O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 09 lip (pn) 2007, 17:57:17
seize pisze:Właśnie zauważyłem że do słownika politycznego IV RP doszło dziś niby kolejne "piękne" określenie : "popaprańcy"

Ważniejsza była dalsza część wypowiedzi Giertycha, w której wskazał on na pewną
schizofrenię negocjacji okrągłostołowych. Mianowicie ludzie, którzy mieli przy okrągłym stole reprezentować "opozycję" i negocjować przemiany ustrojowe z "władzą" tak naprawdę w najbardziej podstawowych i fundamentalnych kwestiach (
tzw. myślenie socjalistyczne w kwestiach antropologii i aksjologii) z tą władzą się zawsze zgadzali!
Negocjowali czerwoni z czerwonymi, może z czerwono-różowymi. Wynik musiał być taki a nie inny: gruba kreska, brak lustracji, dekomunizacji, rozliczenia zbrodni PRL, uwłaszczenie nomenklatury na państwowych przedsiębiorstwach, gruntowanie patologii tzw. III RP.
I to pewnie niepopularne co powiem, ale ten układ trwa do dziś. To może już mniej jest Michnik-Kiszczak-Urban, ale Wałęsa-Kwaśniewski (come back!), a szczególnie Lityński-Olejniczak czy Frasyniuk-Kalisz-Ungier to jak najbardziej. I to trzeba umieć dostrzec, kochani politolodzy.
"Wyszło szydło z worka" - tak zakończył swoją wypowiedź o Lewicy & Demokratach Giertych. Nic dodać nic ująć.
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 lip (pn) 2007, 19:53:36
Rozumiem zatem że w twoim mniemaniu przekonania (w tym wypadku polityczne) zwalniają z pewnego poziomu rozmowy, deklasyfikować mogą dyskurs i ze nie ważne co, kto i jak powie, obrażając kogoś lub nie to że : (pozwól że sparafrazuje nieco pewnego dyrektora) nawet jeżeli ktoś mówi jasno, czy ostro, to trzeba się trochę znać na retoryce i trzeba cały kontekst widzieć ?
Bo mi tu prędzej chodzi o to iż np. nie ważne że dajmy na to ja też tak myślę, że ty tak myślisz, ze np w prywatnej naszej rozmowie będziemy tak mówić wspólnie czy cokolwiek w ten deseń a o to że tak przemawia osoba publiczna, pełniąca funkcje państwowe etc. i że niby to mam rozumieć i popierać taki styl wypowiedzi... bo wtedy cały proces i "pościg" Huberta H. to nic innego jak swego rodzaju zbędna groteska.
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 lip (pn) 2007, 21:02:32
O masz Panie! Co za dzień ... a.. się dzieje 8O 8O
Wiedziałem że jak pierwszym co rano słyszę jest burza medialna to dzień się cisza tez nie skończy
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 09 lip (pn) 2007, 21:11:24
No to Kaczynscy zdecydowali sie na wybory jesienia. I wybrali tez Rydzyka posrednio kosztem Leppera. Hmm no czyzby kolejny taktyczny majstersztyk wielkiego stratega

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 09 lip (pn) 2007, 21:15:46
No coż.. to według mnie było -jak wcześniej zaznaczyłem- do przewidzenia bo jedno wydarzenie najprościej się wygłusza drugim najlepiej bardziej spektakularnym

-
Martha
- Ekspert

- Posty: 1880
- Rejestracja: 17 lut (pt) 2006, 01:00:00
Post
autor: Martha » 09 lip (pn) 2007, 22:13:29
Nie ma to jak dobrze zaczac tydzien

Tak trzymac....

