Love story made in WSR!

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
Happy
Wyrocznia WSR
Wyrocznia WSR
Posty: 11594
Rejestracja: 11 mar (pt) 2005, 01:00:00

Post autor: Happy » 19 cze (wt) 2007, 07:44:45

No to ładnie tu się zaczyna robić. Z braku laku przechodzimy na zwierzątka? :P :roll: I to w dodatku już w panierce, na ruszcie, gorące, takie prosto do schrupania...? :lol:

No i zostają słowa piosenki nieodżałowanej D. Rinn "Gdzie Ci mężczyźni, prawdziwi tacy? Gdzie te chłopy, gdzie?" :lol:

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 19 cze (wt) 2007, 08:35:51

zielonyszerszen pisze:
kiti pisze: To ja poprosze jedną taką łowieckę raz na gorąco :wink:
ej ale koleżanka to troszkę taka leniwa.
oprócz tego że chce taką owieczkę bez walki to jeszcze ma być gorąca czytaj napalona :P
Heh ... jak ty mnie rozumiesz :wink:
może nie leniwa ale niecierpliwa :wink:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 19 cze (wt) 2007, 09:44:33

kiti pisze: Heh ... jak ty mnie rozumiesz :wink:
może nie leniwa ale niecierpliwa :wink:
ok jedno czy drugie i tak wiadomo o co chodzi w życiu.
a podobno polak głodny to zły :twisted:

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 19 cze (wt) 2007, 16:23:28

zielonyszerszen pisze:
kiti pisze: Heh ... jak ty mnie rozumiesz :wink:
może nie leniwa ale niecierpliwa :wink:
ok jedno czy drugie i tak wiadomo o co chodzi w życiu.
a podobno polak głodny to zły :twisted:
oj tak.... JEŚĆ :lol: :lol: :lol:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 20 cze (śr) 2007, 09:55:24

kiti pisze: oj tak.... JEŚĆ :lol: :lol: :lol:
oj widzę że koleżanka potwornie spragniona i wygłodzona,
to nie dobrze bo to może się odbić na zdrowiu :mrgreen:

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 20 cze (śr) 2007, 14:52:14

zielonyszerszen pisze:
kiti pisze: oj tak.... JEŚĆ :lol: :lol: :lol:
oj widzę że koleżanka potwornie spragniona i wygłodzona,
to nie dobrze bo to może się odbić na zdrowiu :mrgreen:
heh.... ja mam tak zawsze najpierw sie dużo najem
a potem trzeba się odchudzać :wink:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 25 cze (pn) 2007, 14:48:17

kiti pisze: a potem trzeba się odchudzać :wink:
wiecej seksu i spacerów i nie będzie problemu z figurą :P

sinar
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7525
Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00

Post autor: sinar » 26 cze (wt) 2007, 07:40:42

A propos glodu to tak mi sie skojarzylo. Sasiadka zostawila klucze co by dogladanac mieszkania i kotow. I w sumie tego dnia co miala wrocic dala znac ze przyjedzie kolezanka po klucz bo ona koniecznie bardzo chce nakarmic te koty. Oki czego sie nie robi dla sasiadki i jej kolezanki. Ja tam w sumie nie musze karmic tych kotow (bo mam swojego) a juz zwlaszcza czyscic im kuwet. No to dalo sie klucze bo kolezanka przeciez przyjechala specjalnie ze swoim facetem z drugiego konca miasta. Posiedzieli pol godziny, nakarmili koty, oddali klucze i poszli. To sie nazywa poswiecenie. Ech czego sie nie robi z milosci do (glodnych) kotow :)

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 26 cze (wt) 2007, 08:03:41

sinar pisze:No to dalo sie klucze bo kolezanka przeciez przyjechala specjalnie ze swoim facetem z drugiego konca miasta. Posiedzieli pol godziny, nakarmili koty, oddali klucze i poszli. To sie nazywa poswiecenie. Ech czego sie nie robi z milosci do (glodnych) kotow :)
to się teraz Si nazywa karmienie kotów :twisted:
oni po prostu nie mieli gdzie to zrobić więc przyjechali nakarmić głodne koty.
a propo kotów:
wczoraj Happy mi zaproponowała że jak wyjedzie na wakacje aby to ja zajrzał do jej kota.
coś tu podejrzana sprawa :twisted:

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 26 cze (wt) 2007, 09:36:03

zielonyszerszen pisze:
sinar pisze:No to dalo sie klucze bo kolezanka przeciez przyjechala specjalnie ze swoim facetem z drugiego konca miasta. Posiedzieli pol godziny, nakarmili koty, oddali klucze i poszli. To sie nazywa poswiecenie. Ech czego sie nie robi z milosci do (glodnych) kotow :)
to się teraz Si nazywa karmienie kotów :twisted:
oni po prostu nie mieli gdzie to zrobić więc przyjechali nakarmić głodne koty.
a propo kotów:
wczoraj Happy mi zaproponowała że jak wyjedzie na wakacje aby to ja zajrzał do jej kota.
coś tu podejrzana sprawa :twisted:
hm... karmić kotka mówisz :twisted:
kurcze a poradzisz sobie sam :twisted:

Magdusia
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 4838
Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00

Post autor: Magdusia » 26 cze (wt) 2007, 09:44:24

a kto sie ostatnio zakochał? jakieś nowinki? :D

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 26 cze (wt) 2007, 10:15:32

kiti pisze:
kurcze a poradzisz sobie sam :twisted:
no nie wiem może jakaś pomoc by się przydała.
wiesz ten kot może być niebezpieczny więc we dwójkę jakoś sobie z nim poradzimy :P

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 26 cze (wt) 2007, 10:42:58

zielonyszerszen pisze:no nie wiem może jakaś pomoc by się przydała.
wiesz ten kot może być niebezpieczny więc we dwójkę jakoś sobie z nim poradzimy :P
rozumiem że mam robić za przynęte gdyby kotek atakował :wink:

zielonyszerszen
Loża WSR
Loża WSR
Posty: 7154
Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00

Post autor: zielonyszerszen » 26 cze (wt) 2007, 10:56:33

kiti pisze: rozumiem że mam robić za przynęte gdyby kotek atakował :wink:
no ja chciałem ale jeżeli się upierasz to przecież nie będę z Tobą o to walczył :twisted:
nie martw się będę z tyłu Cię osłaniał :mrgreen:

kiti
Ekspert
Ekspert
Posty: 1735
Rejestracja: 07 paź (sob) 2006, 02:00:00

Post autor: kiti » 26 cze (wt) 2007, 12:01:55

zielonyszerszen pisze:no ja chciałem ale jeżeli się upierasz to przecież nie będę z Tobą o to walczył :twisted:
nie martw się będę z tyłu Cię osłaniał :mrgreen:
heh .... skoro tak to już czuje się bezpieczniej :wink:

ODPOWIEDZ