosę się do pierwszej sprawy. Jest dwóch gejów. Adoptują chłopca. I jak on ma się nauczyć miłości do kobiety jak w domu widzi coś innego? Adoptują dziewczynkę. Jak ma się nauczyć być kobietą widząc tylko dwóch tatusiów? Jak ma się nauczyć jak się kocha mężczyznę będąc w tym dziwnym układzie jedyną kobietą?
Tego nigdy nie poprę. Tu nie ma szans na naukę ról społecznych. A poza tym to jest dla mnie straszne! Chore. Dziwne. Nieprzyswajalne. Nieprzystawalne.

Tego nigdy nie poprę. Tu nie ma szans na naukę ról społecznych. A poza tym to jest dla mnie straszne! Chore. Dziwne. Nieprzyswajalne. Nieprzystawalne.

-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
Sam siebie ośmieszasz, tym co napisałeś. Słowa twojego znajomego księdza nie poprowadziły Polaków do walki właśnie o wolność.Meovin pisze:A również w tychże ciężkich czasach mój znajomy ksiądz powiedział: "Idę do klopa" i dlatego ja mam teraz tego zwrotu nie używać? Można to tak traktować, ale zakładając, że papież jest dla kogoś jakimkolwiek autorytetem, a dla mnie jest tym czymś gorszym od Hitlera, więc nie mam potrzeby szanować ani tych ani innych jego słów, i tym samym daję prof. Seneszyn pełne prawo ich parafrazowania, cytowania itp itd.
A jeśli dla ciebie Jan Paweł II był kimś gorszym od Hitlera, to może tylko i wyłącznie świadczyć o tobie i o tym co siedzi w twojej głowie, aż boję się pomyśleć.
A co do rodziców homo to już sam nie wiem co chcesz powiedzieć, bo na początek powołujesz się na badania nie wiadomo jakie(może podaj jakiś przykład, bo jakieś tam badania mogą być, a jeszcze nic nie słyszałem jakoś o żadnych) gdzie bronisz tych rodziców. A później piszesz, że jesteś stanowczym przeciwnikiem. Może powiedz dlaczego, może dlatego, że nie jesteś wogóle tolerancyjny w stosunku do nich, bo skoro wychowują jeszcze lepiej dzieci niż normalni rodzice tylko chyba to pozostaje.
A propo badań, sama nazwa wskazuje jakie to jest chore, co to jest eksperyment na dzieciach, żeby później badania przeprowadzać czy Geje są lepszymi czy gorszymi rodzicami. Nie jest to naturalna kolej rzeczy i żadne badania mnie nie przekonają, iż te dzieci rozwijają się psychicznie normalnie, mogą mieć dużo ciepła w domu i miłości, ale to co dzieje im się w głowach w tym czasie nie zostanie wymazane, ale raczej utrwalone.
-
- Początkujący(a)
- Posty: 58
- Rejestracja: 06 gru (śr) 2006, 01:00:00
Hmmm, możesz mieć rację jesli chodzi o naukę ról społęcznych... tylko gdzie jest powiedziane, że takie role społeczne jakie znamy są jedynie słuszne i dobre? Nie mówię, że nie, ale też nie jest to w żaden sposób usankcjonowane. Przypominam, że kiedyś pedofilia była naturalna i dobrze widziana...a jeśli chodzi o wychowanie dziecka... pewne i udowodnione jest, że dziecko wychowywane przez parę homoseksualną dostanie dużo więcej matczynej/ojcowskiej miłości niż nawet w nie-patologicznym związku heteroseksualnym. A role społeczne... cóż, Happy, jeszcze paręnaście lat temu jakbyś założyła dżinsy, to by Cię wyśmiali.Role się zmieniają.
-
- Początkujący(a)
- Posty: 58
- Rejestracja: 06 gru (śr) 2006, 01:00:00
Jego też nie poprowadziły.Kali pisze:Sam siebie ośmieszasz, tym co napisałeś. Słowa twojego znajomego księdza nie poprowadziły Polaków do walki właśnie o wolność.Meovin pisze:A również w tychże ciężkich czasach mój znajomy ksiądz powiedział: "Idę do klopa" i dlatego ja mam teraz tego zwrotu nie używać? Można to tak traktować, ale zakładając, że papież jest dla kogoś jakimkolwiek autorytetem, a dla mnie jest tym czymś gorszym od Hitlera, więc nie mam potrzeby szanować ani tych ani innych jego słów, i tym samym daję prof. Seneszyn pełne prawo ich parafrazowania, cytowania itp itd.
A jeśli dla ciebie Jan Paweł II był kimś gorszym od Hitlera, to może tylko i wyłącznie świadczyć o tobie i o tym co siedzi w twojej głowie, aż boję się pomyśleć.
Policz sobie ile wymordował ludzi Hitler, a ile Kościół Katolicki, to sam zrozumiesz co mam na myśli. Z tym, że Hitler nie kazał się jednocześnie za to kochać i mieć za najwyższy autorytet świata.
-
- WSR Guru
- Posty: 3179
- Rejestracja: 31 sie (śr) 2005, 02:00:00
A jest to ustalone dla tych, którzy są wierzący przez Boga,a dla tych którzy nie są przez naturę, bo nie wiem czy się mylę, może mnie poprawisz ale dwaj meżczyźni lub dwie kobiety dziecka sobie nie zrobią. Chyba, że coś mnie omineło i żyłem w nieświadomości przez ponad 20 lat.Meovin pisze:Hmmm, możesz mieć rację jesli chodzi o naukę ról społęcznych... tylko gdzie jest powiedziane, że takie role społeczne jakie znamy są jedynie słuszne i dobre?