-
Magdusia
- Loża WSR

- Posty: 4838
- Rejestracja: 24 lut (czw) 2005, 01:00:00
Post
autor: Magdusia » 10 lip (wt) 2007, 09:27:53
biorąc na tapetę cały czas od momentu wybrania nowego rządu to nasuwa się prosty wniosek: dzien bez "skandalu" medialnego to dzień stracony ^^ (jak dobrze ze mam juz TV, jestem na bieżąco)

-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 10 lip (wt) 2007, 11:30:27
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 10 lip (wt) 2007, 13:12:53
wojtkowski pisze:I to trzeba umieć dostrzec, kochani politolodzy.
Liczę zatem, że w sytuacji gdyby np.: nastąpiło rozwiązanie Sejmu, odbyłyby się wybory i w mniejszym lub większym stopniu wygrało coś na kształt LiD-u to że będzie można liczyć iż ten temat będzie z większą przyjemnością odwiedzany i dodawane doń treści krytyczne (bo nie oszukujmy się mam przecież zamknięte horyzonty więc nie spodziewam się byś ich wtedy chwalił) i będziesz pomagał dostrzegać innym to czego być może nie widzą
Ps: choć z jednej strony pewnie taka zmiana władzy by była jakoś radosna dla ciebie bo wtedy miałbyś okazje zobaczyć czy i jak bym tu pisał o rządzących 
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 10 lip (wt) 2007, 17:09:43
Moim zdaniem koszmar powrotu do władzy lewicy (& demokratów) nam w najbliższej przyszłości nie grozi. Właśnie na tym polega m. in. geniusz strategiczny Kaczyńskiego (Jarosława), że stworzony w Polsce układ partii politycznych i nie-zawiązanie koalicji rządowej PiS z PO (mniejsza z czyjego powodu) skutkuje tym, że w najbliższych wyborach ludzie będą wybierać głównie między PiS a PO i w obu przypadkach przegra przede wszystkim lewica.
I mam nadzieję, że najwcześniej za 6 lat (2 lata kadencji tego Sejmu i 4 następnego) zawiśnie nad Polską groźba powrotu do rządów Kwaśniewskiego, Millera, Olejniczaka (wraz z Michnikiem, Geremkiem, Frasyniukiem, Lityńskim i całą tą krypto(?)lewicową kliką). Ale wtedy będzie to już, miejmy nadzieję, inna Polska: zdekomunizowana, zdeubekizowana, z niewielką korupcją, rozliczona z tzw. przekształceń własnościowych z lat 1989-2005.
Ale tak czy inaczej na moje krytyczne analizy i uwagi w stosunku do polityków wyznających lewicową i socjalistyczną mentalność (w dziedzinie antropologii i aksjologii) możecie zawsze liczyć. Precz z komuną!
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 11 lip (śr) 2007, 09:28:25
wojtkowski pisze:Ale tak czy inaczej na moje krytyczne analizy i uwagi w stosunku do polityków wyznających lewicową i socjalistyczną mentalność (w dziedzinie antropologii i aksjologii) możecie zawsze liczyć. Precz z komuną!
A w moim wypadku można liczyć na krytyczne uwagi i analizy w stosunku do polityków wyznających obojętnie którą opcję polityczną, operujących obojętnie w jakiej aksjologii i antropologi oraz wszelkich innych elementach jeżeli tylko dostrzegę w ich działaniach przejaw czegoś co będzie sprzeczne z zasadami które niosą na swych sztandarach czy to wyborczych czy też w swych przemówieniach a także gdy dla własnych próżnych potrzeb i aspiracji będą "wycierać się" postacią Boga i religią etc.; albo sprzeczne z tymi które są mi bliskie, lub uznaję za wartościowe.
Precz z hipokryzją, obłudą i zakłamaniem! (bez względu czy to z prawej, lewej czy centrum)
-
seize
- Loża WSR

