Zdrowie

[Natalunia]

Pewnie, że straszne. DO tego wątroba wysiada po jakimś czasie.

[Wiciu]

ok przekonałaś mnie 8O buuuhehehehehehee

[Natalunia]

Ciebie do czegokolwiek przekonać, to graniczy z cudem

[Wiciu]

1 raz sie z Toba zgodzę

[Natalunia]

1 raz sie z Toba zgodzę

Chociaż w jednym

[Wiciu]

może byśmy jeszcze się w czymś dogadali więc może nie tylko w 1nym

[Natalunia]

może byśmy jeszcze się w czymś dogadali więc może nie tylko w 1nym

NO tak tu ja mogę Ci przyznać rację


A propos zdrowia Optymizm wydłuża życie o 5 lat

[Wiciu]

ooo to mi się o 5 lat skróci

[Natalunia]

ogólnie pesymiści żyją krócej. Optymiści rzadziej chorują

[Wiciu]

ja jestem pesymista ale realista i nie choruje w ogóle

[Natalunia]

ja jestem pesymista ale realista i nie choruje w ogóle

To good to jesteś mieszańcem

[sinar]

Wracajac do tematu i tego co wczesniej napisaliscie. Aby zyc zdrowiej nie trzeba wbrew pozorom wiele. Trzeba miec jedynie troche samozaparcia aby sie do tego zastosowac/przyzwyczaic. Jesli mialbym podsumowac takie najwartosciowsze rady to podkreslilbym kilka rzeczy:

1. Jesc jak najwiecej warzyw i owocow. Najlepiej kilka razy dziennie... Jak sie da to swieze wzglednie mrozonki. Poza tym ryby, oliwa i w ogole dieta srodziemnomorska. Unikac czerwonego miesa, slodyczy.

2. Unikac alkoholu (innych uzywek typu kawa, cola, papierosy zreszta tez). Jesli juz to czerwone wino. Czasem mozna przeplukac nerki piwem (tak raz w tygodniu) Mocniejsze trunki to jedynie zewnetrznie Z napoi najlepiej moim zdaniem pic wode i to niegazowana.

3. Pare razy w tygodniu troszke ruchu. W jakiejkolwiek postaci - sport, taniec, spacer, praca w ogrodku/na dzialce.

4. Wiecej optymizmu, zdrowych relacji miedzyludzkich. Umiarkowanie dozowac sobie stres (zazwyczaj jest go w naszym zyciu za duzo).

5. Kriokomora, jaskinia solna czy medytacja od czasu do czasu tez nie sa zle Trzeba po prostu znalezc troche czasu tylko dla siebie i podarowac sobie ta odrobine luksusu

[Wiciu]

ja tam żyje bardzo niezdrowo! jem w nocy, pije bez przerwy, prawie w ogóle nie śpie, ostatnio też niestety mniej ruchu.. ale mimo wszystko wydaje mi się że dożyje 100 takie mam przeczucie i pare razy mi się to śniło aaa i dodam iż mimo tego mojego 'super zdrowego' stylu życia, nie mam problemów ze zdrowiem, nie chodzę do lekarzy, w sumie jeśli choruje to raz w roku i to na 3-4 dni, wyniki badań na cukier, ciśnienie, na głowę też ok itp itd.. ogólnie mówiąc nic mi nie dolega i jest wszystko w porządku.

[Kawka03]

1. Jesc jak najwiecej warzyw i owocow.

Jesli chcemy dbac o sylwetke to z tymi owocami to nie przesadzajmy bo cukier w nich zawarty nie sprzyja odchudzaniu.

2. Z napoi najlepiej moim zdaniem pic wode i to niegazowana.

Albo herbata (nieslodzona) czarna, zielona, ogolnie zioła aby odtruc organizm.

3. Pare razy w tygodniu troszke ruchu.

Wystarczy ze do sklepu ktory jest w odleglosci 300-400m sie przejsc a nie jechac samochodem

4. Wiecej optymizmu, zdrowych relacji miedzyludzkich. Umiarkowanie dozowac sobie stres (zazwyczaj jest go w naszym zyciu za duzo).

O tak, zdecydowanie. Czasem wystarczy dac sobie spokoj i przemilczesc/darowac wdawanie sie w dyskusje/sprzeczki ktore niepotrzebnie budza negatywne emocje.

[sinar]

prawie w ogóle nie śpie

No wlasnie o tym zapomialem. Sen tez jest bardzo wazny. Miedzy godz. 22-24 - najlepszy.

2. Z napoi najlepiej moim zdaniem pic wode i to niegazowana.

Albo herbata (nieslodzona) czarna, zielona, ogolnie zioła aby odtruc organizm.

O tak zielona herbate tez bym polecal. Ewentualnie yerba mate. Trzeba sie do tego troche przyzywczaic jednak paliwo jakie daje ten napoj osladza ten niezbyt przyjemny smak.