oo to tez niezłe!Havoc pisze:Yarl musisz uwazac na znajomego Seize ktory to wyrywa kazda panne jaka tylko jest wolna na parkieci. hehe chyba to dziala wedle zasady slogany/songu z pewnej reklamy kosmetykow:
Moze to jej(go) urok, moze to Maybeline
O co chodzi z happy i yarlan'em?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
Magdusia
- Loża WSR

- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
-
Magdusia
- Loża WSR

- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12846
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
seksownych wspomnień czar
ach, co to były za czasy! happy i yarlan... trzeci z jej wielkich romansów (licząc tylko te w wsr i pomijając "małe")... co za kobieta!
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Heh może się narażęMagdusia pisze:ale słomka to nie tylko Ciebie sie tyczyto takie ogolne stwierdzenie ad. kobiet
A co drugiego cytatu to : no kurcze jak się wychodzi by tańczyć to się tańczy
Zresztą kurde cały ten czas Marylinowy to ... no po prostu sie działo
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Ekhm no taaa... ja wiem wiem zaraz będzie o zdejmowaniu zębami materiałowych przepasań albo jakimś innym zasłanianiu horyzontów pewnie ROTFLHappy pisze:Oj byłam taka mała flirciarka jak nasz Robercik prawie...
Hehe kurcze ale żeby nawet mojej pomocy przyjacielskiej nie doceniać a ja się tak starałem pomóc np. w przypadku "ładnego pana z obsługi technicznej" co został upatrzony podczas "Carminy Burany" pod PKiN'em
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
-
gosienka2005
- WSR Guru

- Posty: 2347
- Rejestracja: 16 lut (czw) 2006, 01:00:00
-
Happy
- Wyrocznia WSR

- Posty: 11594
- Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00
Nie no chyba nic takiego nie nastąpi gdyż dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi i odgrzewana zupa kiepsko smakuje... Ale odstąpię pola innym!
Ja już mam swoją maskotkę! 
Ostatnio zmieniony 25 sty (czw) 2007, 11:02:02 przez Happy, łącznie zmieniany 1 raz.