ja ogladałem sto lat temu i nie było źle, ale do rewelacji jakoś też daleko.
Co do wszelkich ekranizajic to ja jestme jak najbardziej za, mimo, ze wiele gniotów wychodzi (vide Fantastyczna Czwórka, Daredevil, Elektra V4V, X-men-chociaż tutaj chyba im dalej tym lepiej jest), ale potrafią też zrobic całkiem przyjemne kino typu Spidermana, Burtonowych Batmanów, Batmana ostatniego też, ale chyba najmocniejsze są te filmy których scenariusze wcale się nie opierają na komiksach z superbohaterami, czyli właśnie SinCity, Droga do Zatracenia, Historia Przemocy, nawet Ghost World (mimo, że osobiście film sie mi podobał)
ogólnie komiks to bardzo wdzięczna rzecz do ekranizacji, w sumie rozpisana juz jako, tako na sceany, z gotowymi projektami scenografi, kostiumów itp, wystarczy przełozyc to na język filmu (tylko, a może aż)
ja czekam teraz bardziej, niż na Ghost Riderów, iron manów i inne (chyba) kinowe potworki prznaczone raczej dla dzieciaków na kolejne częsci SinCity, na kolejnego Batka, na 300 ofkors
pozyjemy, zobaczymy, na pewno przed nami jeszcze setki tego typu filmów, bo producenci nawet na najgorszych tytułach, i wydawałoby się na największych klapach i tak zarabiają krocie