- Posty: 9045
- Rejestracja: 02 mar (ndz) 2003, 01:00:00
Post
autor: seize » 11 lip (śr) 2007, 10:08:09
PS:
wojtkowski pisze:Moim zdaniem koszmar powrotu do władzy lewicy (& demokratów) nam w najbliższej przyszłości nie grozi. Właśnie na tym polega m. in. geniusz strategiczny Kaczyńskiego (Jarosława), że stworzony w Polsce układ partii politycznych i nie-zawiązanie koalicji rządowej PiS z PO (mniejsza z czyjego powodu) skutkuje tym, że w najbliższych wyborach ludzie będą wybierać głównie między PiS a PO i w obu przypadkach przegra przede wszystkim lewica.
Tutaj ja właśnie mówiąc szczerze od pewnego czasu już nie jestem taki pewien. Gdyż do niedawna miałem takie samo zdanie jak ty - czyli że PO kreowane jest na oponenta w stosunku do PiS-u. Czyli tym samym pewne pokazywanie ludziom, że jak się PiS komuś nie podoba to powinien glosować na PO. Przez ten okres dało się widzieć pokrzykiwania i popiskiwania (trochę
vide "urażona baletnica") lewicy chcącej w świadomości ludzi właśnie owo miejsce oponenta obrać, niemniej za wiele jej to nie dawało. Od pewnego czasu natomiast - przynajmniej ja odczułem - iż na tego oponenta kreowana jest właśnie lewica, co dziwnie wpływało na rozumianą wcześniej strategię, która przyznam z punktu logiki wydawała się zasadna. Dlatego nie kryje - ale może to z uwagi na trochę mniejsze w ostatnim czasie przyglądanie się wydarzeniom politycznym albo też z mojej mniejszej zdolności wychwytywania i rozumienia strategii - mniej rozumiem tą strategię.
Za to dużo bardziej wydaje mi się, że więcej pewnego rodzaju geniuszu dostrzegam w tym zdymisjonowaniu Leppera, które to jakby sprawia że wzbudzający u niektórych kontrowersję czy też jakieś awersje minister jest wyłączony z rządu - a partia koalicyjna z różnych przyczyn zostaje - tworząc w tym samym nieco lepszy obraz rządu dla niektórych. Tylko wtedy pozostaje jedno pytanie czy zatem strategia ma wyglądać tak iż "wyleci" drugi kontrowersyjny minister, a jego partia z racji niskich notowań w sondażach może bać się wyjścia z rządu i tym samym oba ciała partyjne zostaną jakby nieco wchłonięte przez PiS który to tym samym umocni jakby swoja pozycję? Być może będą to jakieś inne kroki, mające na celu wpierw podbicie swego uznania w oczach publicznych a potem zrobienia jednak wyborów? Czas pokaże.
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 13 lip (pt) 2007, 16:18:08
Andrju wzrusza mnie tym jak sie trzyma tego stolka co go juz nie ma. Wyzywa PiS od najgorszych (szkoda ze tylko wtedy gdy nie jest akurat w rzadzie) ale oczywiscie "nie uwlaczajac"...

Wie ze premier nic o tym nie wiedzial a nawet jak wiedzial to zostal wprowadzony w blad.
Niestety dla niego nie wie ze juz zostal spacyfikowany. Postawic to sie mogl we wtorek. A tak wykazal slabosc albo faktycznie grozil jego partii rozlam. Tak czy inaczej tu nie ma zmiluj. Na wicepremiera juz nie wroci. Kaczynski 2 razy wyraznie powiedzial ze o winie decyduje sad a od lat do dzis niektorzy jego znajomi nie sa oczyszczeni.
Jak bedzie poza rzadem nie bedzie mial juz takiego wplywu. A jak sprobuje kontestowac poczynania gabinetu to ktoregos pieknego dnia do Sejmu wplynie taki sam wniosek o uchylenie immunitetu jak w przypadku Lyzwinskiego i bedzie po chlopie. A zarzadzanie SO przejmie Filipek albo Maksymiuk. Prawdopodobnie z teka wicepremiera.
No coz mozna roznie nazywac to co robi PiS. Mozna powiedziec ze to makiawelizm w czystej postaci. Mozna tez miec skojarzenia z modliszka albo jakims pasozytem. Mi to przypomina troche taktyke komunistow w krajach Europy wschodniej po II wojnie swiatowej. Od Wegrow to sie nazywa taktyka salami. Po prostu po kolei po kawalku polykaja kolejne partie. Podobnie bylo u nas z PSL Mikolajczyka.
Dlatego od kilku miesiecy coraz bardziej sceptycznie patrze na koalicje PO z PiSem. Poniewaz korzystajac z instytucji ktore teraz posiadlo PiS bedzie probowalo zwasalizowac i ubezwlasnowolnic takze Platforme. Dlatego korzystniejszy taktycznie bedzie odsuniecie PiSu i koalicja z LiDem chocby po to zeby zreformowac CBA i oczyscic z Kaminskiego i jego kolegow. PIS ma w tej chwili za duza wladze i jak widac nie zawaha sie jej uzyc.
-
s_wojtkowski
- Wyrocznia WSR

