Dokąd odchodzicie?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
- s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR
- Posty: 12702
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1496
- Rejestracja: 25 wrz (czw) 2003, 02:00:00
Już Ci mówię.Happy pisze:A co jest tam takiego czego nie polecacie? Bo jak mnie ludzie pytają to mówię, że wszyscy mówią że tam jest niehalo ale nie mam żadnych argumentów i nic więcej nie potrafię powiedzieć. Napiszcie mi co tam jest takiego.
1. Żenująco niski poziom zajęć pożytecznych- jak copywriting, psychologia reklamy, komputery, angielski. (Uwaga: z FCE przez pierwsze dwa miesiące uczyłem się... alfabetu). Kolosalnie wysoki poziom niepotrzebnych debilizmów, jak narzędzia ilościowe, metody opisu liczbowego czy case study- wszystko matematyka.
2. Żeby oddychać, trzeba pokazać dowody wpłaty za ostatni semestr. Żeby wjechać windą, też. Nawet jak się powie dzień dobry, pytają o to. Warunek kosztuje 500 zł (!!!!!!!!!!), przy miesięcznym czesnym 470- płatnym przez całe 12 miesięcy. To ich reklamowe "żadnych ukrytych opłat" oznacza, że płaci się oficjalnie za WSZYSTKO, więc faktycznie "ukrytych" opłat nie ma. Same jawne.
3. Panie w "BOS" (Biuro Obsługi Studenta) kompetentne jak Giertych na stanowisku ministra edukacji. Żeby to się jeszcze dziekanat nazywało, byłoby zrozumiałe. Ale tak?
Żeby nie być gołosłownym:
- Dzień dobry. Kiedy odbywają się zaliczenia poprawkowe z przedmiotu X?
- Mniej więcej za dwa tygodnie, proszę zadzwonić w piątek (jest poniedziałek) to coś będziemy wiedzieć.
W piątek:
- Dzień dobry, czy już coś wiadomo?
- Tak, zaliczenia odbędą się w przyszły weekend. Proszę zadzwonić w środę, to podamy dokładną godzinę i salę.
W środę:
- Dzień dobry (etc)
- Jak to? Były wczoraj (we wtorek), przecież informowałyśmy Pana w piątek!
I dzięki temu ktoś ma niezaliczony semestr; ale co tam. Panie dobrze się bawią za to.
4. Plan zajęć, który tworzy debil albo sadysta co najmniej. Wyobraźcie sobie zjazd, 2 dni po 12 godzin (od 8 rano do 20-tej), w tym 4 sześciogodzinne bloki zajęć: metody opisu liczbowego (matma), potem case study (tyż matma), a w niedzielę prawo 6 godzin i, na przykład media też w takim wymiarze. No to o ile sam przedmiot "media" jest ciekawy, o tyle po 18h prania mózgu nawet występy cyrkowe by doprowadziły do depresji.
5. Idę na papierosa, bo sama myśl mnie wkurzyła.
6. A, już wiem. Egzaminy i sesja ogólnie. Wszystko skumulowane w jeden weekend; tak, wiem, że w WSR też to prawie tak wygląda. Jednak 7 egzaminów (nie zaliczeń- egzaminów!!!) w jeden weekend to przesada. Delikatna. Szczególnie biorąc pod uwagę, że odbywa się to dopiero w połowie lipca, a poprzednie dwa weekendy siedzielim na dupie w domu, bo były dziury w planie.
Starczy?
-
- Ekspert
- Posty: 1207
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2003, 02:00:00
też słyszałam, że to kiepska uczelnia. Mam koleżankę w Wyższej Szkole Promocji i faktycznie w ten weekend ma wszystkie egzaminy (ok. 6) gdy mi się już sesja dawno skończyła.
Ja studiuję zaocznie w Wyższej Szkole Technologii Informatycznych
(z mojego rocznika z WSR są jeszcze 2 osoby, ale na dziennych: Matylda i Przemek/Taurus). Będę teraz na 3 roku i mam we wrześniu poprawkę
z sieci komputerowych. Ogólnie to uczelnia fajna, da się spokojnie zintegrować na zaocznych, ludzie są życzliwi i pomocni - piszę o studentach. Na dziekanat i organizacje też narzekamy, ale aż takich kwiatków jak w WSP, o których pisał CASE to raczej nie ma.
W WSTI jest dużo matematyki, elementy fizyki i elektrotechniki. Dopiero teraz na IV semestrze mieliśmy tylko typowo informatyczne zajecia - zero matmy. Jeśli ktoś lubi: logikę i teorie mnogości, analize matematyczną, probablistykę i statystykę, matematrykę dyskretną to polecam
. Specjalizacje dopiero zaczynamy na 3 roku, czyli ja dopiero teraz pójde na tą swoją wymarzoną grafike komp. i DTP. Przez 2 lata z grafiki to tylko miałam: "podstawy projektowania witryn internetowych" i "podstawy grafiki komp".
A co do Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania - mieści się w tym samym budynku co moja WSTI. Będziemy mijać się na korytarzu jesli pójdziesz Ollo zaocznie do WSFiZ. Studiuje tam zreszta Mika-Ewelina, którą też pewnie większość pamięta np. kadra.
Dobra, rozpisałam się.
Pozdrawiam serdecznie
Ja studiuję zaocznie w Wyższej Szkole Technologii Informatycznych
(z mojego rocznika z WSR są jeszcze 2 osoby, ale na dziennych: Matylda i Przemek/Taurus). Będę teraz na 3 roku i mam we wrześniu poprawkę

W WSTI jest dużo matematyki, elementy fizyki i elektrotechniki. Dopiero teraz na IV semestrze mieliśmy tylko typowo informatyczne zajecia - zero matmy. Jeśli ktoś lubi: logikę i teorie mnogości, analize matematyczną, probablistykę i statystykę, matematrykę dyskretną to polecam

A co do Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania - mieści się w tym samym budynku co moja WSTI. Będziemy mijać się na korytarzu jesli pójdziesz Ollo zaocznie do WSFiZ. Studiuje tam zreszta Mika-Ewelina, którą też pewnie większość pamięta np. kadra.
Dobra, rozpisałam się.
Pozdrawiam serdecznie
-
- Ekspert
- Posty: 1082
- Rejestracja: 28 sie (sob) 2004, 02:00:00
Hej hej żyrafa, o kimś jescze w WSTI zapomniałaś
Ja i Mario też jestesmy na grafice i DTP. A na psychologii uczą się Ewka Sikorska i Magda Kucińska 
w moim roczniku na zaocznych jest wiele oszołomów, na szczęście część juz odpadła w trakcie I roku
A jak ktoś nie lubi matmy i fizyki jak ja i Mario to i tak nie powinien mieć gigantycznych problemów z zaliczeniami


w moim roczniku na zaocznych jest wiele oszołomów, na szczęście część juz odpadła w trakcie I roku

A jak ktoś nie lubi matmy i fizyki jak ja i Mario to i tak nie powinien mieć gigantycznych problemów z zaliczeniami