- Posty: 12653
- Rejestracja: 14 sty (śr) 2004, 01:00:00
Post
autor: s_wojtkowski » 13 lip (pt) 2007, 16:25:34
Zastanawiam się jak długa jest lista możliwych pretekstów potrzebnych PO do zawiązania koalicji z LiDem? Właśnie Si przedstawił kolejny. I tak to Was (nas?), wyształciuchów, łatwo można oswoić z myślą o koalicji hańby (choćby z Kwaśniewskim, Millerem, Olejniczakiem, a może nawet Jaruzelskim, Kiszczakiem i Urbanem - byle odsunąć Kaczyńskich od władzy; to mi dopiero nie-makiawelizm!)
-
sinar
- Loża WSR

- Posty: 7525
- Rejestracja: 14 cze (sob) 2003, 02:00:00
Post
autor: sinar » 13 lip (pt) 2007, 16:49:15
To bedzie koalicja hanby na zyczenie PiS. Sami przecierali szlaki z SO i LPR. Slawku swiat nie dzieli sie tylko na czarnych i czerwonych. A poza tym dla takiego Korwina Mikke PiS a kto wie moze i Ty Slawku jestescie na lewo i to pewnie bardzo na lewo. Mowiac w skrocie czerwoni
A tak w ogole to chcialbym przypomniec ze IV RP to byl pomysl PO konkretnie zdaje sie Rokity. Tyle ze PIS go sobie pozyczyl i zrobil z niego to co zrobil czyli produkt marketingowy w obecnej formie. A CBA to o ile pamietam idea Samoobrony tworczo rozwinieta przez PIS.
Nie myslalem ze przyjdzie mi sie kiedys zgodzic nawet po czesci z Gazeta Polska i red. Sakiewiczem ale jednak prosze. Co ciekawsze fragmenty.
"IV Rzeczpospolita od zarania miała dwa grzechy główne
Pierwszy to kompromis z populistycznymi popłuczynami po PZPR, jakimi była Samoobrona.
Kompromis tym bardziej trudny, że mentalność działaczy Samoobrony zupełnie nie przypominała tego, co głosił PiS w sprawie oczyszczenia państwa z korupcji, agentury itp. Drugim grzechem było związanie się z neoPAX-em, jakim bez wątpienia był spory odłam znanych osób z Radia Maryja."
"Nie chodzi tylko o to, że ojciec Rydzyk obraził prezydenta i jego żonę, że bronił za wszelką cenę cynicznego agenta SB. Na ile znam obyczaje kościelne, na ostatniej pielgrzymce zdarzyły się rzeczy jeszcze gorsze. Jeden biskup tłumaczył wiernym, że audycji Radia Maryja należy słuchać jak proroctw, czyli jest to wprost przekazywane słowo Boże. Inny przekonywał, że los abp. Stanisława Wielgusa można śmiało porównywać do męczeństwa ukrzyżowanych św. Piotra i św. Andrzeja. Mówili to ludzie na pewno wykształceni w naukach teologicznych i znający prawo kanoniczne. W sposób oczywisty wiedzieli, że mówią herezje. Wiedzieli, co robią, ale widać chcieli to zrobić, by wywołać uśmiech na twarzy ojca dyrektora."
"Postkomunizm w Polsce w takiej formie, jak go do tej pory znaliśmy przez ostatnich osiemnaście lat, już nie wróci. Zmieniła się mentalność Polaków i wymagamy od władzy zdecydowanie więcej niż w epoce rządów Kwaśniewskiego."
http://***SPAM***.pl/1424018,2677,kioskart.html